MotoNews.pl
5 Nawiew grzeje tylko na wysokich obrotach!! (226815/26)
  

Nawiew grzeje tylko na wysokich obrotach!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
czy ktos z was miał w taka przypadłość:
nawiew grzeje tylko wtedy gdy obroty sa 2000 i wyzej.
Jak stoję na swiatlach i obroty spadaja do 900 to nawiew przestaje grzac i wieje chlodne powietrze.
Poki jade jest ok choc tez grzeje nie tak mocno jak kiedys, ale jak tylko wrzucam luz momentalnie chłod. Latem moze i nic takiego ale ZIMA jest ZIMNO. Siła podmuchu jest jak najbardziej prawidłowa.
Gdzie tkwi przyczyna? Kopalem sie w archiwum forumowym ale nic nie znalazlem na ten temat. Gdyby ktos cos podejrzewal odezwijcie sie. dzieki
pzdr
Zbyszek
  
 
niedobór płynu chłodzącego
lub ubytek prądu ... sprawdź klemy oraz kabelki do nagrzewnicy ewentualnie popsikaj elektrosolem
  
 
Padająca uszczelka pod głowicą. (jeśli inne prawdopodobne przyczyny wykluczyłeś)
  
 
z wiedzy ogolnej wydaje mi sie ze musze sprawdzic pompe i termostat, ale nie wiem jak to zrobic. zeby pozniej wykluczyc ich udzial.
  
 
Wydaje mi się, że może być za mało płynu lub mocno zanieczyszczony układ chłodniczy.
Jeśli chodzi o termostat to przy uszkodzonym wskazania temperatury na desce są na dole skali przez cały czas w czasie jazdy. Natomiast jak staniemy w korku temperatura wzrasta. Czyli przypadek odwrotny do opisanego.
Przy uszkodzonym termostacie chłodnica nagrzewa się powoli z silnikiem (możemy to sprawdzić ręką), przy sprawnym gdy silnik osiągnie temperature pracy.

Jeśli chodzi o pompę to najczęstsze awarie
- wyciek (widać)
- zużyte łożyska (słychać)
  
 
Moje propozycje przyczyny usterki
1 mało płynu
2 zamulona nagrzewnica (na małych obrotach silnika pompa nie ma siły przepchać płynu)
3 padnięty (otwarty) termostat (większość płynu idzie na chłodnicę)

Ad 3 aby sprawdzić termostat to musisz odpalić zimny silnik i na postoju niech się rozgrzewa i teraz sprawdzaj temperaturę węża między termostatem a chłodnicą najlepiej przy chłodnicy. Jak temp. będzie rosła razem z temp. silnika to jest padnięty termostat. Ten wąż ma być zimny aż do osiągnięcia wysokiej temp. (czyt. temp. otwarcia termostatu)
  
 
dzieki - wlasnie powod juz wiem za malo plynu, bo jak dolalem to pomoglo. Ale dosz szybko znow sie zrobilo malo.

A ja nigdzie nie moge znalesc gdzie on ucieka.
Wydaje sie nie powinno byc to trudne ale za chiny nie moge znalesc.
Moze macie jakies rady?
  
 
Skoro nie ucieka na zewnątrz to musi do środka czyli niestety uszczelka pod głowicą. A nie dymi ci przypadkiem na białawo z rury? Jest jeszcze szansa na wolny wyciek i nie widać gołym okiem. Jak masz gazik to sprawdź koło trójników.
  
 
Cytat:
2009-02-05 11:19:15, LOTOS pisze:
dzieki - wlasnie powod juz wiem za malo plynu, bo jak dolalem to pomoglo. Ale dosz szybko znow sie zrobilo malo. A ja nigdzie nie moge znalesc gdzie on ucieka. Wydaje sie nie powinno byc to trudne ale za chiny nie moge znalesc. Moze macie jakies rady?


