Montaż poprzecznego silnika Fiat DOHC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam znawcow DOHC Fiata
mam pytanie: w jakich modelach Fiat stosowal powszechnie tu omawiany silnik DOHC po zamontowaniu go poprzecznie? Po takim montazu wiadomo glowica miala zamienione kolektory wydechowy z dolotowym i inny osprzet.
Chodzi mi o to do kiedy Fiat stosowal ten sam kadlub w swoich samochodach. Slyszalem, ze jeszcze Tipo/Tempra/Croma 2.0 8V i 16V mialy silniki tego samego typu - czy to prawda? Na pewno miala taki Regata 100S (1.6 DOHC).

Z tym pytaniem wiaze sie moje drugie: czy da sie zaadoptowac uklad wydechowy z Poloneza Rovera tak aby polaczyc go z silnikiem DOHC Fiata przystosowanego do montazu poprzecznego bez koniecznosci kombnowania z glowica?
Moze zamiast montowac 20 letnie DOHC z 132 lub Argenty mozna by przeszczepic nowszy silnik z Tipo/Tempry/Cromy?
Co o tym sadzicie?

Pozdrowka
Adamus
  
 
Adamus Co Ty Kombinujesz ???

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Cytat:
2003-08-06 11:12:39, Bialy_1987 pisze:
Adamus Co Ty Kombinujesz ???



Kombinuje chyba dobrze, sam nad czyms takim myslalem. Niestety mam za mala wiedze i doswiadczenie w tym temacie. Ciekawe co powiedza na to panowie z SMP... Mysle, ze tez rozwazali juz taka mozliwosc...
  
 
..pare przeróbek..wymienic miske, przerobic(wyprostować) smok,nawiercic i gwintowac otwory w bloku pod łapy..przerobic układ chłodzenia silnika(termostat wychodzi z tyłu i do tyłu..wymienić głowiczke na taka z aparatem pędzonym przez przekładnia kątowa(oryg. rozdzielacz pedzony z końca wałka wychodzi w nagrzewnicy)..wytoczyć w wale korbowym miejsce na łożysko wałka sprzegłowego..jesli bedzie to silnik z wałkami wyrównoważającymi- kłopot z rozrusznikiem- potrzebny jest oryginalny-długi ,cienki z przekł planetarną(jeśli nie mamy-można zamontować na kole pasowym zabierak od Żuka i stosować korbe )..kolektor ssący-obciąć denko i kryzę przepustnicy, zamienić miejscami, przyspawać(jeśli nie to przepustnica bedzie w kabinie i np. wciągnie jaja pasażerowi.. )..dobrze jest mieć komputery i moduły wraz z oryg.wiązkami kablowymi. .to tak z grubsza tyle moge teraz wymyśleć w temacie po nocy bezsennej..

..a i jeszcze przerobić/obciąć/wymienić(?) podstawke filtra oleju-jest z niej urządzony wieszak silnika i sterczy jak psi ch...
  
 
Cytat:
Moze zamiast montowac 20 letnie DOHC z 132 lub Argenty mozna by przeszczepic nowszy silnik z Tipo/Tempry/Cromy?

Albo i nawet Silnik Lanci Delta 2.0 16V Turbo
  
 
Cytat:
2003-08-06 13:17:37, Yaros pisze:
Cytat:
Moze zamiast montowac 20 letnie DOHC z 132 lub Argenty mozna by przeszczepic nowszy silnik z Tipo/Tempry/Cromy?

