Woda w silniku;(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!! sprawdzilem dzis bagnetem poziom oleju i co sie okazalo ze jest na nim pelno takiej dziwnej bialej mazi...i kropelki wody...nie wiem jak dlugo tak jezdze moze ok 500km co musze wymienic jak wyczyscic silnik z tej bilej mazi prosze o szybkie rady pozdrawiam
  
 
Nie czyścić, tylko jak najszybciej wymienić uszczelkę pod głowicą i nie zapomnieć splanować głowicy. Ciągnie ci płyn chłodniczy??

  
 
nom uszczelke juz mam przed chwila kupilem...teraz przydal by mi sie dokladny opis jak wymienic uszczelke pod glowica w silniku 1.3 ford escort. a plyn mi bierze i to brdzo szybko wczoraj wlalem a dzisiaj nie bylo juz nic...pelno wszedzie bialej mazi
  
 
Wymianę uszczelki, to najlepiej dać do warsztatu . Potrzebny jest np klucz dynamomentryczny do dokręcenia głowicy.
No i koniecznie daj głowicę do planowania i sprawdzenia, czy jest szczelna. Bo mogła gdzies pęknąć i nawet po wymianie uszczelki będzie to samo.
  
 
a nie jezdzisz na lpg? bo jesli na lpg i masz takie biale g#### na korku i na bagnecie to jak dla mnie nie powinienes sie przejmowac bo na stacjach pokroju orlena do gazu dodaja roznego szajsu, wody tez, ja w poprzednim aucie mialem robiona uszczelke pod glowica i inne tego typu bzdety a ten osad i tak wciaz tam byl i powiedzieli mi ze to od gazu bo gaz jest zlej jakosci [jest w nim po prostu woda]..
  
 
No a w jaki sposób ta woda z gazu niby dostała się do oleju?
  
 
a o to to mnie nie pytaj, mnie bynajmniej tak powiedziano, wiec zaznaczylem ze "moim zdaniem"..wiadome na tym forum jest ze moje pojecie o mechanice samochodowej jest bliskie zeru
  
 
Cytat:
2008-11-25 17:42:23, Rurzowy_Rzufff pisze:
a nie jezdzisz na lpg? bo jesli na lpg i masz takie biale g#### na korku i na bagnecie to jak dla mnie nie powinienes sie przejmowac bo na stacjach pokroju orlena do gazu dodaja roznego szajsu, wody tez, ja w poprzednim aucie mialem robiona uszczelke pod glowica i inne tego typu bzdety a ten osad i tak wciaz tam byl i powiedzieli mi ze to od gazu bo gaz jest zlej jakosci [jest w nim po prostu woda]..



Ty wiesz co mówisz chociaż
  
 
Nie żaden gaz winny, tylko uszczelka pod głowicą. Wymiana raczej prosta. Rozkręcasz silnik, głowicę oddajesz do planowania, skręcasz silnik z nową uszczelką. Ważne, żeby zachować momenty dokręcania według książki, także klucz dynamometryczny niezbędny.
  
 
no wiec tak po 1 napisalem ze ubywa mi cieczy chlodzacej z dnia na dzien a nidzie nie kapie z wezy i pompa wody tez wymieniona...wiec gdzie tylko do silnikatak mi sie wydaje...z reszta to juz fakt bo juz dostalem sie do glowicy wszystkie czesci aby nie pomylic kolejnosci przy skladaniu poukladalem na bialej kartce tak samo jak w silnikuno wiec tak przed moimi oczami sa juz tylko tloki;p a reszta jest poza autem a wiec jutro powinienem zawiesc glowce do naprawy tak?czyl planowania?czy jak to sie tam nazywa oczywiscie w celu sprawdzenia czy jest ok ile moze taka usluga kosztowac ?a mam jeszcze takie pytanko bo mam ksiazke serwisowa forda na kompie noi patrze gdzie co jest ale tam gdzie jest tyl glowicy nie wiem jak sie to nazywa co dochodzi tamtedy paliwo chyba...no to u mnie bylo to poklejone jakims czerwonym klejem i byla podlozona jakas uszczelka...a na rysunkach ksiazki nie widze zadnej takiej czy ktos moze dozycil sobie ja bo byla jakas nieszczelnosc ? czy tam ma byc jakas ?jesli ma byc to jak sie nazywa o co prosic w sklepie bo moja sie porwala przy odklejaniu glowicy....


ps a tak przy okazji ze samochod stoi to wymontowalem czujnik polozenia przepustnicy tak to sie chyba nazywa...a wymontowalem go dlatego ze kabelki na nim byly kommpletnie lyse zostaly tylko resztki izolacji...a wiec jeszcze jedno pytanko czym ladnie zaizolowac ? myslalem o rurkach termokurczliwych ale nie przejda przez te piny...

[ wiadomość edytowana przez: Bosaczek dnia 2008-11-25 19:09:58 ]
  
 
termokurczliwe przejdą jak rozbierzesz wtyczkę ,na forum jest opisane jak wtyczki się rozbiera
  
 
za planowanie glowicy mi policzyli ostatnio 120zl w swidnicy
  
 
no szukam o tym czujniku i nie widze bo zdjalem juz wtyczki tylko jak przelozyc ta termokurczliwa
  
 
Przerabiam to samo co Ty. Dzisiaj odebrałem głowice 20zł planowanie i 140zł docieranie zaworów+wymiana uszczelniaczy. Z tym, że u mnie jeszcze wyszło, że wałek i popychacze do wymiany tak, że koszt będzie spory.
  
 
no a u mnie dzisiaj mozna powiedziec postep bo zawiozlem glowice do planowania ale koles powiedzial ze jest ok posprawdzal zawory..glowice..i stwierdzil ze trzeba tylko uszczelke wymienic... no to pojechalem po reszte czesci czyli uszczelke pokrywy zaworow i uszczelki kolektora ssacego i wydechowego...w garazu porzadnie wyczyscilem glowice ropą a takze wszystkie inne elementy ze starych resztek uszczelek przetarlem wszystko lekko papierem sciernym i umylem w ropie poskrecalem wszystko zalalem olejem mineralnym nastepnie plyn chlodzacy...noi niestety cos musialo pojsc nie taknaszczescie to tylko oslona termostatu pekla przy zbyt mocnym dokrecaniui cieknie ale jutro pojade na szrot po nowa i powinno byc ok...a tak a propo to ile wchodzi do forda z silniczkiem 1.3 plynu chlodzacego? bo wlalem 5l prawie a w wyrownawczym pusto...:/ no ale w koncu doszedlem to momentu odpalu iii po kilku minutach rzezenia autko odpalilo...tylko nie wiem czy wszystko jest ok bo obroty nie spadaja ponizej 2tys myslalem ze przez pierwsze kilka minut to ssanie ale ciagle tak chodzi...wczesniej obroty byly niestabilne czasem nawet potrafil zgasnac..czy moze byc to wina czujnika polozenia przepustnicy?bo wczoraj go wymontowalem i ladnie kabelki poizolowalem koszylkami termokurczliwymi jak go wyregulowac jesli to to ?


ps aha i jeszcze jedno po odpaleniu przez dosyc dlugi czas z silnika unosil sie dym czy to od ropy po czyszczeniu?

[ wiadomość edytowana przez: Bosaczek dnia 2008-11-26 19:00:11 ]