MotoNews.pl
  

Gwarancja na szybę przednią

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj o godz.14 zamontowali mi w złomgunie nową szybę przednią o 17 przejechałem z warsztatu do domu (2 km), a dzisiaj po przejechaniu może 10 km na szybie urosła 20 cm kreska zaczynająca się od podszybia. Śladów uszkodzeń mechanicznych nie ma żadnych. Póki co mam popołudniu podjechać do warsztatu.
Orientujecie się może jak w tej sytuacji wygląda sprawa gwarancji. Szyba była wymieniana w ramach ubezpieczenia przez warsztat wskazany przez ubezpieczyciela.
  
 
A masz jakieś papierki na tę usługę?
Jak tak to rura do warsztatu i zażądaj wymiany na nowa
  
 
Cytat:
2009-02-25 09:19:56, rysiu1 pisze:
A masz jakieś papierki na tę usługę?



Oczywiście! Paragon fiskalny za udział własny+zgoda na cesję ubezpieczenia na firmę Jaan Autoglass.
Warsztat (autoryzowany i zlecony przez Jaan) został już poinformowany o sprawie. Ubezpieczyciel również.
Szyba nie ma żadnych śladów uszkodzeń zewnętrznych, a rysa zaczyna się jeszcze na obszarze niewidocznym bez demontażu kratek i wycieraczek, na podszybiu. Wygląda to na niewłaściwy montaż lub wadę fabryczną szyby.

A zapytowywuje się, bowiem nie wiem jak ma się sprawa gwarancji z tak delikatnym towarem jakim jest szkło.

Zaś kurde będę musiał 3 dni na szybę czekać

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-02-25 09:26:53 ]
  
 
Pół godziny dwóch macherów macało, dmuchało, czyściło, lizało prawie szybę, żeby znaleźć jakiś zadzior, cokolwiek co mogło spowodować pęknięcie i nic.
Szyba zostanie wymieniona na koszt kogoś, kto zostanie określony po wykonaniu ekspertyzy szyby, ale to już nie mój problem będzie. Ja jadę w poniedziałek na wymianę.
  
 
Cytat:
Ja jadę w poniedziałek na wymianę.


I tym miłym akcentem można zakończyć ten wątek
  
 
Jeszcze nie! Zobaczymy, czy nowa szyba pożyje dłużej niż 15 godzin jak ta co teraz mam, a to poważna sprawa bo warsztat może być 1430 zł w plecy.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-02-25 21:10:32 ]
  
 
Ale teraz pewnie będzie Ci grzanie działało na całości, a nie na 1/4
  
 

Leganza rdzewieje na lewym tylnym błotniku.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-02-26 08:57:09 ]
  
 
Za szybko oddane auto

Partacze... I głupki (Przy takiej cenie szyby)
  
 
Fakt.
Po wymianie przedniej szyby auto powinno stać minimum kilkanaście godzin.
Przerabialiśmy to już w firmowych Kangoo'rach...

Pzdr.
  
 
Oni się znają na szybach - nie ja - i Jaan Autoglass którego autoryzację mają. Z drugiej strony producenci kleju piszą o 2-4h. Powiedzieli, że musi postać ze 2h toteż po montażu zakończonym przed godz.15 odebrałem auto przed godz.17. W poniedziałek będą mieli więcej czasu... ze 4h max. W warsztacie temperaturę mieli tak z 5 st.na plusie.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-02-26 13:30:06 ]

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-02-26 13:30:48 ]
  
 
czyli nie jest to temperatura w ktore ten klej w czasie 2h pozwala wyjechac z warsztatu. na kleju pewnie bedzie 20 stopni + wilgotnosc 55%. Tak pisalo na moim kiedy z kolega wklejalismy szybe do clio. Pisalo 2-4 h MOŻNA ale producent nie daje na to gwarancji gdyz nie zawsze panuja takie same warunki itp itd. Pisalo ze zaleca sie po 12h jechac.
  
 
Tylko czy słabe wyschnięcie kleju może mieć wpływ na pękacielność* szyby? Oglądając miejsce montażu szyby odległość od najbliższego elementu mogącego uszkodzić szybę wynosi z pół cm i to w lewo i prawo. Na górze i dole jedyny element mogący uszkodzić szybę to ośki wycieraczek - ze 2cm od szyby, ale szyba się w żadną stronę nie przesunęla nawet o mm. Złomguna od warszatu pod dom przejechała wszystkiego 1 km i później stała na parkingu przez 13h. Po 6h od montażu (mechanik mówił, żeby po 2h odkleić) odkleiłem taśmy łączące szybę z dachem.

* - nowe słowo wymyśliłem!
  
 
Cytat:
2009-02-26 22:00:17, piotr_ek pisze:
* - nowe słowo wymyśliłem!


Wcale nie
Pierwszy był Kubuś Puchatek, pękaciel balonów
  
 
Cytat:
2009-02-27 11:56:43, JaRabbit pisze:
Wcale nie Pierwszy był Kubuś Puchatek, pękaciel balonów



  
 
No i wymienili i po 3h od zakończenia wymiany kazali wyjeżdżać z warsztatu tylko taśmy klejącej nie zrywać przez 2h. 20km ujechała bez problemu - czyli 2x więcej niż poprzednim razem.