MotoNews.pl
10 Brak wolnych obrotów i trzęsawka silnika. (226891/0)
  

Brak wolnych obrotów i trzęsawka silnika.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.Mam problem z instalką i chciałem prosić Was o radę.Auto to Vectra b 2.0 16v z instalka 2 gen Landi Renzo.Zaczeło się od tego, że podczas jazdy wariowały wolne obroty tzn po wysprzęgleniu np. na światłach obroty szły w górę na 2000-2500 obr i trzymały się tak ok. 30 sek, po czym gwałtownie spadały i silnik gasł.Teraz auto wogle nie ma wolnych obrotów tzn podczas jazdy po wysprzęgleniu obroty od razu schodzą do 0 i silnik gaśnie.Dziś podpiąłem go pod kompa i jest taka sytuacja, że po przełączeniu na gaz silnikiem trzęsie przez jakąś minutę i potem gaśnie .Wskazania w programie są takie: po przełączeniu na gaz attuator od razu odkręca się do maxa (ze 100 do 240 kroków) a lambda oscyluje w granicach 0,7 do 0,9v ( lambda jest 5 voltova) po przegazowaniu do 2500 obr attuator schodzi do 80 kroków a lambda ma ok. 2v. I teraz pytanie co może być tego przyczyną , czy takie objawy mogą być spowodowane uszkodzoną membraną w reduktorze?
  
 
albo zaczelo ci gdzie ssac lewe powietrze do układu dolotowego silnika albo maqsz za mocno wkreconą śrube regulacyjną reduktora.


Cytat:
2009-02-05 20:37:55, GIGOL1977 pisze:
Witam.Mam problem z instalką i chciałem prosić Was o radę.Auto to Vectra b 2.0 16v z instalka 2 gen Landi Renzo.Zaczeło się od tego, że podczas jazdy wariowały wolne obroty tzn po wysprzęgleniu np. na światłach obroty szły w górę na 2000-2500 obr i trzymały się tak ok. 30 sek, po czym gwałtownie spadały i silnik gasł.Teraz auto wogle nie ma wolnych obrotów tzn podczas jazdy po wysprzęgleniu obroty od razu schodzą do 0 i silnik gaśnie.Dziś podpiąłem go pod kompa i jest taka sytuacja, że po przełączeniu na gaz silnikiem trzęsie przez jakąś minutę i potem gaśnie .Wskazania w programie są takie: po przełączeniu na gaz attuator od razu odkręca się do maxa (ze 100 do 240 kroków) a lambda oscyluje w granicach 0,7 do 0,9v ( lambda jest 5 voltova) po przegazowaniu do 2500 obr attuator schodzi do 80 kroków a lambda ma ok. 2v. I teraz pytanie co może być tego przyczyną , czy takie objawy mogą być spowodowane uszkodzoną membraną w reduktorze?

  
 
Śruby nie ruszałem , a o powietrzu też myślałem ale obejrzałem wszystko już ze 100 razy i nic nie mogę znaleźć . Wszystko wygląda dobrze chyba, że ciągnie przez uszczelkę pod przepustnicą lub pod kolektorem , no ale jak to sprawdzić ?.Zresztą teraz to już wogle zgłupiałem .Wczoraj jeździłem sporo po mieście i pomyślałem że przełączę go na gaz , no i zdziwienie wszystko porządku wolne obroty 800 i tylko z lekkim falowaniem.No i tak przez pół godziny jazdy, a potem się zaczęło chrzanić .Po wysprzęgleniu obroty trzymał na 2000 przez jakieś 30 sek potem schodziły , ale tylko do 1100.A najlepsze jest to że po przełączeniu na benzyne jest tak samo i uspakaja się dopiero po przejechaniu ok 10 km i później już wszystko cacy.Naprawdę nie wiem już co to może być.
  
 
moze masz zanieczyszczona przepustnice.
  
 
Przepustnica faktycznie ciekawie nie wygląda.Wyczyściłem ją trochę kilka dni temu ale bez zdejmowania tylko tyle ile sięgnąłem ręką .Pasowało by ją zdjąć i przeczyścić dokładnie , ale trochę się boje czy później dam rade to wszystko poskładać do kupy. Myślę też o tych membranach w parowniku , bo na gazie jest już przejechane ponad 70 tys kilometrów , tylko nie wiem czy kupić zestaw do regeneracji czy lepiej nowy parownik.