Witam mam taki problem: coś dziwnie ni to stuka ni to klekocze w okolicach silnika cicho bo cicho ale jednak . Już jakiś czas temu kiedy jechałem to coś w miare jazdy, a muszę się przyznać ze nie oszczędzałem wtedy essa , zaczęło klekotac równo z silnikiem.W pewnym momencie odglosy spod maski byly podobne do odglosu traktora

może w nieco mniejszym stopniu. Ale jakos dojechałem w docelowe miejsce i kiedy wrociłem z treningu po ok. 2h tego odglosu juz nie bylo prawie w ogóle słychac cos tylko lekko warczało i tak jest do teraz i nie wiem czy właśnie tak ma chodzić ale nie mam pojęcia co to może być i czy może to w przyszłości doprowadzić do jakiejś poważniejszej usterki dodam ze mój escort to mk7 1.4 benzyna +lpg z 95 roku będę wdzięczny za wszelaką pomoc
