Panowie problem polega na tym, że o tej porze muszę jeździć w rękawiczkach, bo w seicento jest zimno. Jak odłączę reduktor i jeżdżę na benzynie jest ok. Może ktoś z was mi podpowie jak prawidłowo wpiąć reduktor w układ chłodzenia. Będę bardzo wdzięczny.
Czy te samochody z instalacja gazową są skazane na wieczne zimno zimą w środku. REDUKTOR mam TARTARINI.
Wydaje mi się że reduktor powinien być włączony równolegle do nagrzewnicy w kabinie samochodu. Jeżeli tak jest i masz kłopoty z ogrzewaniem kabiny to znaczy, że opory przypływu przez nagrzewnicę są na tyle duże w stosunku do reduktora że prawie cała ciecz płynie przez reduktor. Może być tak, że reduktor jest niżej od nagrzewnicy lub przewodów do niej prowadzących, a układ jest źle odpowietrzony i pęcherz powietrza blokuje przepływ płynu i płynie on tylko przez reduktor.
Nie wiem czy w sei-ento płyn przez nagrzewnicę przepływa cały czas (przewód powrotny z nagrzewnicy jest gorący cały czas), czy tylko podczas włączenia ogrzewania (przewód powrotny jest ciepły tylko podczas włączonego ogrzewania).
Jeżeli jest ciepły cały czas, to spróbuj włączyć reduktor w szereg z nagrzewnicą, z tym że reduktor jako pierwszy, a nagrzewnica jako druga.