[125p] rajda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam postanowiłem w końcu opisać swój sprzęt spod znaku FSO.
Fiat rocznik 1986 ME, u mnie w rodzinie od roku 1994,w moje posiadanie przeszedł w 2000 roku, kiedy to w rodzinie pojawił się drugi samochód. Od tego czasu zaczeły sie wszelkiego rodzaju modyfikacje. W 2003 powstało malowanie ala monte carlo i zacząłem startować w imprezach typu mini max, kjs. Przez ten czas udało mi sie zajezdzic 3 ohv. W 2006 kupiłem fiata z 2.0 pod maska, miał byc dawcą, ale niestety silnik okazał sie totalnym trupem. Na szczescie trafil się na złomie silnik ze skrzynia z argenty za grosze, w rozliczeniu poszedl rozsypany 1.5 i skrzynia z ohv bez 2 biegów. Ten był w dobrym stanie, po rozebraniu i
wymianie podstawowych rzeczy zagościł pod maską. Byłem z niego zadowolony, no może troche mniej kiedy raz urwał się zawór i zrobiło dziure w tłoku, no i jak ze 2 razy dmuchneło uszczelke. Jezdziłem nim do wiosny tego roku kiedy to znow dmuchneło uszczelke, miałem to robić ale okazało sie że wytarło po jednej krzywce na obu wałkach i zaczeło sie cos w nim tłuc. Więc kupiłem kolejnego dohca tym razem 1.6 w zadziwiajaco super stanie i jak narazie spisuje sie bdb.Kilka fotek:
jeszcze w standardzie

ohv

zmiana na 2.0



  
 
o Strup Zbitego pierwszy się wypowiem zacny Fiaton coś Ci sie ta lista modyfikacji urwała szybko, nie rozpisałeś się. fotki na Ats'ach byś pokazał


[ wiadomość edytowana przez: Piotrek42gv dnia 2008-12-01 23:23:22 ]
  
 
ojojoj kolejna pomarańcza:p
bardzo miły "zły" kant widze
  
 
Ale to pierwsze zdjęcie - to miazga poprostu jest, aż mi się nie chce wierzyć, że on kiedyś tak wyglądał...

Wogóle jak by Zbity miał napisać co w tym aucie było robione, dumane, przerabiane, przespawywane, odcinane itepe to by pewnie jakaś epopeja powstała z tego

Ogólnie kant jest w pipkę i bardzo oczojebny bo nawet u mnie w robocie jak go ktoś zobaczy na ulicy (a tu strasznie drętwe i nieobeznane ludzie siedzą) to zawsze się podniecają... "a widziałem dziś takiego fiata rajdowego - 27 - miał na drzwiach"

EDIT: Ale najlepsza z tego wszystkiego jest opowieść o silniku "przygotowanym do sportu" i obraz tego co Zbity zobaczył jak go rozebrał... NIE???



[ wiadomość edytowana przez: Furiosus dnia 2008-12-02 08:04:56 ]
  
 
bez obrazy nikogo ale moze na blotniku powinnienes miec L. Croft, a nie L. Crow
  
 
Sprzęt z konkretną historią no i nie da się go nie zauważyć i nie usłyszeć na mieście. Poza tym całkiem dobrze się nim jeździ.
Zresztą do czego to doszło żebyś miał szybszą furę od mojej.
  
 
No furka konkret swoje przeżyła, motor chodzi rewelacyjnie , daj zbiciu jakieś świeższe foty.
  
 
to OHV pod maską Zbitowozu jakoś nie pasuje
  
 
Cytat:
bez obrazy nikogo ale moze na blotniku powinnienes miec L. Croft, a nie L. Crow


kiedys to był mój etatowy pilot, ale juz nie jest, a naklejki znikneły jak śrubokret wszedł w błotnik hehe
Cytat:
2008-12-02 11:12:20, kylo125 pisze:
Zresztą do czego to doszło żebyś miał szybszą furę od mojej.


teraz to Ty sie musisz postarac, uczen przerósł mistrza hehe - mowie o fiacie...
Cytat:
daj zbiciu jakieś świeższe foty


jak cos znajde, bo gdzies mi sie zawieruszyły
Cytat:
to OHV pod maską Zbitowozu jakoś nie pasuje


już tam nie wróci, ten egzemplaż ostatnio został sprzedany, choć jedno ohv nawet mile wspominam hehe
  
 
Cytat:
2008-12-02 21:24:25, Zbity pisze:
teraz to Ty sie musisz postarac, uczen przerósł mistrza hehe - mowie o fiacie...


Aż tak dużo mi nie brakuje
  
 
Cytat:
2008-12-03 16:20:51, kylo125 pisze:
Aż tak dużo mi nie brakuje


ale jednak brakuje hehe
  
 
kylo125 ale tylko Ty i Banan zostaliście z OHV pod maską
  
 


  
 
Ten to ma fart złom kwitnie a jeszcze płacą za to że stoi za reklamę
  
 
Dlatego tak mało płacą .
  
 
Cytat:
2009-03-14 09:28:58, kylo125 pisze:
Ten to ma fart złom kwitnie a jeszcze płacą za to że stoi za reklamę


jaki złom jaki złom co? a kwitnie bo wiosne poczuł hehe
  
 
odkopuję
fiata na mieście nie widać już od dłuższego czasu, ale trzeba było się za niego zabrać tak na poważnie, może jeszcze efektów nie widać ale tak wyglądał jakiś czas temu:



wymiana błotnika i spawanie popękanych miejsc


tu już z błotnikiem


a niedawno po wymianie jeszcze kilku elementów i połataniu wszystkiego co znalazłem, fiat pojechał do lakiernika


druga strona


i takie jeszcze jedno


może coś z tego wszystkiego będzie

[ wiadomość edytowana przez: Zbity dnia 2009-10-17 20:48:27 ]
  
 
bedzie fajny... potrzebujesz pomocy w składaniu??? mogę wpaść z Alą coś Ci pomożemy psuć
  
 
Będzie bjutifull. Słyszałem że teraz u dobrego lakiernika stoi.
A ty Darek się nie znasz., bo chciałeś fiata sprzedać także nie przyjeżdżaj
  
 
Cytat:
2009-10-17 21:05:26, Furiosus pisze:
bedzie fajny... potrzebujesz pomocy w składaniu??? mogę wpaść z Alą coś Ci pomożemy psuć


do składania to jeszcze troche, ale dzieki pomoc może sie przydać, tylko troche zimno w garażu...

Cytat:
2009-10-17 21:09:17, kylo125 pisze:
Będzie bjutifull. Słyszałem że teraz u dobrego lakiernika stoi.


to się okaże hehe, nom po drodze nastapiła zmiana bo ten pierwszy strasznie partaczył robote, stwierdził że to stary fiat i nie musi być ładny, i że się i tak nie opłaca tego robić bo można za te pieniądze kupić kilka innych