Może ubywać płynu przez nieszczelny zbiornik wyrównawczy (na łączeniu połówek zbiorniczka od strony przegrody czołowej) Po wzroście ciśnienia w układzie pojawia się wyciek, bardzo trudny do zlokalizowania. Uwaga ta dotyczy Espero z ABS.
  
 
Poszukaj w wyszukiwarce o uszczelce pod głowicą. Koledzy tam rozpisali się między innymi właśnie o ubywaniu płynu.
Np. wyciek płynu do cylindra, do oleju, z trójników, przez membranę w parowniku, pompę wodną, nagrzewnicę itp.
  
 
mam gaz i ABS. na trojnikach czysciutko. boje sie ze moze to ta uszczelka glowicy.. ale tez nie wiem jak to wyhaczyc. Obserwowalem zapalony silnik... ale nic nie widac .. jak zaleje polowa zbiornika to jest.. a pozniej schodzi i juz nie wraca do poziomu. Zato strasznie zaczelo walic mi z pod uszczelki na gorze silnika.. wczesniej byl suchu silnik a teraz mokry i cala uczelka jakby naraz sie wszedzie puszcza..
  
 
bylem w serwisie. obejrzeli z latareczka wszedzie gdzie sie dalo i nie znalezli gdzie ucieka.
Z olejem tez wszystko wporzadku. nie ma przecieku.
Zapalcilem za ogledzieny i nic.
kurna. Dalej musze zalac litr dodatkowo i tak w kolko.

Z
  
 
Cytat:
Zato strasznie zaczelo walic mi z pod uszczelki na gorze silnika.. wczesniej byl suchu silnik a teraz mokry i cala uczelka jakby naraz sie wszedzie puszcza..



No po mojemu to jednak płyn dostaje się do oleju i rośnie ciśnienie co powoduje wywlanie oleju przez uszczelkę. Jesli zbiegło się to w czasie z momentem ubywania płynu to chyba wszystko jasne. Może jakims trafem sie nie wytrąca i nie widac nic na korku. Jak ci znowu ubędzie płynu to sprawdź poziom oleju. Potem dolej płynu, odpal na trochę, zgaś, poczekaj i znowu sprawdź poziom oleju. Jak wzrośnie to masz odpowiedź, jak nie to jedź do innych mechaniorów
  
 
i ja mowie mechaniorom ze czemu teraz pod cala uszczelka leci olej a wczeniej tak nie bylo. No to on sprawdzil i mowi ze nie bo jak by sie plyn mieszal z olejem to by olej bialy byl... a ze olej jest "ladny" to zatem nie miesza sie w silniku. (chcialbym aby mial racje)
ale i tak sprawdzal po twojemu.. ale jesli to .. to wtedy uszczelka pod glowica bedzie mnie kosztowac...
  
 
A ja szukałbym przyczyny w zapchanej nagrzewnicy, mam zresztą to samo, a znikający płyn może być tylko wrażeniem
Myślę o przepchaniu jej gorącą wodą pod ciśnieniem.
  
 
wlasnie, nie wiem czy to ma znaczenie ale jakies 2 -3 lata temu wydawala mi sue ze cieknie mi chlodnica wiec wlalem jakis preparacik co mial zapchac mikro szczelinki. ale pozniej kolega mi powiedzial ze takie "preparaty" zapychaja chlodnice i bede mial poroblemy. Moze wlasnie nadeszly..
jednak nie rozmiem gdzie i tak sie podziewa plyn przeciez jesli jest zaplacha chlodnica to i tak plyn powinien nigdzie nie uciekac. ..?

  
 
Cytat:
2009-02-05 11:19:15, LOTOS pisze:
dzieki - wlasnie powod juz wiem za malo plynu, bo jak dolalem to pomoglo. Ale dosz szybko znow sie zrobilo malo.



Ja bym jeszcze raz dolał i poczekał. Jeśli rzeczywiście nie widać wycieku, a uszczelka pod głowicą jest dobra to być może ubytek płynu był większy niż dolewka. Układ się odpowietrzył i stąd ten ubytek płynu.