Ile za stuknietego z przodu essiego 1991?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! mialem wczoraj stłuczke.skasowałem maske, prawy przedni błotnik, zderzak przedni, lampy przednie, prawy kierunek, chłodnica puknieta ale płyn chłodniczy jest,3 kable wys.napiecia poprzecinane Reszta sprawna.Nawet odpalił i pojechał kawałek.silnik 105 KM.Ile mogę za niego wziac??
  
 
jak masz gdzie, to go postaw i na części sprzedawaj po kawałku. za całego to dostaniesz jakies smieszne pienadze (mysle, ze max z 1300) - nikt sie raczej nie zdecyduje na kupno takiego auta, zeby wkladac w nie kupe kasy (z uszkodzen, ktore opisales wynika, ze troche $$$ trza by wydać) w naprawe.
pozdr
M
  
 
Mysle ze nawet 1300 by nie dostał!
Na czesci troszke wiecej uzyskasz ale bedziesz długo czekał i bawil
sie w wystawianie na allegro itp.
Dobrze zebys wrzucil fotki, jak to wyglada.
No i opisz jak reszta autka, w jakim jest stanie :
  
 
Witam
Jakbyś chciał to wiem kto ma MKV za 700zł do oddania i jak go ostatnio oglądałem to buda wyglądała nie najgorzej a silnik ma 1.6 105KM - autko na chodzie.
Pozdrawiam
  
 
Moim zdaniem to dużo lepiej byś zrobił gdybyś sprzedawał go w częsciach... Trochę zabawy będzie no ale... też wiecej pieniędzy


pozdro
  
 
a ja tak myslalem zrobic ze swoim...tylko pozostaje kwestia rejestracji i ubezpieczenia...czy mozna tak poprostu wymowic ubezpieczycielowi ubezpieczenie bez podania przyczyny bo zarejestrowany to moze byc..i lezec buda za stodala
  
 
Cytat:
2008-11-26 20:23:19, Bosaczek pisze:
a ja tak myslalem zrobic ze swoim...tylko pozostaje kwestia rejestracji i ubezpieczenia...czy mozna tak poprostu wymowic ubezpieczycielowi ubezpieczenie bez podania przyczyny bo zarejestrowany to moze byc..i lezec buda za stodala


Jak masz auto zarejestrowane to czy stoi czy jeździ musisz płacić OC - to jest obowiązkowe ubezpieczenie i nikogo nie bedzie obchodziło to że autem nie jeździsz. Co do czasowego OC to może mieć tylko auto co ma blachy zabytkowe a warunkim jest żeby miało co najmniej 25 lat lub było unikatem. Jak samochód wyrejestrujesz to możesz ubiegać się o zwrot nadpłąconego ubezpieczenia - ale auto musi zostać zezłomowane - najlepiej dogadaj się z jakąś firmą złomującą..oddaj im szkielet a resztę sprzedaj.


[ wiadomość edytowana przez: bogdan_gl dnia 2008-11-26 20:30:37 ]
  
 
tak? a kto sie do tego przyczepi ?? skoro bede mial dowod a nie bede mial ubezpieczenia.. malo takich aut stoi zaniedbane nieoplacone i nikt nawet o nich nie mysli...ja przy ubezpieczaniu dostalem formularz gdybym chcial wymowic umowe...wypelniam wysylam i nie place wiecej a oni sie nie upominaja...wiec kto moze sie do tego autka przyczepic ??
  
 
Cytat:
2008-11-26 20:32:15, Bosaczek pisze:
tak? a kto sie do tego przyczepi ?? skoro bede mial dowod a nie bede mial ubezpieczenia.. malo takich aut stoi zaniedbane nieoplacone i nikt nawet o nich nie mysli...ja przy ubezpieczaniu dostalem formularz gdybym chcial wymowic umowe...wypelniam wysylam i nie place wiecej a oni sie nie upominaja...wiec kto moze sie do tego autka przyczepic ??


Masz rację... udaje się często uniknąć OC w takiej sytuacji ale czasami się nie udaje a wtedy...KLIK

Mój teść jeżdził autem bez OC... i dostał karę która była większa od wartości auta . Możliwe że jak nie będziesz jeździł to nie dojdą do Ciebie ale teraz umowy nie wypowiesz bo musiałbyś dostarczyć im umowę kupna sprzedaży auta lub wyrejestrowanie pojazdu...
  
 
no to moze powiesz mi jak zalatwic to tak zeby auto zostalo u mnie na podworku a bylo bez zadnych praw zeby teoretycznie nie istnialotrzeba sie pewnie dogadac z wlascicielem jakiegos zlomu zeby wydal papier i mozna wtedy zostawic sobie to autko /??
  