Albo i nawet Silnik Lanci Delta 2.0 16V Turbo



ten silnik, to już chyba ktoś do Łady chciał montować, czy nawet zamontował
  
 
Cytat:
2003-08-06 12:02:54, Ireq pisze:
..pare przeróbek..wymienic miske, przerobic(wyprostować) smok,nawiercic i gwintowac otwory w bloku pod łapy..przerobic układ chłodzenia silnika(termostat wychodzi z tyłu i do tyłu..wymienić głowiczke na taka z aparatem pędzonym przez przekładnia kątowa(oryg. rozdzielacz pedzony z końca wałka wychodzi w nagrzewnicy)..wytoczyć w wale korbowym miejsce na łożysko wałka sprzegłowego..jesli bedzie to silnik z wałkami wyrównoważającymi- kłopot z rozrusznikiem- potrzebny jest oryginalny-długi ,cienki z przekł planetarną(jeśli nie mamy-można zamontować na kole pasowym zabierak od Żuka i stosować korbe )..kolektor ssący-obciąć denko i kryzę przepustnicy, zamienić miejscami, przyspawać(jeśli nie to przepustnica bedzie w kabinie i np. wciągnie jaja pasażerowi.. )..dobrze jest mieć komputery i moduły wraz z oryg.wiązkami kablowymi. .to tak z grubsza tyle moge teraz wymyśleć w temacie po nocy bezsennej..


[ wiadomość edytowana przez: ireq dnia 2003-08-06 12:10:41 ]

  
 
Ja?? Ja nie kombinuje... tylko troche
Na razie wymiana silnika u mnie odpada ze wzgledow ideologicznych (mam oryginalny silnik i gaznik), ale w niedajacej sie przewidziec przyszlosci - kto wie.

Ireq: wlasnie takiego opisu sie spodziewalem
Zabawy sporo - ale jak widac na upartego da sie. Byc moze dodatkowy koszt przerobek moglby zrekompensowac "amatorskie podnoszenie mocy" po montazu "starego" silnika. Poza tym nie bez znaczenia jest jego wiek, no i dostepnosc.

Pozdrowka
Adamus
  
 
No, no robi się ciekawie...
  
 
nic nie ujmujac powadze problemu, mysle, ze to bardzo przejrzysty opis takiej drobnostki jak upoprzecznienie silnika, hahahaha! dla chcacego nic trudnego- jak mawia przyslowie. mi zas po glowie chodzi cos takiego. w kanciaku zaspawac tylne drzwi, wywalic tylna szybe i bagaznik, w to miejsce wstawic namiot i fso ala tarpan gotowy. i oczywiscie wyrzezbic burte z tylu. przy zlozeniu namiotu i wlozeniu szklanej budki, z powodzeniem moze robic za papa mobile a jakby domalowac dwa paski wzdluz, 185 kg zywicy na spojlery- manta jak bum cyk cyk.

no dobra, koniec zartow. mam nadzieje, ze ktos wymysli jakis sposob na wsadzenie porzadnego silnika zanim moj sie rozpadnie


  
 
COSSI COSSI COSSI i jeszce raz COSSI

bo ten silnik oprócz kilku znanych mankametóoow ma 1 zalete ma odpowiednio usytułowany silnik oraz jak by człowiekowi przyszła ochota wycisnąć 500+ KM to do niemiec jest blizej po odpowiednie cześci niz do włoch (sprawdiłem osobiście)
  
 
..mała dygresja- biorąc pod uwagę że jest z taką robotą tyle fizycznej strony miłości , praktycznie tyle samo z silnikiem wolnossącym co z Turbo, to wniosek jest prosty- jedynie turbo-burbo! i dawcą nie musi byc to od razu Delta HF Integrale-bardziej pospolite są Fiaty Croma czy Lancie Themy z silnikami 2.0T.nie wiem jak u nas ale kawałek na zachód takie auta układa sie jedne na drugich wózkiem widłowym..zamówić taki napęd to nawet po ocleniu wszystkiego na cacy wyjdzie poniżej 2000 za kompletny silnik z osprzętem i papierami..
..ej ale mowa tutaj nie o przerobieniu fiuta 125 czy polona na przedni naped tylko o zamontowaniu wzdłużnie takiego silnika (od pojazdu przednionapedowego) w celu napedzania jedynie słusznej osi..

[ wiadomość edytowana przez: ireq dnia 2003-08-06 15:27:55 ]
  
 
Cytat:
2003-08-06 15:05:44, pagan pisze:
(...) mi zas po glowie chodzi cos takiego. w kanciaku zaspawac tylne drzwi, wywalic tylna szybe i bagaznik, w to miejsce wstawic namiot i fso ala tarpan gotowy. i oczywiscie wyrzezbic burte z tylu. przy zlozeniu namiotu i wlozeniu szklanej budki, z powodzeniem moze robic za papa mobile (...)


