"Terkotanie" silnika na LPG - tłoczki?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich.
Szukałem trochę na forum rozwiązania mojego prblemu, ale nie mogłem znaleźć, więc pytam.

Jestem laikiem w kwestii lpg i silników, więc proszę o proste odpowiedzi. Moja instalacja sekwencyjna na silnku kia V6 2.7l chodziła przez prawie rok bez zarzutu. Po tym czasie pracujący silnik, nawet na wolnych obrotach zaczął delkatnie terkotać (jakby coś stukało). Jak się wyłączy instalacje to wszystko jest w porządku. Wszystko więc wskazywało mi na lpg.

Pojechałem więc do gazowników. Ci stwierdzili, że to jakieś tam tłoczki, których jest 6 (bo to silnik V6) i polecaja wymianę. Najlepiej wszystkich, mogą wymienić tylko te, które się zwaliły, ale lepiej wszsytkich bo reszta prędzej czy później się zwali.

Posłuchałem więc ich rady, wydałem te prawie 200PLN i wymieniłem. Strasznie byłem rad, bo to faktycznie pomogło.
Niestety nie długo się cieszyłem, bo po 2 miesiącach problem wrócił.

I tu moje pytania:
1. Czy gazownicy mieli rację, że tłoczki.
2. Gazownicy stwierdzili, że nie dają gwarancji na tłoczki, bo jakość gazu w Polsce beznadziejna, a to wina brudnego gazu. Czy mają prawo coś takiego robić? Czy to jacyś krętacze są?
3. Jeśli jednak gazownicy mają rację, to czemu tak często te tłoczki się chrzanią? Czy to wina mojej instalacji. Czy nie ma jakiś lepszych/gorszych tłoczków?

Bardzo proszę o odpowiedzi, bo strasznie mnie to irytuje i jeste bliski wyrzucenia tej całej instalacji



  
 
dokonano Ci regeneracji wybitych wtryskiwaczy poprzez wymiane tłoczków. Masz pewnie wtryskiwacze z czerwonymi cewkami? To valteki . Czas ich sie skończył . Wymień je na magic jety i koniecznie częściej wymieniaj filtr fazy lotnej ( taki aluminiowy walec) , poszukaj też w polecanych warsztatach , ja polecam SebastianaS z Twoich okolic
Zbrosławice koło Gliwic
ul. Wolności 38
tel. 889 77 11 77

[ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-01-14 21:58:13 ]
  
 
Dzięki za kontakt, pewnie się tam udam. Nie wiem czy mam wtryskiwacze z czerwonymi cewkami, bede musial zerknąć.
Filtr fazy lotnej był wymieniony po 11 miesiącach (16 tys km przejechane) - czy powinienem wymieniac częściej? Do tego po tej wymianie filtra wymieniłem te tłoczki. Dziwi mnie tylko dlaczego znów po dwóch miesiącach terkocze. Filtr i tłoczki są już przecież nowe..
  
 
Moze masz zbyt wysokie cisnienie na reduktorze i to spowodowalo szybkie zuzycie,albo ten gazownik nic nie wymienil tylko je skalibrowal.A swoją drogą to zycie valtekow jak napisal kolega nullhydrolnull trwa bardzo krotko i nie warto ich regenerowac.
  
 
A to całkiem możliwe z tym gazownikiem niestety. Postaram się wymienić te wtryskiwacze na coś lepszego (magic jety?) i wymieniać częściej filtr.

To mam jeszcze 2 pytania:
1. Jaki może być koszt wymiany wtryskiwaczy przy silniku V6?
2. Czytałem, że ktoś wymieniał właśnie valteki na magic jety i w związku z tym, że magic jety są bardziej wydajne musiał jeszcze zmienić jakąś dyszę z 3.0 na 2.7. Ja też będę musiał to zrobić?
  
 
U mnie też stukają wtryskiwacze, nie przejmuję się tym i nie zamierzam nic z nimi robić dopóki nie mam problemów z instalacją. Szkoda kasy, wolę ją przeznaczyć na przyjemniejsze sprawy.
  
 
Tez bym sie nie przejmowal. Ale rozumiem, ze wtryskiwacze sa po prostu w pewien sposob uszkodzone. Pytanie czy nie jest to szkodliwe dla silnika?
  
 
jeśli nie gaśnie, nie wypadają zapłony to nie masz się czego martwić, Wtryski gazowe to po prostu zaworki elektromagnetyczne uruchamiane zewką elektromagnesu - to musi coś stukać
  
 
żartujac to dobrze ,ze ich słychać bo wiadomo,że pracują. a nie ma sie czym przejmować.
  
 
He, he. To dobrze, się pocieszyłem trochę. Pytanie tylko czemu kiedyś stukały tak, że trzeba było się wsłuchać żeby je usłyszeć, a teraz to prawie jak w traktorze
  
 
w landi-renzo omegas tam dopiero terkoczą


Cytat:
2009-01-20 07:13:10, krudz pisze:
He, he. To dobrze, się pocieszyłem trochę. Pytanie tylko czemu kiedyś stukały tak, że trzeba było się wsłuchać żeby je usłyszeć, a teraz to prawie jak w traktorze