MotoNews.pl
  

Przetarty lakier na zderzaku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam. Wczoraj przed supermarketem przetarli mi zderzak. Farba zeszła i mam teraz czarny punkt wielkości jabłka na srebrnym zderzaku. Czy samodzielne malowanie w garażu da dostateczny efekt. Nie musi być idealnie, byle nie było widać czarnego koloru. Planuję najpierw dać podkład w sprayu, potem farba srebrna w sprayu i na koniec bezbarwny lakier w sprayu (wszystko tylko na uszkodzone miejsce). Proszę o radę ile warstw i jaki czas pomiędzy kolejnymi etapami. Garaż niestety nie ocieplany.
  
 
tak jak napisałes- podkład-> lakier (najlepiej ze 2 warstwy) -> lakier bezbarwny (tez ze 2 warstwy) a wszystko w odstępach około pól-godzinnych najmniej Ale problem może być z tym nieocieplonym garażem gdyż może sie lakier "złuszczyć" potem jak to będzie schło do końca przez noc na przykład. Mi się tak stało z lusterkami i musiałem drugi raz potem malować w ciepłym garażu...
  
 
może uda mi się skombinować grzejnik olejowy to przystawię go przy zderzaku na noc.
Jeszcze jedno. Poprzedni lakier mi teraz odpryskuje, w wyniku czego czarna warstwa rośnie. Jak to wszystko zrobić, żeby po malowaniu mi stary nie odchodził?

[ wiadomość edytowana przez: olej504 dnia 2008-12-12 12:30:18 ]
  
 
to jak na calym zderzaku ci odchodzi lakier to moze lepiej oddac do lakiernika?? zrobi ci caly zderzak ladnie od podstaw i bedzie spokoj. jak mowisz ze nie musi byc idealnie jak z fabryki to wydasz ze 200zl i nie bedziesz musial kombinowac z lakierami w puszce ktore tez swoje kosztuja.
  
 
Można i tak właśnie jak kolega poniżej radzi, a ewentualnie jeśli chcesz koniecznie sam się pobawić z tym to: oklej dookoła najlepiej podwójnie i tworząc mniej więcej proste linie miejsce kóre docelowo bedziesz malował taśmą malarską, taką żółtą papierową, weź papier ścierny 80-100, cale miejsce przetarcia oraz krawędzie gdzie się łączy z dobrym lakierem przetrzyj okrągłymi ruchami (najeżdżaj także delikatnie na dobry lakier tak okolo 1cm), potem weź papier aqua 240-260 i przetrzyj jeszcze raz całe miejsce lakierowania tworząc gładką powierzchnię no i zapodaj lakierowanie! tylko jesli już to nie stawiaj zbyt blisko tego grzejnika, raczej tak okolo 30-40cm od zderzaka wystarczy.
  
 
Zgadzam sie z chłopakami, oddaj to profesjonaliści, zrobi Ci raz a dobrze i bedziesz miał spokój na długo.
  
 
Takie samodzielne malowanie, zwłaszcza w takich amatorskich warunkach, raczej nie da porządnego efektu. Bo to ogrzane grzejnikiem powietrze może być wilgotne albo ten grzejnik będzie ci dodatkowo nadmuchiwał kurz i paprochy... I namęczysz się, a potem będziesz niezadowolony.
A tak swoją drogą, skoro teraz łuszczy się farba, to czy jest to zderzak oryginalny, czy malowany już zamiennik?
  
 
podejrzewam że jest to malowany zamiennik. Takie auto już kupiłem, więc nie znam dokładnie jego historii. Wolę sam to zrobić, bo jakbym miał jeździć z takimi pierdołami do fachowców to bym już dawno podwoił wartość auta, ale niestety tylko w moim portfelu. Spróbuję tak jak radzi tobijass87. Grzejnik olejowy działa jak kaloryfer więc nie będzie nadmuchiwał żadnych nieczystości.
  
 
zrobione. Widać lekko różnicę ale taki efekt mnie w pełni zadawala. tobijassa sposób jak najbardziej się sprawdził. Trzeba tylko kilka warstw taśmy przykleić bo przesiąka lakier przez nią. Pozdrawiam