Kupno samochodu od handlarza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wypatrzylem sobie fajne autko niestety od handlarza. po rozmowie z nim okazało sie ze umowa będzie spisana na niemca, jak to wygląda z praktyki? jest to bezpieczny sposób? jakie dokumenty powinien mi dać?
  
 
no ja (ojeciec) mialem spisana na holendra i mi wsio zarejestrowali. Po prostu mial umowe in blanco

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2009-02-27 17:43:40 ]
  
 
Ja też miałem umowę spisaną na francuza i też nie było problema z rejestracją. Tylko w razie nie daj Boże jakiejś lipy z autem to pretensje zgłaszaj do Jurgena bo handlarz cie nigdy nie widział . A co do dokumentów to nie wiem jak w niemieckich. Ja miałem dowód francuski i umowę
  
 
ta i ostatnio pisali wszędzie o tych wałkach - niemiec w życiu podpisu nie składał na umowie in blanco, głupi nie jest.
  
 
niemiec nie ale turas jzu tak
  
 
naprzeciwko mnie siedzi w robocie były handlarz - jakbyś pogadał tobyś zawału dostał.
a po turasie tobym nawet kebaba nie zjadł


[ wiadomość edytowana przez: cypherius dnia 2009-02-27 21:43:07 ]
  
 
ja sie zawsze zastanawiałem kto kupuje auta u nad od Cyganów. Te kurwy groszem niesmierdza, oleje filtry......wsyztsko tak jak kupia jezdzi z znimi i do zyda......ehh
  
 
Moja mazde kupilem tanio od handlarza, myslalem ze skoro jest poobijana (francja) to stad cena, bita byla ale nie tragicznie wiec wzialem. Okazalo sie pozniej ze byla jednak "mina", tzn pompa wtryskowa zajechana (a denso to nie bosh, 3 tysie na dzien dobry) i jakos tam podratowana. Ale po dlugich poszukiwaniach zrobilem pompe w Rzeszowie za 750 zl(!) i moglbym jezdzic do dzisiaj-glupi ma zawsze szczescie
Ale moral z tego taki ze handlarze w 99% sprowadzaja zlomy, polerka, sprzatanie, cofanie zegara i do leszczy, niestety...
  
 
malowanie moto doctor jak przytyrany mycie karcherem z zewnatrz i środek też, do żyda i nara. a w plaku to plywaja
  
 
ale i hanldarzy naszych zrobia za chuja dojczmany

przykład - obok warsztatu znajomego kreca lody blacharze. tzn 1 cwaniak z kasa i 3 pijakow. No ale sie kreci. i stoim tam pol roku Corsa B. Kupiona ponoc za grosiki, ze przestala zapalac.... no to kupiona z innymi i do PL. Na miejscu sieokazłąoa ze zrobili przerwe na kablu do pompa paliwa. Po podwpieciu pompy okaząło się ze wsio smiga tyle ze na 2 garnki z 3ch. Rozebrali a tu srodkowego NIET tłoka
  
 
Cytat:
2009-02-27 21:47:49, Pat_kdb pisze:
ja sie zawsze zastanawiałem kto kupuje auta u nad od Cyganów. Te kurwy groszem niesmierdza, oleje filtry......wsyztsko tak jak kupia jezdzi z znimi i do zyda......ehh



Oj pecik, zebys sie nie zdziwil, zebys sie nie zdziwil... "Te kurwy" ze swojego badziewiastego handlu dywanami i "skorami" oraz samochodowym zlomem+ zebranie czesto maja wiecej hajsu niz Ty miales kasy przed opodatkowaniem w trakcie hossy budowlanej.


-----------------
http://plepleple.pl
  
 
jebac to

[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2009-02-28 16:48:57 ]