Pytanie do znawców elektryki w mk5 1,4.1991r.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Wiem że temat był wałkowany,jednak stosujac się do podpowiedzi które znalazłem w wyszukiwarce nie udało mi się pozbyc problemu.Dlatego opisze go ,może ktoś z kolegów coś podpowie,doradzi. Mój esi to Mk5 z 1991r,1,4+lpg.Początkowo raz na jakiś czas po uruchomieniu s-ka odzywał się jakiś przekażnik w skrzynce,i jednocześnie wariował obrotek,co doprowadzało do zgaśnięcia s-ka,chyba że w pore udało się dodać gazu i wprowadzić s-k na wyższe obroty.Teraz dzieje się tak bardzo często ,że zgaśnie i chcąc go ponownie uruchomić podczas kręcenia rozrusznikiem tyka jakiś przekażnik,podskakuje obrotomierz i nie odpala-odpali po jakimś czasie. po przeszukaniu w wyszukiwarce doszedłem do wniosku że:
Problemem jest zanik napięcia dochodzącego do cewki zap.Gdy zasile ją bezpośrednio z aku.to autko działa poprawnie i obrotomież nie zawyża ani nie skacze.Dodam że skrzynke lutowałem dwukrotnie,aku jest nowy.czujnik poł.wału pokazał opór 280.Wszystkie styki sprawdzone.Prosze o pomoc kogoś kto wyleczył swoje autko z takiej przypadłości
  
 
A co z tym przekaznikiem, który się odzywa? Zmieniałeś go, sprawdzałeś?
  
 
Cytat:
2009-03-28 12:50:20, POtek2 pisze:
A co z tym przekaznikiem, który się odzywa? Zmieniałeś go, sprawdzałeś?


W czasie gdy nie chciał odpalić opuściłem skrzynke i próbowałem zlokalizowac przez dotyk jednocześnie kręcąc rozrusznikiem,ale nic z tego zacząłem je wyciągać po kolei i zawsze jakiś tykał Ciekawe jest to że w chili gdy nie chce odpalić wystarczy tylko dać impuls na cewke,bezpośrednio z aku i można śmigac nawet kilka dni do następnego razu ,ale to nie jest regułą.Łatwo się nie poddaje ale w tej sprawie już nie mam pojęcia,przeraża mnie wizja wymiany wszystkiego po kolei. Kożystając z pogody idę powalczyć z tym problemem,opisze to wieczorkiem--Wszystkie sugestie i porady bardzo mile widziane
  
 
Ja bym jednak zaczął od sprawdzenia przekaznika zapłonu, u Ciebie jest to chyba R8.
  
 
Cytat:
2009-03-28 14:46:52, POtek2 pisze:
Ja bym jednak zaczął od sprawdzenia przekaznika zapłonu, u Ciebie jest to chyba R8.


wczoraj zmierzyłem prąd (w chwili gdy nie chciał odpalić),na cewce podczas kręcenia rozrusznikiem warośc nap.to ok,9.5v,więc chyba ok A mimo to odpali gdy dostanie prąd bezpośrednio z aku.Musze poszukać jak sprawdzić ten przekażnik o ,którym piszesz i chyba jeszcze raz przyjrze się skrzynce.Dzięki za podpowiedż jeszcze się odezwe.
  
 
[quote]
2009-03-29 10:40:01, Kerad pisze:
wczoraj zmierzyłem prąd (w chwili gdy nie chciał odpalić),na cewce podczas kręcenia rozrusznikiem warośc nap.to ok,9.5v,więc chyba ok A mimo to odpali gdy dostanie prąd bezpośrednio z aku.Musze poszukać jak sprawdzić ten przekażnik o ,którym piszesz i chyba jeszcze raz przyjrze się skrzynce.Dzięki za podpowiedż jeszcze się odezwe.
Witam.Ponownie rozebrałem skrzynke bezpieczników Przelutowałem raz przy razie i POMOGŁO Autko odpala i trzyma obroty jak nigdy,mam nawet wrażenie jakby przybyło mu mocy.Dziękuje i Pozdrawiam