Sprzedam OMEGĘ B

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sprzedam Omesię OMEGA 2.0 16v z GAZEM
  
 
no ciekawe bez ognisk korozji
  
 
zapraszam na bliższe oględziny to się przekonasz
  
 
Cytat:
2008-12-30 15:28:34, seth1985 pisze:
zapraszam na bliższe oględziny to się przekonasz



dobra z testerem lakieru w wrażliwych miejscach omega
  
 
z każdej strony będzie ta sama grubość bo omega była malowana praktycznie cała, właśnie ze względu na rudą. Także zapraszam i z testerem. To żaden szpachlowóz...
  
 
Cytat:
2008-12-30 17:38:02, seth1985 pisze:
z każdej strony będzie ta sama grubość bo omega była malowana praktycznie cała, właśnie ze względu na rudą. Także zapraszam i z testerem. To żaden szpachlowóz...



i wszystko jasne a na aukcji ani słowa o tym...
  
 
nie to, że się czepiam ale czy to nie powinno się znaleźć w sekcji cyt. "W aucie wymieniony zostało ..."

To w sumie taki drobiazg ...

PS. A już się mnie spodobała
  
 
A co was glowa boli, chcecie kupic?
  
 
A ty co ? adwokat ?

Każdy na tym forum jest potencjalnym kupującym, to chyba ma prawo wyrazić zdanie .
  
 
oo wkradła mi się literówka w opis. No nie wiem jak wy ale ja nie widze nic złego w lakierowaniu. Tymbardziej jeśli ma to pomóc w uporaniu sę z ruda. Auto robiłem dla siebie więc chciałem mieć jak nówkę a nie żeby mi ją rdza zjadła. Opis faktycznie uzupełnie.
  
 
Kolego, nie mamy pretensji, po prostu przemilczenie malowania całego auta to nie jest literówka.
Piszesz na forum gdzie goście zęby zjedli na omegach i takie teksty "bez ognisk rdzy" wywołują słuszną reakcję,
A dopiero po głębszym dopytywaniu wychodzi prawda na jaw.

Powinno być "auto nie ma JUŻ ognisk korozji "

PS. Malujesz całe auto a szyby nie wymieniasz ? dziwne
  
 
Cytat:
2008-12-30 20:26:22, malinka pisze:
A co was glowa boli, chcecie kupic?




głowa by bolała tego co kupi, jeszcze pół bidy jak to obca osoba a co jak np kolega jakiś z forum?
  
 
widzisz auto malowałem jak tylko kupiłem czyli jakieś 1,5 roku temu a szybę stłukłem niedawno przy myciu:/ Auto chce sprzedać więc nie chce już dokładac kasy bo właśnie sprzedaje auto po to żeby mieć zastrzyk gotówki potrzebny na ważniejszy cel...
Schizm zastanawia mnie fakt czemu by bolała?? Wolisz jeździć jakimś rdzewiejącym rupciem czy porządnie wyglądającym autem??

[ wiadomość edytowana przez: seth1985 dnia 2008-12-30 22:37:26 ]
  
 
Cytat:
2008-12-30 22:03:11, seth1985 pisze:
.. Schizm zastanawia mnie fakt czemu by bolała?? Wolisz jeździć jakimś rdzewiejącym rupciem czy porządnie wyglądającym autem?? [ wiadomość edytowana przez: seth1985 dnia 2008-12-30 22:37:26 ]



bolała by jakby po fakcie dowiedział się co ma, już kiedyś jechałem pół polski po nówkę sztukę a okazała się złamana i prowadziła się jak calibra bo sprzedający niechcący nie powiedział że to składak:p nie ma to jak dobra informacja
  
 
wg mnie nie ma co porównywać nowego dobrego lakieru do składaka z dwóch aut bo to dwie rózne bajki. Poza tym jak ktoś dzwoni żeby się umówić na dokładniejsze ogladanie to wypytuje najpierw przez telefon co i jak.
  
 
A może by ktoś się zamienił na MV6 w sedanie??