Aku naładowany, ładowanie jest, a ciężko kręci :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie Gdy jest zimny nie mogę zapalić, tzn. autko ma baaardzo duże problemy z kręceniem Dopiero jak podłącze drugi aku przez kable to zapali/przekręci. Sprawdzałem ładowanie oraz aku w spoczynku - wszystko w normie. Na "popych" pali idealnie, wręcz od razu.
Ja obstawiam walnięty rozrusznik, jakie jest Wasze zdanie ?
  
 
Witam
Moim zdaniem uszkodzone masz tulejki w rozruszniku a skoro już bedziesz je wymieniał to od razu zrób kompletny przegląd włącznie z porządnym czyszczeniem i malowaniem .
Pozdrawiam
  
 
sprawdz pozion wody w aku. moze masz malo
  
 
Cytat:
2008-12-24 14:03:27, nowypn pisze:
Witam Moim zdaniem uszkodzone masz tulejki w rozruszniku a skoro już bedziesz je wymieniał to od razu zrób kompletny przegląd włącznie z porządnym czyszczeniem i malowaniem . Pozdrawiam


Taniej chyba wyjdzie kupić używkę niż regenerować ten co mam Na 4-5 miesięcy starczy, potem będzie mi już zbędny

Cytat:
2008-12-24 14:07:24, groobyg2 pisze:
sprawdz pozion wody w aku. moze masz malo


Mam bezobsługowy, dwuletni akumulator

[ wiadomość edytowana przez: czyczu dnia 2008-12-24 14:10:29 ]
  
 
To ,że ładowanie masz dobre i na akumulatorze rano 12 ,13 volt nie oznacza jego sprawności .Po za tym napisałeś ,ze na innym pali ...czyli akumulator słaby .Tak jak kolega napisał sprawdz wodę.
  
 
Witam
Same tulejki kosztują max 25zł więc nie wiem czy za tą kasę kupisz używkę - a czyszczenie i malowanie "bezcenne" tylko trochę czasu stracisz. Kupując używkę nie zawsze masz pewnośc ile to podziała.
Pozdrawiam
  
 
ja mialem roczny i trzeba bylo dolac wody. co ci szkodzi sprawdzic, nic nie kosztuje a po co nadaremnie naprawiac mozliwe ze dobra czesc tym bardziej ze z innego dobrze kreci.
  
 
Może mnie źle zrozumieliście
Drugi aku był podłączony poprzez kable rozruchowe, plus do plusa, a minus drugiego aku do masy auta

Ewentualnie poczekam jeszcze z godzinkę i pójdę jeszcze raz sprawdzić czy zapali bez problemów, jak nie to podmienię aku i zobaczymy co powie


Cytat:
2008-12-24 14:14:10, nowypn pisze:
Witam Same tulejki kosztują max 25zł więc nie wiem czy za tą kasę kupisz używkę - a czyszczenie i malowanie "bezcenne" tylko trochę czasu stracisz. Kupując używkę nie zawsze masz pewnośc ile to podziała. Pozdrawiam


Nie wiem czy poradzę sobie z rozrusznikiem w pojedynkę, nigdy tego nie robiłem A czasu mam naprawdę mało i spraw na głowie od groma

[ wiadomość edytowana przez: czyczu dnia 2008-12-24 14:32:46 ]
  
 
Cytat:
2008-12-24 14:30:57, czyczu pisze:
Może mnie źle zrozumieliście Drugi aku był podłączony poprzez kable rozruchowe, plus do plusa, a minus drugiego aku do masy auta Ewentualnie poczekam jeszcze z godzinkę i pójdę jeszcze raz sprawdzić czy zapali bez problemów, jak nie to podmienię aku i zobaczymy co powie Nie wiem czy poradzę sobie z rozrusznikiem w pojedynkę, nigdy tego nie robiłem A czasu mam naprawdę mało i spraw na głowie od groma [ wiadomość edytowana przez: czyczu dnia 2008-12-24 14:32:46 ]

napiecia nie zmienia ani mocy jedynie ja uzupelnia.
  