Nie łatwiej kupić gotowego oryginalnego pickupa? Jak dałem ogłoszenie że picka kupie to mi sie jeden taki magik zgłosił że z kombiaka zrobił Teraz sie zastanawiam jak to wyglądało...
Pagan, a nie lepiej już obciąć dach, wyciąć środkowy słupek aż do samego progu i po przesunieciu o kilkanaście(-dziesiąt?) cm do tyłu przyspawać spowrotem, przednie drzwi zespawać z dwóch, reszte tylnich zaspawać, "zdemontowany" wcześniej dach przeciąć nad tylną szybą, skonstruować jakiś mechanizm składania (hydro?) - ofcoz pokrywa bagażnieka, którego już wtedy nie będzie, będzie się otwierała "po maluchowemu", dorobić nowe uszczelki do wszystkiego... Potem tylko szlifowanie, szpachlowanie, lakier i gotowe! BTW: co by bylo lepsze do napędu hudrauliki składania/rozkładania dachu - elektryczna pompa czy przystawka odbioru mocy przy silniku
Wy się śmiejcie ale ja zamierzam coś takiego skonstruować w dalszej przyszłości . Z resztą mam jeszcze kilka równie oryginalnych pomysłów

Wracając do tematu: tez sie nad takim silnikiem zastanawiałem kiedyś ale uznałem że to na razie przerasta moje skromne możliwości wiec nie bede experymentował. Oczywiście z wielkim zainteresowaniem czekam na wszelkie próby (oby zakończone sukcesem) dokonania tego niełatwego wyczynu. Powodzenia!
  
 
Mnie też coś takiego chodzi po głowie już od wiosny. Okazało się że mąż koleżanki ma taki silnik (2,0 turbo 16V) w pracy ze służbowej Lancii do sprzedania. Silnik jest prawie nowy ale bez osprzętu (turbiny też nie ma), sprowadzili go z Włoch ale nie wsadzili do auta bo cos tam. Potem auto sprzedali a silnik został. Byłem go oglądać i tak mnie to zainteresowało że nawet ugadałęm gościa co jeździ do Włoch żeby mi sprowadził osprzęt oraz wiązki i komputery. Gość dzwoni od czasu do czasu ale wszystko co znajduje ma grubo ponad 100kkm i rezygnuję bo turbina z takiego to taka padaka że w servisie turbo powiedzieli mi żebym sobie głowy nie zawracał. Najlepiej 50-60kkm i regenerować bo one nie są zbyt żywotne.
Mam jego fotki w skrzynce ale nie umiem ich tu wrzucić tzn nie wychodzi mi to.
  
 
Bardzo fajne są te silniki – są lżejsze z powodu braku wałka pomocniczego a więc i poszerzenia kadłuba w miejscu gdzie znajduje się w 131/132/argencie. Mają pompę olejową o zazębieniu wewnętrznym napędzaną bezpośrednio z wałku korbowego – odpada problem cieniutkich, ukręcających się (zwłaszcza w sporcie) wałeczków pompy starego typu z tym kretyńskim zwężeniem za wieloklinem. W zapomnienie idzie też wałek pośredni ze swoimi problemami (krzywka mimośrodu, liche szybko zużywające się tulejki ślizgowe i szybko pojawiający się luz osiowy).
Z odwróconymi kolektorami (ściślej chodzi mi w tej chwili o wydechowy) można sobie poradzić właśnie za pomocą wydechu od „roverka”. Problemem jest rozrusznik w przypadku wałków wyrównoważających (jak to napisał Ireq) i przez to ciasno jak w piździe z wyprowadzeniem wydechu z tej strony Poldzia. W przypadku kadłuba bez wałków – rozrusznik może być od 132. Skrzynia oczywiście od 131/132/argenty – podchodzi bez problemów.
Miska (ale nie każda!!! – zależy od rocznika i modelu – widziałem silnik 2.0 cromy w PN z oryginalną miską – było OK. – silnik jednak stał trochę wyżej, przynajmniej tak mi się wydawało) może nie pasować ze względu na belkę zawieszenia – trzeba od starego dohc, co wiąże się najczęściej z przerobieniem smoka pompy oleju.
Nawiercenia otworów (i nagwintowanie) na mocowanie łap to żaden problem – miejsce i specjalne nadlewki do mocowania starych łap (od dohc lub łady) służących do montażu silnika wzdłużnie jest.

