MotoNews.pl
  

Co sądzicie o żarówkach typu +30% +50% kit czy mit?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
w sklepach, dość często widać drogie żarówki H4 w cenie od 19 do nawet 40zł, firmowe oczywiście, np. Osram, Philips z napisem +30%, +50% więcej światła! Ile w tym prawdy??
czym się różnią od zwykłych H4 za 9zł???
czy ktoś zna jakieś tronu, gdzie testuje się światła i można poczytać na ten temat?
  
 
Jakiś czas temu było o tym w Auto Swiat i chyba w Motorze
Ogólnie rzecz biorąc to tak warto zainwestować w żarówki oczywiście markowe typu Philips czy Osram
Dają ogromną różnice, a buble typu xenon z marketów za 9 zł to pieniądze wyrzucone w błoto
  
 
oczywiście że tylko firma, ale, są też inne firmy niż Osram, Bosch itp. które robią lepsze świeczki a znanymi firmami nie są...
Co polecacie osobiście?
  
 
Philips Sprawdzona i chyba najlepsza na testach które przeprowadziły gazety o których pisałem wcześniej
  
 
Użytkowałem Philipsy BlueVision ponad dwa lata. Od razu zaznaczę, ze to"blue" nie ma nic wspólnego z pseudo ksenonowycmi żarówkami typu "megaxenon", "zenon super" i innymi gównami z bazaru i allegro. W Philipsach światło było wyraźnie bielsze, było go dużo więcej, niż w normalnych żarówkach. Jedynie wokół żarnika świateł długich byłą błękitna obramówka, która zmieniała odrobinę barwę światła. Inną cechą wyróżniającą był błękitny kapturek na szczycie bańki.
Żarówki, mimo przewidywanego czasu pracy, około 1 - 1.5 roku, chodziły ponad dwa (możliwe, ze przyczyną tego było obniżone do około 13.4 V zasilanie - usterka okablowania) do momentu stłuczki.
Ogólnie polecam wszelkie markowe żarówki o poprawionej skuteczności.

[ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2009-02-01 23:47:27 ]
  
 
Ja od 3 sezonów mam Tungsram Megaligh +30%.
Czy są jaśniejsze obiektywnie sprawdziłem aparatem fotograficznym zmieniając jedną żarówkę i robiąc zdjęcie - są. Subiektywnie sporo jaśniej na drodze. Zmieniłem je na razie raz więc wytrzymały tak z 16000 km. Chyba 14zł/szt. Osobiście polecam.
  
 
W zeszłym roku miałem Philipsa +30% i świeciły jaśniej niż standardowe. W tym roku wymieniłem na Tungsram +60% i jest jeszcze lepiej - wymieniam profilaktycznie, bo wiadomo, że żarówki się wypalają.
A różnica jest naprawdę widoczna porównując normalne żarówki i +60. Kumpel chciał wcześniej regulować lampy, bo świeciło słabo (żarówki marketowe). Po wymianie na Tungsrama +60 regulowanie mu przeszło. Ok
  
 
Ja mam Osram Nightbrakera +cośtamcośtam i jest dużo lepiej. Wcześniej miałęm Tungstamy i było też jaśniej. Dodam, że jasniej jest kosztem żywotności...
  
 
Jasniej swieca, ale duzo krocej, generalnie zauwazam ze niektorzy na tych super mocnych zarowkach lubia nie wyregulowac swiatel a wtedy raza po oczach strasznie

Dla mnie przy przebiegach okolo 1 tys km miesiecznie te zarowki chyba nie oplacalne, co chwile bym musial wymieniac, a ja leniwy jestem
  
 
Cytat:
2009-02-01 14:28:10, Blazey pisze:
Żarówki, mimo przewidywanego czasu pracy, około 1 - 1.5 roku, chodziły ponad dwa (możliwe, ze przyczyną tego było obniżone do około 13.4 V zasilanie - usterka okablowania) [ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2009-02-01 23:47:27 ]


tez mi sie wydaje, ze te zarowki nie lubia wysokiego napiecia, dlatego sporo osob wymienia je tak czesto.
ja mam philpisy x-treme +80% prawie dwa lata


[ wiadomość edytowana przez: radekbox dnia 2009-02-02 13:47:36 ]
  
 
a ja powiem szczerze ze w essie miałem jakies pseudo BLUE vision marki nie pamietam ale jakas kupa za 20-25zl. I swiecily bardzo ladnie,znacznie jasniej niz zwykle. zarowno w lampach rs-owych je mialem jak i w morretkach. Rok minal i swieca nadal...Teraz kupilbym takie same...


[ wiadomość edytowana przez: Jarcio81 dnia 2009-02-02 13:40:55 ]
  
 
osobiście polecam Osram Night Breaker dla mnie zarówki bomba ,mimi iz trzeba częściej wymieniać,róznica w porównaniu do zwykłych kolosana,w poprzednim takie miałem i po kupnie czerwonego scierwa od razu wymieniłem na Osram. szczególną róznice widac po założeniu jednej i właczeniu swiateł, o nocy wogle nie wspomne,zasięg snopu swiatła o wiele dłuższy ,barwa rzeczywiscie jasniejsza ,prawie biała
polecam Osram więc obalam mit
  
 
Też polecam, aczkolwiek mnie faktycznie wytrzymywały zawsze rok. Mimo wszystko, to dobry wybór.
  
 
ojciec mial w astrze philipsa +50% i poza wygladem zadnego pozytku z tego. na suchym cos tam moze i lepiej bylo widac ale na mokrym masakra. swiatlo moim zdaniem za jasne.

