Co sądzicie o gumowych rozpierakach???

Czesc

Pisałem na forum że mam problemy z felami a dokładniej przy pełnym obciążeniu oponki dobijają do rantu błotnika.

Na allegro wyniuchałem tzw. gumowe rozpieraki do sprężyn (według opisu w sam raz na moje problemy).

Co o tym sądzicie??? Warto??? A może lepiej utwardzić spręzyny??? Boje sie tylko ze samochód bedzie bardzo podniesiony i jak założe na zime stalowe fele bedzie to chu... wyglądać. Ile kosztuje utwardzenie spreżyny???

skuter22

A nie lepiej podgiąc delikatnie ranty.
Wkładki w spręzyny to koszmar w stylu tych klamerek do obniżania

Nie radzę utwardzać sprężyn, może to sie skończyć tym ( i to prawie na pewno tak będzie) że po założeniu w najmniej spodziewanym momencie spręzyna pęknie - i po ptakach .
Po prostu w procesie hartowania zmienia się struktura tych sprężyn nie zawsze (albo inaczej prawie zawsze) nie tak jak trzeba - jest to zbyt skomplikowany proces aby osiągnąć dokładnie zamierzone wartości. U nas się to robi na oko.
Jeżeli już to proponuję założenie twardszych renomowanych odpowiedników (wtedy tył się podniesie) lub niektóre warsztaty proponują grubsze sprężyny (w Warszawie mogę dać znać gdzie - wymiana ok. 400-500 zł z robotą)

Cytat:

2003-08-08 09:08:22, Iceman pisze: Z tym ze samochód sie podniesie i stanie sie lekko twardszy, wiec nie wiem czy nie lepiej zawinąć ranty

Oczywiście że tak !!
Ale moja odpowiedź dotyczyła propozycji hartowania obecnych sprężyn, co przecież ma docelowo podnieść ale i utwardzić zawieszenie

I najlepsze rozwiązanie bez problemowe przynajmniej