Cały pies pogrzebany jest z układem chłodzenia (wyjście i termostat wypadnie z tyłu) oraz z rozdzielaczowym aparatem zapłonowym (w bezrozdzielaczowych elektronicznych problem odpada). Można kombinować z rurkami wzdłuż silnika a’la roverek lub spróbować wykonać wyjście wody z głowicy z przodu i połączyć je np. z obudową termostatu (i termostatem oczywiście) od PN (Bodzio#86 PTK ma tak zrobione w swoim 2.0 16V). Jeśli chodzi o aparat... no cóż, za słowami Ireqa, przy rozdzielaczu zostaje skołować sobie głowiczkę z wałkiem wydechowym z zębatką od starego dohc i do niego cały aparat (w kadłubie nie ma miejsca na aparat – ze względu na brak wałka pośredniego)
Jeśli chodzi o kolektor ssący – to zamiast ciąć i spawać można zastosować kolektory od wcześniejszych dohc – zarówno pod gaźnik jak i wielopunkt – mocowaniami szpilek pasują, bo są symetryczne. Więc nie koniecznie jest się skazanym ma elektronikę. Poza tym gaźnikowe 1.6 oraz 2.0 cromy były produkowane, więc można takowe trafić.
Zamiast się jednak z tym wszystkim tak dłubać to można... zastosować całą głowicę od starszego dohc z jedynie „słusznym” układem kolektorów. Wymaga to jednak wymiany tłoków (lub przeróbki – powiększenie frezów wydechowych, które po takiej modyfikacji staną się ssącymi) – inny układ podcięć na zawory.
  
 
Cytat:
2003-08-06 15:44:28, Race_D pisze:

Nie łatwiej kupić gotowego oryginalnego pickupa? Jak dałem ogłoszenie że picka kupie to mi sie jeden taki magik zgłosił że z kombiaka zrobił Teraz sie zastanawiam jak to wyglądało...




Ja to widziałem kiedyś odwyrtkę - z pickupa ktoś zrobił kombi. Było 4-drzwiowe tzn. 1szt z tyłu, 2 szt z prawej i 1 szt z lewej plus takie śmieszne okienko. A koło placu Na Rozdrożu w Warszawie stało kiedyś takie coś: nadwozie DF limuzyny przerobione na kombi, z założonym zawieszeniem od Warszawy (wielkie koła), do tego silnik od Syrenki i bak od Stara. Po prostu potwór z zgniłoniebieskim kolorze.
  
 
Zeby uniknąć problemów z wałkami wyrównoważającymi można zastosować blok z Cromu Turbo i.e.: typy 154A2.000, 834C.146 i 154C4.046. Brak w nim wałków ale są dysze natrysku na tłoki (podstawa przy turbo). Przerabiałem ten temat bardzo dokładnie, bo szykuję się do montażu "hybrydy" (ze względu na brak miejsca) w nieco innym samochodzie.
  
 
Cytat:
2003-08-06 12:02:54, Ireq pisze:
..jesli bedzie to silnik z wałkami wyrównoważającymi- kłopot z rozrusznikiem- potrzebny jest oryginalny-długi ,cienki z przekł planetarną...



Mam pytanie: jakiego producenta jest ten rozrusznik: Bosch, Magneti Marelli, Ducelier czy coś innego i w jakim aucie to montowali? Proszę o pomoc bo jest szansa, że gościu sprowadzi mi taki z Włoch a akurat tam jest i jeździ po szrotach.
  
 
..miałem do czynienia z MM..
  
 
Taak - a może tak kombi zaspawane tylne drzwi wywalone tylne siedzenia i silnik centralnie z tyły...... wtedy raczej problem wolnego miejsca odpada......... Myslał ktoś o czymś takim ???????????????