TOYOTA MARKI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
nie chce tu robic reklamy ale toyota marki zrobila na mnie wielkie wrazenie.. fakt ze na razie widzialem tylko dwa aso toyoty w warszawie ale marki po prostu rulez! jak przyszedlem do toyoty chodzen to czulem sie jak intruz i czekalem na obsluge kupe czasu i na odwal powiedzieli ze termin serwisu blachy najwczesniej wypada za miesiac (w markach bedzie robiony w poniedzialek). niewazne..
pojechalem do toyoty marki, gdzie od razu zostalem obsluzony, po 5 minutach juz mialem wycene naprawy blachy (w markach 700 zeta a w chodzeń 1500). poza tym mialem malutki problem: przy lekkim skrecie podczas jazdy po luku piszczaly mi klocki. zglosilem to i od razu wjechalem na warsztat, poczekalem 20 minut popijajac kawke i ogladajac samochody (yaris z dieslem, lexus jakis terenowy - nikt mnie nie przepedzal hehe) i po tych 20 minutach moglem juz odjechac niepiszczacym samochodzikiem

zajebisty styl wystroju budynku i cos co mi sie zajebiscie podobalo: samochody na hali mialy galki zmiany biegow drewniane z wygrawerowanym TOYOTA MARKi. poniewaz moja yariska jest z marek to sproboje zdobyc cos takiego dla siebie

sprawdze jak naprawia blache i oczywiscie dam znac

pozdroo
  
 
a nie mowielem ze marki pany!

rodzinka
  
 
Jak mawiał Brad Pitt w "Przekręcie" (Snatch) - Fok me!

Po ostatnich relacjach Janooopa z przeglądu zrobionego na samochodzie Gośki, przyznałem Markom wysokie noty w moim prywatnym rankingu, a tu proszę kolejna pochwała. Trzeba będzie się przekonać na własnej Toyce czy to wszystko prawda.
  
 
Przekonaj się warto
  
 
Pewnie nastęny przegląd u nich zrobię, ale to już po Lubiatowie.
  
 
I wtedy poprosimy o opis jak poszło. ale jestem pewny że będzie OK
  
 
To ja zgłaszam do konkursu na the best of serwis TOYOTY, salon i serwis Toyota Włochy, zostałem tam w niemal identyczny sposób ugoszczony i obsłużony. Więc konkurs uważam za otwarty

Pzdr.


Bluevander
  
 
Tak się składa...że mam znajomego handlowca w Markach....ale nawet nie o to chodzi....zawsze jak tam jestem każdy Handlowiec wręcz czasami pasjonacko rozmawia o Autach....
Może trochę z innej strony spojrzenie....ponieważ stety/niestety nie mam nowego wózka....więc i nie mam/ nie muszę korzystać z ASO.....
  
 
OK, zgodnie z sugestiami nasza warszwska top lista wygląda narazie tak


  • Toyota Marki
  • Toyota Włochy
  
 
odebrałem dzis yaris od blacharza. baaardzo ladnie robota wykonana, lakier idealnie polozony i w sumie jestem zadowolony, jesli nie fakt ze nie nakleili folii na blotnik za ktore zaplacilem. oczywiscie poprawili to i dostalem drewniana galke zmiany biegow hehe...

ocena roboty 4+ (byloby 5 gdyby nie te folie)
  
 
A ja o Markach nie mogę się dobrze wypowiedzieć. Pojechałem do nich żeby zdiagnozować silnik po wymianie sondy lambda (wymina nie w ASO). Zabrali emerę na stanowisko diagnostyczne i po pół godzinie przyszedł człowieczek i powiedział, że nie ma sygnału sondy. To wiedziałem bez diagnozowania (palił mi 14 w mieście). Nierozważnie powiedziałem, że jest usunięty wkład katalizatora i wspawana rura. Gościu zaczął się mądrzyć, że katalizator to musi być, jak nie ma to oni się do tego nie dotykają. Ja mu mówię, że sonda jest tylko jedna i to przed katalizatorem i brak wkładu nie robi jej różnicy ale on był mądrzejszy i nie chciał nic robić. To stwierdziłem, że nie warto z baranem gadać i pojechałem. Zapłaciłem za tę usługę 50 pln (trzy razy mniej niż u Chodzenia , bo wcześniej przed wymianą sondy byłem u nich na diagnostyce).
Podjechałem do pierwszego lepszego zakładu i się okazało, żę wystarczyło podnieść samochód i od razu było widać, że kable od sondy nie były podłączone.

Morał jest taki, że żadne ASO nie chce się bawić nietypowymi samochodami bo się na nich kompletnie nie znają. A jak już coś chcą robić to takie ceny walą, że tylko ich wyśmiać (za wymianę paska rozrządu u Chodzenia mi krzyknęli 3000 pln - trzy tysiące, a zrobiłem to za 600 na Japońskich częściach).

Tak więc ani Marki ani Chodzeń nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia. Następnych nie mam zamiaru sprawdzać
  
 
A ja chyba przegląd zrobię po staremu w Carolinie.
  
