Carina E 2.0GLI 1996r - Czujnki temperatury czy wskaźnik?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na wstępie witam wszystkich. Jestem tu nowy i pojawiłem się tu ponieważ stałem się właścicielem Toyoty Cariny E 2.0GLI 1996r. i oczywiście mam problem

Toyotka sprawuje się super, ale ma mały denerwujący szkopuł.
Nawalił czujnik temperatury silnika lub cieczy chłodzącej ( ten który odpowiada za wskazania wskaźnika na desce rozdzielczej).
Wskaźnik ten początkowo chwilowo pokazywał za wysoką temperaturę a po mocnym walnięciu w deskę wracał do normy.
Obecnie stan rzeczy jest taki, że od razu po przekręceniu zapłonu wskazówka wędruje do góry.



Wyjątkiem były styczniowe mrozy, gdy wskazówka przez kilka minut pracy silnika była mniej więcej w położeniu 3/4 skali.

Pytanie czy to wina czujnika czy wskaźnika? Jeśli tego pierwszego to czy mogę go sam wymienić? Jeśli tak to czy ktoś może mi powiedzieć który to?:



Natomiast jeśli to wina wskaźnika to makabra.... zdejmowania całej deski rozdzielczej?


Serdecznie pozdrawiam

P.S. Chłodnia jest nowa, termostat sprawny. Poprzedni właściciel jeździł z tym chyba już jakiś rok.


[ wiadomość edytowana przez: thame dnia 2009-03-13 22:30:42 ]
  
 
o ile się nie mylę to czujnik temperatury cieczy to ten od prawej patrząc na zdjęcie, ten na łączeniu wężyków. Skoro mówisz że po walnięciu w deskę rozdzielczą wskazówka wracała do normy to może to byc faktycznie wina wskazówki
  
 
Dzięki za odpowiedź.
Co do zegarów, sprawdziłem w książce "Sam naprawiam", że na szczęście nie musze zdejmować całej deski rozdzielczej.
Ale trzeba zdjąć kierownice

Dzięki i pozdrawiam


  
 
Nie trzeba
Pozdro.
  
 
Ale gdybyś ściągał kierownicę, a masz w niej poduchę, to radzę odłączyć akumulator bo możesz się lekko zdziwić
  
 
Poducha jest A czym mam się zdziwić?
Pytam z ciekawości Masz jakieś w tym doświadczenie?

Ale skoro Perzan twierdzi, że nie trzeba, to jeśli będę coś majstrował to spróbuję bez ściągania kierownicy.

Pozdrawiam
  
 
No ja przed chwilą demontowałem u siebie w ravce licznik i obeszło się bez ściągania kierownicy, trochę trzeba pokombinować i popuści no z poduchami różnie bywa, gdybyś jednak musial ściagać kierownicę lepiej odepnij akumulator
  
 
Kolejne stereotypy "ktoś, gdzieś, coś, od kogoś słyszał".

Jak poducha jest bezwładnościowa, to na cholerę odpinać akumulator ?

Jeśli jest na kablach, to owszem, odpiąć aku, żeby błędów potem nie nałapać.

pzdr
  
 
Cytat:
2009-03-16 11:48:54, marcinm pisze:
Kolejne stereotypy "ktoś, gdzieś, coś, od kogoś słyszał". Jak poducha jest bezwładnościowa, to na cholerę odpinać akumulator ? Jeśli jest na kablach, to owszem, odpiąć aku, żeby błędów potem nie nałapać. pzdr


Ale tam sie znacie poduszka to poduszka niema zartow,ja nawet jak ide spac to zrzucam kleme,zeby sie w nocy nie zdziwic
  
 
Cytat:
2009-03-16 11:48:54, marcinm pisze:
Kolejne stereotypy "ktoś, gdzieś, coś, od kogoś słyszał". Jak poducha jest bezwładnościowa, to na cholerę odpinać akumulator ? Jeśli jest na kablach, to owszem, odpiąć aku, żeby błędów potem nie nałapać. pzdr


W przypadku jednak ukladu SRS z ladunkami odpalanymi przez komputer,procedura Toyoty zaleca zdjac kleme odczekac 90 sek az kondensatory sie rozladuja....dobrze ze nie kaza wezwac saperow W praktyce nikt tego nie robi ale jak by co.....do czego to a nie mowilem.
Taka poducha aby odpalila to prad o napieciu 25V musi zagrzac spirale ktora tak sie rozjarzy ze odpali ladunek.Oczywiscie moze sie zdarzyc ze spirala na skutek wady fabrycznej bedzie zle kontaktowac lub moze miec np jakas wade przewezenie ,i wtedy hipotetycznie moglaby odpalic od ladunku elektrostatycznego,lub pradu pomiarowego miernika.Szansa jak w totolotku czasem slyszymy ze ktos wygral.Ja jeszcze nigdy niczego nie wygralem wiec nie sciagam klemy i dokonuje pomiarow ,ale zawsze staram sie pozostac poza linia strzalu
  
 
Big, rozdwojenie jaźni masz ?

