Kontrolki na desce rozdielczej :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam Cari II 2.0D Xl. opisze wszystko od poczatku bedzie prosciej i moze kogos to naprowadzi na jakas mysl.

Tak wiec jachalem dzis moja Cari i w pewnej chwili wylaczylo mi sie radio, wlaczylem je i jechalem dalej, po krotkiej chwili znowu stalo sie to samo i w tym momencie podswietlenie deski rozdielczej jak i konsoli srodkowej zaczelo mrogac, przygasac i bog wie co jeszcze zjechalem wiec na pobocze dzwignalem maske i zobaczylem ze z kabla ktory jest przykerony do prawego blotnika ( czyli to masa bo szedl do klemy z minusem) ulatnia sie dym, a nasetpnie zobaczylem ze ta listwa metalowa kotra trzyma akumulator oraz cal skrzynke z bezpiecznikami jest odkrecona gdyz urwala sie ta srubka. Wrocilem do domu przeczyscilem miejsce w kotrym byla srubka, wkrecilem nowa, tamten kabel wzialem przeczyscilem jego powierzchnie pilnikiem i ok. Maske zamknalem wsiadlem odpalilem i wszystko pradzi. potem go wylaczylem i za 1h wrocilem wsiadlem do auta i ku mojemu zdiwieniu stracily sie kontrolki, znaczy wlanczam zaplon, zaswieca sie tylka jedna kontrolka olej, natomiast ta taka miska sie nie siwiec, akumulator sie nie swieci, i stopien nagrzania swiecy tez nie.

Rozebralem zegray sprawdzilem zarowki wszystko jest ok, srawdzilem bezpieczniki tez zaden z tych malych nie jest salony, duzych nie sprawdzalem bo sie nie znam. Co to moze byc??
  
 
Hmm...
A sprawdzałeś skrzynkę z bezpiecznikami?
Może się poprzepalały?
  
 
popsparawdzalem juz jedna i druga ta umieszczana przy swiatlach. Tak jak wspominalem przy pojawieniu sie tego dymu moze nie trafnie stwierdzilem ze to ten kabel z masy tylko ponize ta cala wiazka kabli kotra idzie do skrzynki z bezpiecznikami. niestety poprzegladalem je i nie widzialem zadnych sladow nadtopien czy innych podobnycg. i nie wiem co robic
  
 
A sprawdzałeś jak sądzę tę skrzynkę pod kolumną kierownicy?
Tam koło nawiewu na nogi

A poza tym to podjedź do jakiegoś dobrego serwisu toyoty.


[ wiadomość edytowana przez: SAVER dnia 2009-01-19 14:55:22 ]
  
 
Dobry serwis Toyoty zaarzadal by sobie sporo kasy. Tem,at zamykamy bo okazalo sie ze pomimo tego zebezpieczniki wygladaly na sprawne po sprawdzeniu probowka nie bylo przejscia. Takze temat rozwiazany. A swoja drogo kto wymyslim trzy puszki z bezpiecznikami
  
 
Ralph gdybyś miał jeszcze kiedyś problemy z elektryką to uderz do Biglelektrona z naszego forum - to świetny elektryk

PS. jeśli jeszcze raz założysz 3 te same tematy to uwierz - udusze Cię gołymi rękami ;0