SERDECZNA PROŚBA!!!!!!!!!!!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szanowni koledzy,
przedstawię psikusa jakiego zrobiła mi moja omesia podczas wyjazdu z Rowów,
Po tygodniowym postoju nie mogłem odpalić, bo.............. siadł akumulatur, nowy. Skończyło się na pociągnięciu parę metrów na lince, bo kabelki moje zostały w wawie i z bólem serca musiałem ryzykować odpalenie "na zaciąg".
Przyczyna tkwi w tym, ze po wyłączeniu stacyjki pobór prądu zamiast 0,02 A wynosi o zgrozo 0,25 A. Mnożąc to przez ilość godzin postoju bez doładowywania mam rezultat.
Problem głowny to kompletna niemoc warsztatów elektrycznych i mojego niestety serwisu, normalne bredzenie, że "to trzeba by to albo tamto, ale to tyle roboty", szlag trafia.
Jeśli nie zostanie to potraktowane jako bezczelność z mojej strony, to gdyby ktoś spośród naszego grona mógł podjąć się docieczenia przyczyny tego stanu rzeczy podczas LOB PARTY, że o zabraniu ze sobą odpowiednich narzędzi, ktorymi ja niestety nie dysponuję nie wspomnę, to zobowiązuję sie do aktywnej pomocy manualnej, oraz zapewnienia stałej dostawy płynów wzmacniających ciało i umysł. /.
Z góry dzięki za poważne podejście do mojego krzyku rozpaczy
Pozdrawiam, Janusz
  
 
Moje autko bierze tyle samo (załączony alarm).
Wcześniej Senator brał 0.15A - bez alarmu
Znajomego Mercedes 124 + alarm = 0.2A

Więc wydaj się to normalne. Tak sądzę.

Marek
  
 
Az strach sie bac!!!Ja swoja Ome zostawilem na 8 tyg......Chcialem zdjac klemy, ale balem sie ze komp sie zresetuje.....Mam cicha nadzieje, ze odpali jak wroce we wrzesniu....
  
 
Aha,
dodam, że rzeczone 0,2 A to pobó jaki jest dopuszczalny w danych fabrycznych, przynajmniej tak to przedstawili elektronicy w trzech ASO, więc myślę, że nie ściemniali. Pobór prądu przez alarm u mnie to też mili apmery, sprawdili mi to spece co mi go montowali, tzn odłączyli go od instalacji całkiem, a 0,25A zostało
  
 
Pewnie Janusz masz gdzies przebicie
Jesli znajdzisz gdzie to masz duza szanse ze trafisz 6 w totolotka
Najpierw trzeba poszukac tam gdzie byly uszkodzenia mechaniczne samochodu lub jakies wymiany czesci, elementow itp
Moze sie to okazac bardzo proste ......
  
 
Janusz: na 80% jest to radio
odepnij całkowicie i wtedy sprawdź

Ja tak kiedyś miałem i też nikt mi nie chciał powiedzieć
dlaczego moja Oma wytrzymywała tylko 5 dni
  
 
Cytat:
2003-08-06 09:53:40, PiotrS pisze:
Pewnie Janusz masz gdzies przebicie
Jesli znajdzisz gdzie to masz duza szanse ze trafisz 6 w totolotka
Najpierw trzeba poszukac tam gdzie byly uszkodzenia mechaniczne samochodu lub jakies wymiany czesci, elementow itp
Moze sie to okazac bardzo proste ......

..Filip: a jednak radyjko spulczuje

[ wiadomość edytowana przez: FilipTeodorek dnia 2003-08-06 18:13:16 ]
  
 
Właśnie czytałem o Twoich problemach z wyładowywaniem się akumulatora. Niestety nie mam UMki i schematów elektrycznych, ale można byłoby dojść na którym bezpieczniku jest pobór prądu. Przynajmniej ograniczyłoby to szukanie do jakiegoś obwodu.
  
 
Dzięki za podpowiedzi, ale niestety to nie takie proste, radio było odpinane, zestaw głośnomowiący też i alarm, każdy bezpiecznik i przekaźnik po kolei i żadnych rezultatow. Na razie dałem spokoj, bo jeżdżę codziennie, więc elektrownia doładowuje baterię, ale nadal szukam prawdziwego fachowca.


Filip, co do cholery znaczy "spulczuję"? czy mam się od nowa uczyć polskiego? nie rozumiem
  
 
Jestem juz w kraju...Troche tu zimno ale przyzwyczaic sie idzie.. Mam dobra wiadomosc ...Otoz wczoraj zaraz po przylocie poszedlem do garazu, aby zakrecic rozrusznikem. Mimo dwu miesiecznego postoju w garazu bestaia odpalila tak jak bym ja wczoraj tam zostawil...Chce nadmienic, ze w ciagu tego okresu ani razu akumulator nie byl doladowywany...
Pozdrowonka

ps kac mnie meczy
  
 
Sugestie moich przedmówców są jak najbardziej prawidłowe. Aby dokonać konkretnych pomiarów wymagany jest schemat elekrtyczny bezwarunkowo bowiem on pozwoli nam określić na jakie odbiorniki podawane jest napięcie no i raczej bym wyszedł od dokonania pomiarów odłączając kolejne sekcje przy samym akumulatorze. Niemniej Janusz jak będziesz na LOB party jestem gotów Ci pomóc troche doświaczenia w tym mam ( wtym względzie swojej Besti nikomu nie oddaje samte rzeczy naprawiam). Możliwości jest wiele np.: zmiana klimatu duża wilgotność na pomorzu w obliczu stosowanych w Oplach połączeń instalacji na kołnierz miedziany dochodzi do utleniania się i utraty przewodności a to tez może dawać takie objawy. Odbiorniki mogą być OK tylko kabel może mieć zdarta izolację i po zawodach
Do rychłego zobaczenia

Pozdrawiam

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: gieroy dnia 2003-09-12 17:37:07 ]
  
 
Dzięki Gieroy, chętnie skorzystam z pomocy.
Dodam, że poczynione zostały pewne działania, ktore nieco polepszyły sytuację.
Otóż ze dwa tygodnie temu podjechałem do znajomego elektryka ( długa to historia tej znajomości) i okazało się, że moja nowa elektrownia daje 13,2V i ani miliwolta więcej. Dodam, że jest to BOSCH nówka 100A !!!!! Drogą kolejnych przybliżeń osiąnięte zostało 13,9 pod obciążeniem. Alternator na stole probierczym dawał 14,6 pod obciążeniem, w aucie po wymianie klemy masowej, kabla masowego, założeniu dodatkowej masy, wymianie z przelutowaniem końcowek prądowych na rozruszniku udało się osiągnąć wspomniane 13,9 pod obciązeniem co jest wynikiem lepszym, ale nadal niewłaściwym. Upływu prądu nie miałem już odwagi sprawdzać, na razie batry mruga do mnie cały czas zielonym oczkiem więc jeżdżę.
Pozdr, Janusz
  
 
A tak przy okazji, to orginalnie jaką moc ma alternator w omedze przy silniku 2.0 16V z klimą i automatem.
  
 
Wedle mojej wiedzy w silnikach 2.0 16V montowane były alternatory DELCO 80A, od ASTRY podobno. BOSCH 100A dawali do MV6
  
 
w razie co ja tez słuze pomocą - miernik zawsze woże ze sobą
  
 
w razie co ja tez słuze pomocą - miernik zawsze woże ze sobą
  
 
Dzięki serdeczne koledzy, z przyjemnością skorzystam z pomocy
.
Do zobaczenia na LOB.
Janusz