 
Zmieniłem własnie aku i ..... teraz już wcale nie kręci Po przekręceniu kluczyka słuchać tylko "pyk" i tyle

Nie miał się kiedy rozrusznik skończyć tylko na święta ?
  
 
Cytat:
2008-12-24 15:46:24, czyczu pisze:
Zmieniłem własnie aku i ..... teraz już wcale nie kręci Po przekręceniu kluczyka słuchać tylko "pyk" i tyle Nie miał się kiedy rozrusznik skończyć tylko na święta ?

mozliwe ze szczotki ci sie zawiesily. sprobuj stuknac w niego moze pusci.
  
 
Jak dla mnie to masz padnięty akumulator a ten co teraz włożyłeś rozładowany. Nie wiem co chcesz usłyszeć w tym wątku ale ja proponuję założyć sprawny i naładowany akumulator.

[edit]
Sorry, myślałem, że założyłeś po prostu drugi aku w jeszcze gorszym stanie. W tej sytuacji pozostaje ten rozrusznik jeśli masz pewność, że oba aku są w dobrej kondycji.
Dziwne jest tylko to, że rozrusznik zawiesił się tak po prostu od razu po wymianie akumulatora, nie zdarzało się to wcześniej?


[ wiadomość edytowana przez: Jacekm_ dnia 2008-12-24 22:55:20 ]
  
 
Cytat:
2008-12-24 16:51:33, Jacekm_ pisze:
Jak dla mnie to masz padnięty akumulator a ten co teraz włożyłeś rozładowany. Nie wiem co chcesz usłyszeć w tym wątku ale ja proponuję założyć sprawny i naładowany akumulator.


Jacku, jak akumulator może być rozładowany jak go ładowałem całą noc, sprawdzałem miernikiem i wskazania wynosiły jak dobrze pamiętam 12.65V Światła chodzą, klakson działa (i to bardzo dobrze ), radio chodzi na full, więc co padnięty akumulator Nie wydaje mi się
  
 
12,65V po nocy ladowania? diagnoza jedna - lipa.
jak nie wierzysz to wlacz swiatla i zakrec rozrusznikiem.
  
 
Już nie zakręcę, zawiesił się
  
 
ja stawiam na slaby aku...ja jak mialem stary akumulator to tez ciezko krecil prawie za kazdym razem z rana trzeba bylo palic na popych...czasem lubil stanac ze przekrecalem kluczyk i cisza...ale po wymianie aku na noweczke problem znikl ani razu mi sie nie zawiesil rozrusznik po wymianie moze cos juz sie tam zaczynalo dziac a stary aku dawal za malo mocy zeby obrocic i dlatego nie ruszal ale nie wiem nie znam sie powiedzieli wymienic aku to wymienilem
  
 
miałem to samo i meczyłem sie z tym miesiąc czasu a było tak że najpierw krecił ciezko a później wcale, wszyscy sie mądzyli co sie stało, tez miałem roczny akomulator i kazdy mówił ze to jego wina az w końcu pojechałem i kupiłem uzywany rozrusznik za 80zł i pali idealnie)
  
 
Mam to samo -
przyczyna: wytarte tuleje i szczotki w rozruszniku ,cała regeneracja kosztowac mnie bedzie w granicach 200 zl,a takie bajki o wyładowanych aku to siedziby FAKTU .
  
 
Cytat:
2008-12-24 22:11:27, iglaxr3i pisze:
Mam to samo - przyczyna: wytarte tuleje i szczotki w rozruszniku ,cała regeneracja kosztowac mnie bedzie w granicach 200 zl,a takie bajki o wyładowanych aku to siedziby FAKTU .


Zregenerowany na Allegro można kupić już za niewiele ponad 100zł - opłaca Ci się robić swój za 200 ? Ja też mam dylemat
  
 
dla mnie tak bo wiem ze ten co daje do regenerowania jest z mojego silnika ,jest zregenerowany bez lipy i wrazie jakis scen jest gwarancja a z kupionym nie wiesz jak bedzie .I wiesz ja daje do ludzi którzy sie na tym znaja wiec jestem spokojny i mysle ze 200 setki to nie tak duzo.