 
Cytat:
2003-08-22 16:04:12, tokairika pisze:
Ja mu mówię, że sonda jest tylko jedna i to przed katalizatorem i brak wkładu nie robi jej różnicy



a jednak robi różnicę, bo sonda lambda musi pracować w odpowiedniej temperaturze, którą zapewnia jej kataliztor -przymulając trochę wywalanie spalin. Ja wywalilem u siebie katalizator i obecnie mam tylko końcowy tlumik TTE ale na szczęście z sondą nic się nie stalo, ale slyszalem o kilku przypadkach gdzie wycięcie kata rozwalilo sondę. Nie mówię że gość dobrze postąpil splawiając cię, ale że w pewnych okolicznościach mógl mieć rację...
  
 
Może i mógł mieć rację, ale w tym konkretnym przypadku sondzie nie robi żadnej różnicy czy jest kat czy nie mam. I oni to powinni wiedzieć. Oni się tylko znają na nowych samochodach, b. popularnych a jak przyjedzie coś innego to już d...pa
  
 
Cytat:
2003-08-23 11:37:09, roman-corollaclub pisze:
a jednak robi różnicę, bo sonda lambda musi pracować w odpowiedniej temperaturze, którą zapewnia jej kataliztor -przymulając trochę wywalanie spalin. Ja wywalilem u siebie katalizator i obecnie mam tylko końcowy tlumik TTE ale na szczęście z sondą nic się nie stalo, ale slyszalem o kilku przypadkach gdzie wycięcie kata rozwalilo sondę. Nie mówię że gość dobrze postąpil splawiając cię, ale że w pewnych okolicznościach mógl mieć rację...


Sonda uzyskuje temperature od spalin i grzałki zaraz po oruchomieniu, różnica polega na szybkości z jaką spaliny przepływają przez sonde. W przypadku jednej sondy nie ma to wpływu na prace sondy, sprawdzone i zmierzone, sonda dalej pracuje w zakresie takim jak powinna, jedyna róznica polega na wiekszej szybkości zmiany odczytu w momeńce naciśniecia pedału gazu.
  
 
Ja w sobotę 23.08.2003 byłem w ASO w Markach chcąc założyć owiewki na szyby przednich drzwi, gdyż denerwowało mnie, że nie mogę otworzyć okien w czasie opadów deszczu. Byłem też w innym salonie ( wiadomość dla mnie) i wyceniono mi je na 180 zł plus montaż . Razem około 220 PLN. Następnie udałem się do Marek, gdzie zamówiono dla mnie na drógi dzień towar i natychmiast po jego zakupie w sklepie ASO za sumę 56,58PLN wstawiono mi je na miejscu. Kiedy spytałem się mechanika ile płacę za usługę , życzył jedynie " szerokiej drogi" . Mała sprawa a cieszy. Polecam w 100 % ten ASO.
  
 
miodek997 Wysłany: 2003-08-25 10:26:40

Ja w sobotę 23.08.2003 byłem w ASO w Markach chcąc założyć owiewki na szyby przednich drzwi, gdyż denerwowało mnie, że nie mogę otworzyć okien w czasie opadów deszczu. Byłem też w innym salonie ( wiadomość dla mnie) i wyceniono mi je na 180 zł plus montaż . Razem około 220 PLN. Następnie udałem się do Marek, gdzie zamówiono dla mnie na drógi dzień towar i natychmiast po jego zakupie w sklepie ASO za sumę 56,58PLN wstawiono mi je na miejscu. Kiedy spytałem się mechanika ile płacę za usługę , życzył jedynie " szerokiej drogi" . Mała sprawa a cieszy. Polecam w 100 % ten ASO.



Wszystko ładnie pięknie jak macie nowe samochody. Oni się na nich znają i jak Ci zrobią małą przysługę to wrócisz do nich na przegląd, naprawę, itp. To jest poprostu strategia marketingowa. A swoją drogą to te owiewki pewnie zciągneli za 30 pln. I tak zapłaciłeś za robociznę
  
 
Cytat:
2003-08-25 10:45:56, tokairika pisze:
Wszystko ładnie pięknie jak macie nowe samochody. Oni się na nich znają i jak Ci zrobią małą przysługę to wrócisz do nich na przegląd, naprawę, itp. To jest poprostu strategia marketingowa. A swoją drogą to te owiewki pewnie zciągneli za 30 pln. I tak zapłaciłeś za robociznę



Tokairika to tak ładnie wygląda ale wiele ASO po prostu olewa klienta nawet tego z nowymi furami - poczytaj starsze wątki
To że Marki tak traktują klienta to ich plus ale prawdą jest że mogą nie mieć specjalisty od "przeróbek" - dlatego najlepiej gadać z kierownikiem serwisu.
  
 
Gosiek, z kierownikiem zawsze dobrze porozmawiać, najlepiej tak zeby pracownicy nie słyszeli o czym, ale widzieli. Na koniec jeszcze podanie ręki i ... wracamy do mechaników ze słowami, ze kierownik obiecał że wszystko będzie tak jak chcemy, więc z całym zaufaniem do nich idziemy sobie na kawę. Chłopaki powinni zrobić wszystko jak należy
  
 
Ale ja do Marek nie pojechałem "prosto z ulicy". Byłem umówiony na wizytę w konkretnej sprawie przez mojego kolegę którego szwagier jest jakimś kierownikiem w serwisie . I zostałem potraktowany jak zostałem . Dlatego z naprawami poważnymi jeżdzę do Chojnackiego.