Btw, ciekawe, jak jest z poduszkami w siedzeniach, może niedługo ktoś wymyśli, żeby ściągać klemę przed zapięciem pasów, potem pomocnik zapnie klemę, i w drogę

pzdr
  
 
Witam ponownie.

Na chwilę obecną wiem na 100%, że problem tkwi w wskaźniku.
Mam okazję kupić kompletne zegary do cariny, ale z uszkodzonym licznikiem kilometrów.
Zastanawiam się czy istnieje możliwość przełożenia wskaźnika poziomu temperatury z tych zegarów do moich??
Jeśli tak, to czy będzie wymagane jakieś przelutowywanie czy tylko przekręcanie??? Czy wogóle warto się za to brać??

Za ewentualna pomoc dziękuje
  
 
Przełóż Twój licznik i po bólu.

pzdr
  
 
Ok, też o tym pomyślałem, ale pozostaje to samo pytanie.
No nic kupie, to sie okaże.

Pozdrawiam
  
 
Może komuś te informacje będą pomocne.

Na początek. Wszystkie prace można wykonać jednym (może dwoma) śrubokrętami.
Kierownicy nie trzeba zdejmować. Należy ustawić ją w dolnym położeniu i to umożliwi wyjęcie zegarów.

Jak w tytule postu mam Carinę 2.0 GLI z 1996. Model zegarów jakie mam zamontowane to VDO T22.
Logiczne jest więc, że należy szukać takiego samego jeśli coś się chce wymienić. Niestety nie wiem czemu ale w moim przypadku okazało się, że T22 nie równy T22. Kupiłem zegary z uszkodzonym licznikiem dziennym (podejrzewam, że ktoś próbował cofnąć licznik i po porostu uszkodził ten moduł). Mnie interesował moduł tylko ze wskaźnikiem temperatury i poziomu paliwa.
Mimo, że kupiłem T22 (o rok młodszy od mojego z modelu 1.6 16V - wg sprzedającego) to interesujący mnie moduł jest trochę inny. Nie posiada dwóch kondensatorów i ma zdecydowanie mniej ścieżek. Mimo to w mojej Carinie funkcjonuje dobrze. Jest jednak małe ale Mniej ścieżek to mniej śrub mocujących, przez które jest przesyłany sygnał. Mój moduł posiada 8 śrub, kupny 5. To spowodowało, że na zegarach nie mam informacji o otwartych drzwiach.
Problem pewnie tkwi w tym, że ja przełożyłem sprawny moduł do swoich zegarów. Muszę zrobić jak kolega wcześniej wspomniał. Przełożyć mój prędkościomierz do kupnych zegarów. Może to spowoduje, że pojawi się sygnał o otwartych drzwiach.

Swoją drogą ciekawe czemu ten sam model zegarów posiada inne rozwiązania modułu ze wskaźnikiem temperatury....

Pozdrawiam.
thame
  
 
Były dwie wersje zegarów. Japońskie (jakie pewnie masz) i europejskie - VDO. I dlatego T22 nie będzie takie samo jak VDO T22.
Sprawdź jeszcze czy masz w tych z 1,6 kontrolkę poziomu oleju
Nie da się coś przykombinować żeby dorobić brakujące połączenia ?
Pozdro.
  
 
Jednak wszystko działa. Tzn. wszystkie kontrolki się pala. Ale chyba poluzowała mi się żarówka lub jest coś innego, bo jak lekko puknąłem w obudowę to kontrola zaczęła działać

Mój stary moduł chyba da się naprawić, ponieważ jeden opornik się poluzował i bezwładnie zwisa i pewnie dlatego miałem te problemy. Jutro sobie zlutuje i zobaczę czy pomogło.

Co do wersji to ja mam Anglika (SB w nr VIN) a kupiłem pewnie japońską wersję.

Pozdrawiam
thame