 
Cytat:
2008-11-26 20:47:20, Bosaczek pisze:
no to moze powiesz mi jak zalatwic to tak zeby auto zostalo u mnie na podworku a bylo bez zadnych praw zeby teoretycznie nie istnialotrzeba sie pewnie dogadac z wlascicielem jakiegos zlomu zeby wydal papier i mozna wtedy zostawic sobie to autko /??


Albo znajdź takiego gościa ze złomu albo wypisz lewą umowę kupna - sprzedaży z fikcyjnym gościem... Zawsze możesz się tłumaczyć ze sprzedałeś na ogłoszenie - przyjechał gościu, spisaliście umowę i pojechał... Trochę ryzykowne ale tak ludzie robią... zwłaszcza jak kupują "rozbitki" na części. Nie sprzedawaj go w całości bo się nie opłaca - wiem bo w zesżłym roku kupiłem Mondziaka na części z 1996 roku za 800 zł (zarejestrowanego w Polsce) - za silnik 1.8 16V wziąłem 950 zł...
  
 
ale np jakbym teraz kupil jakas tania bita furke tylko sprowadzona...bo tak sie sklada ze mam znaomego co sprowadza i moglby wrzucic cos...i on dane kupujacego wpisuje dopiero na miejscu w polsce...wiec gdybym kupil takiego rozbitka za grosze to mozna z niego kase wyciagnac a potem jeszcze bude opchnac ?bez przerejestrowywania ani zadnych zabaw prawnych?
2 sprawa to taka ze wydaje mi sie ze lepiej wymowic umowe i udawac glupiego bo przeciez jak niby sprzedam komus na starym ubezpieczeniu to jak nie zaplace to sie zaczna czepiac tej fikcyjnej osoby...i czy wtedy juz do mnie nikt nie przyjdzie z pytaniem komu Pan sprzedal auto ??
  
 
Dziękuję za wypowiedzi i proszę o dalsze. Ile kosztowałoby mnie dogadanie sie z gosciem ze złomu? na czesci to chyba długo bym sprzedawał to auto nie?
  
 
baaaaaaaaaardzo dlugo bys sprzedawal to na czesci...ale czesci to jedyne rozwiazanie w miare rozsadne,tylko kwestia czasu i miejsca
Cytat:
2008-11-27 14:25:44, Tomal777 pisze:
Dziękuję za wypowiedzi i proszę o dalsze. Ile kosztowałoby mnie dogadanie sie z gosciem ze złomu? na czesci to chyba długo bym sprzedawał to auto nie?

  
 
zawsze moge próbować sprzedać całość.wtedy bedzie umowa i wyrejestruje je bez problemu.
  
 
jedyna osoba ktora kupilaby auta w takim stanie to tylko "szrotowcy" bo tak jak ktos pisal naprawa mija sie z celem
na szrocie znowu dostaniesz za auto marne grosze...
  
 
Cytat:
2008-11-27 14:25:44, Tomal777 pisze:
Dziękuję za wypowiedzi i proszę o dalsze. Ile kosztowałoby mnie dogadanie sie z gosciem ze złomu? na czesci to chyba długo bym sprzedawał to auto nie?


Ja na części sprzedaję już jakieś 5 m-cy. Ale jak jesteś wytrwały i cierpliwy to idzie dac radę. A 100 razy bardziej opłaca sie sprzedać na części niż w całości, uwierz
  
 
No tak opłaca się ale jak załatwić temat wyrejestrowania.Tak najuczciwiej.albo najlepiej
  
 
Cytat:
2008-11-27 15:15:22, Tomal777 pisze:
No tak opłaca się ale jak załatwić temat wyrejestrowania.Tak najuczciwiej.albo najlepiej


Ja sprzedałem swoje auto(jego pozostałość ) firmie, która kupuje samochody bez względu na stan i dostałem legalną umowę kupna/sprzedaży. Z wymyślonymi umowami bym nie kombinował
  
 
no ja właśnie tez nie bardzo chcę kombinować z lewymi umowami i później sie z tego tłumaczyć.Popytam w podobnych firmach z uszkodzonymi samochodami.