MotoNews.pl
  

Nanoplex - problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem z fiacikiem - nie odpala, może wy będziecie mi w stanie coś doradzić, bo już ręce opadają. Skopiuję temat z innego forum, bo tam mi prawie nikt nie odpowiedział. Będę wdzięczny za każde rady.


podejrzewałem jakiś problem z kablem aku - rozrusznik, bo jak przekręcę kluczyk to kontrolka aku się ledwie żarzy. Od alternatora do akumulatora mam osobny kabel poprowadzony, więc jak narazie to jakoś tam chodziło

Wymieniłem cewkę, przewody, nanoplex i kabel od rozrusznika do akumulatora.
Dalej dokładnie to samo.
Zaraz jadę po czujnik położenia wału, potem zmieniam gaźnik, potem silnik, a potem samochód

Dobra. Wymieniłem czujnik położenia wału i dalej to samo. Po czym poznać zatarty silnik? U mnie wszystko się ładnie kręci, jak wykręce świece, na chwilę odpala - już na oba cylindry - ale gaśnie po kilku obrotach.

Jak miałem świece wykręcone to strasznie dymiło z komór spalania, tak samo jak z tłumika jak się wcześniej udawało odpalić. A może to wina gaźnika? jutro założę nowy.
  
 
sprawdź lepiej pompe paliwa...
  
 
Takie rzeczy jak pompa paliwa, masy, rozrząd, itp. sprawdziłem na samym początku. Dalej nie pali

Po wymianie całego układu zapłonowego odpala już na oba cylindry, ale po kilku obrotach gaśnie. Zaraz założę inny gaźnik


[ wiadomość edytowana przez: psychopata dnia 2009-04-04 10:52:00 ]
  
 
nanoplex sprawdz ja miałem takie własnie objawy na zimno nie palił jak odpalił to zgasł potem umarło iskre masz umnie pojawiała sie a za chwile jeje nie było
  
 
Nanoplex też zmieniłem, aczkolwiek niewykluczone że to w nim jest problem, bo założyłem taki znaleziony w rupieciach.

W każdym razie na obu nanoplexach jest tak samo - iskra na świecach jest tylko jak działa rozrusznik. Jak tylko rozrusznik wyłączę to iskra znika i silnik gaśnie.

Ma ktoś jakiś pomysł?
  
 
a wymieniłeś wkońcu czujnik położenia wału??
  
 
wymieniłem CAŁY układ zapłonowy, razem z czujnikiem, który był najdroższy z całego kompletu.
wszystko sprawne, iskra jest tylko jak rozrusznik włączony


[ wiadomość edytowana przez: psychopata dnia 2009-04-04 22:55:22 ]
  
 
na grubym kablu na rozruszniku masz cały czas napięcie pociągnij sobie z niego przewód do pomaraczowego przewodu(kabel zasilajacy) w nanoplexie moze masz przebicie lub zle podłaczony kabel i masz zasilenie nanoplexu z zrozrusznika .
  
 
Poldrive zrobiłem tak jak napisałeś. ale nic się nie zmieniło.

Ma ktoś książkę "Sam naprawiam 126p wyd WKŁ z dodatkiem o elegantach?"
  
 
psychopata ja mam jak cos to pisz na priv
  
 
a luzy zaworowe sprawdziłeś moze niema
  
 
a stacyjke masz sprawna ? ja mialem 2 dni temu tak w kancie - odpalal ale jak wylaczalem rozrusznik to gasl - stacyjka padla.
  
 
Cytat:
2009-04-06 17:24:22, jaqo pisze:
a stacyjke masz sprawna ? ja mialem 2 dni temu tak w kancie - odpalal ale jak wylaczalem rozrusznik to gasl - stacyjka padla.


jak dał zapasaowe zasilanie z rozrusznika to raczej problem ze stacyjka wyklucza
  
 
Cytat:
a luzy zaworowe sprawdziłeś moze niema



Też mi to przyszło do głowy ostatnio, może popychac się ułamał czy cos... sprawdzę w środę



Cytat:
2009-04-06 17:24:22, jaqo pisze:
a stacyjke masz sprawna ? ja mialem 2 dni temu tak w kancie - odpalal ale jak wylaczalem rozrusznik to gasl - stacyjka padla.


jak dał zapasaowe zasilanie z rozrusznika to raczej problem ze stacyjka wyklucza



Stacyjka dawno rozbebeszona i na krótko spięta.


Chyba jutro kupię wiązkę, o ile nie będzie zbyt droga. Najwyżej będzie na zapas...
paszczus ma mi przesłać skany dodatku do książki "sam naprawiam" - tam były niezłe porady dot zapłonu.

To jest jedyna część w samochodzie która mi się nigdy nie zepsuła, dlatego mam taką lipę z tym...
  
 
Samochód już śmiga.
Po naprawienieu zapłonu okazało się że mimo że jest iskra to dalej nie chce odpalić. Sprawdziłem pompę, gaźnik i węże, po czym chciałem zaciągnąć trochę paliwa z baku i wleciało mi trochę do ryjka. Normalnie jak się coś takiego stanie to nie da się znieść smaku benzyny, a ta była jakaś taka... wodnista

Pojechałem po inną wachę, zalałem i mój dwucylindrowy potwór znów sieje postrach na drogach