a swoja droga to bobas ostatnio polecal jakies zarowki ktore bardzo ladnie ponoc swieca mial mi poszukac nazy ciekawe czy pamieta takie male OT
  
 
Cytat:
2009-02-02 09:44:20, _Maly_ pisze:
Jasniej swieca, ale duzo krocej, generalnie zauwazam ze niektorzy na tych super mocnych zarowkach lubia nie wyregulowac swiatel a wtedy raza po oczach strasznie Dla mnie przy przebiegach okolo 1 tys km miesiecznie te zarowki chyba nie oplacalne, co chwile bym musial wymieniac, a ja leniwy jestem



Ja robię prewie 2000km miesięcznie miałem Philipsy VisionPlus jeden przepalił się po około roku, a drugi świeci już 2 lata.
Philipsy GT150 świecą już 2 lata (napięcie 14.2V, Visiony miały to samo).
W Essie mam Tungsram Megalight +60% i jedna spaliła się po około 8 miechach druga świeci do dziś (napięcie w Essie mam jakoś pod 14V).

Poza tym potwierdzam, że takie żarówy świecą lepiej. Raz założyłem i używam cały czas.
Jedynie to możliwe, że faktycznie podczas deszczu może się gorzej jeździ, ale na suchym jest super.
  
 
Cytat:
2009-02-01 13:26:59, kolo21dg pisze:
Jakiś czas temu było o tym w Auto Swiat i chyba w Motorze Ogólnie rzecz biorąc to tak warto zainwestować w żarówki oczywiście markowe typu Philips czy Osram Dają ogromną różnice, a buble typu xenon z marketów za 9 zł to pieniądze wyrzucone w błoto



Dokładnie to jest w numerze 10 ( Październik 08r ) "Auto Świat".
Co prawda jest to test żarówek H7 ale na jego podstawie można wyrobić sobie opinię o niektórych firmach.

Zapodaje wyniki w skrócie: (OC - ocena, OP - opłacalność, 6 punktowa skala)

Litech H.I.D - OC 0, OP 0
Bosch - OC 5, OP 6
Siscar Xenon Blue - OC 1, OP 0
Titan - OC 2, OP 3
Bottari +30% - OC 0, OP 1
Carrefour - OC 5, OP 6 ( lol )
Ice Blue Tuning Power - OC 1, OP 0
Elta Blueys 100W - OC 3, OP 1
Unitec - OC 3, OP 3
Luxlamp Xenon - OC 4, OP 4
Philips X-treme Power - OC 6, OP 2
Philips Premium - OC 6, OP 6
Osram Standard - OC 5, OP 6
Osrac Cool Blue - OC 6, OP 4
Osram Night Breaker - OC 5, OP 5
Hella Standard - OC 5, OP 6

Mam nadzieję, że komuś to się przyda
  
 
Ja używam Tungsramów +60% i jestem zadowolony. 1,5 roku mają żaróweczki. A na zmianę czekają Tungsramy +90% - jeszcze nie testowane
  
 
Wiadomo, że nie ma niczego za darmo. Zawsze jest coś za coś... (a co? filozofnąłem se )
Te wszystkie żarówki świecą jaśniej, bo mają żarnik z cieńszego drutu, który dzięki temu może rozgrzać sie do wyższej temperatury i dać bielszą barwę światła. A druga rzeczą ubijającą te żarówki są polskie drogi, a właściwie ich brak. Wszelkie wstrząsy przenoszą się na żarnik, który w czasie pracy, kiedy jest rozgrzany, jest dość delikatnym i czułym na drgania elementem. I nie ma siły, obrywa się powolutku. Wymieniałem już klientowi żarówki w aucie - jakiejś sportowej sztywnej hondzie. Pochodziły dwa tygodnie i nagle obie się spaliły. Klient nie chciał się przyznać, ale prawdopodobnie wpadł w jakąś dziurę lub spadł z krawężnika. Instalacji w aucie byłem stuprocentowo pewien.
A w normalnych warunkach, to żarówki powinny kończyć żywot mniej więcej w tym samym czasie.
  
 
testowałem już różne żarówki i dla mnie najlepsze osram nightbreaker, różnica między nimi a resztą kolosalna,
nawet przy bardzo mocno zasyfionych reflektorach coś widać, i w złą pogodę nietrzeba sie zatrzymywać co 5 km żeby przetrzeć klosze bo inaczej jedzie się w czarną otchłąń,
a przy czystych kloszach.... na tych osramach to się jedzie jak za dnia, owszem krócej wytrzymują niż inne ale ja uważam że warto
  
 
Cytat:
2009-02-02 16:39:49, Blazey pisze:
.... Te wszystkie żarówki świecą jaśniej, bo mają żarnik z cieńszego drutu, który dzięki temu może rozgrzać sie do wyższej temperatury i dać bielszą barwę światła. A druga rzeczą ubijającą te żarówki są polskie drogi, a właściwie ich brak. Wszelkie wstrząsy przenoszą się na żarnik, który w czasie pracy, kiedy jest rozgrzany, jest dość delikatnym i czułym na drgania elementem. I nie ma siły, obrywa się powolutku. ......



Tak własnie jest dlatego przestałem kupować żarówki typu plus ileś tam procent. Szkoda kasy. Zaznaczam że inwestowałem w znane firmy. Wsadziłem zwykłe normalne żarówki dobrej firmy i nie ma tego problemu. Nie polecam żarówek +30% czy nawet + 50%. Kasa wywalana w błoto. Lepiej sprawić sobie spryskiwacze na reflektory które co jakiś czas należy użyć. Ludziki kupują żaróki + ileś tam procent a szkła reflektoró w niektórych autach błagają żeby je umyć.