Serwis rozłożył ręce :(( zero błędów,książkowe parametry.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
omega B 2,0 16V '94 benzynka spalanie okolo 18l.i więcej / 100km zacząłem od przeglądania forum, wyczytałem silniczek krokowy- sprawdzony sprawny, sonda lambda- sprawdzona działa poprawnie, przepływomierz- sprawdzony działa poprawnie, analiza spalin- bez zarzutu, jeżdżę do max 3000 obrotów- jak wiemy jak wciśniemy pedał gazu niema limitu na spalanie hehe. Pomyślałem dość jadę do serwisu, a w serwisie sprawdzenie od elementów w/w ciśnienie paliwa ok, komputery podłączał ze 3 ok , drożność przewodów podciśnieniowych ok, wszystkie parametry książkowe, ciśnienie w cylindrach książkowe, to co do cholery jest z omką zalane do pełna weszło 75 l. przejechane 213 km i pół zbiornika zostało , wskaźnik paliwa? nie! też sprawdzony, oleju nie bierze ani grama, zaznaczę że jak kupiłem tą też omkę paliła w cyklu miejskim max 12,5 l/100km. w trasie schodziła do 7,5l . Robię jakieś 200km w 3-4 dni w mieście, nie zdążę zarabiać na wache hehe samochodzik został w serwisie powiedzieli że sprawdzą ciśnienie w cylindrach na zimnym, i tyle !!!!! Krew mnie zalewa jeżdżę spokojnie ekonomicznie a wydaje na paliwo jak na bmw serii 7 alpine , dodam że jak zimny to nie ma mocy. stukają delikatnie ze 2 zawory ale w serwisie powiedzieli że to nie ma wpływu na spalanie i oczywiście że mogą zrobić ale wszystkie za sztukę 100zł jest ich 16 sztuk 1600zł plus robocizna heheh a autko warte max 6000 tysi. Na szrot ją jechać?, a tyle pracy w nią włożyłem. Może poratujecie konkretną radą? nie bardzo chcę zmieniać auta jest dla mnie stworzona. I w 100% kompletna cała sprawna tylko ta wacha!! RATUNKU .......
  
 
Zapchany kat??
  
 
Cytat:
2009-04-07 21:07:02, Nelson pisze:
Zapchany kat??



zobaczymy jutro maja dzwonić, uprzedzili że nie wcześniej jak o 17.00 , czyli twoja propozycja kątówka w rękę i wyciąć? a jaka różnica będzie bez? tak można? nie ogarniam tej mechaniki. Wyczytałem na forum na temat kata jakby był zatkany to na analizie spalin byłyby szopki a jest bajka więc ??


[ wiadomość edytowana przez: RemontySmedia dnia 2009-04-07 22:11:27 ]
  
 
a ja mysle ze sie najzwyczajniej zamulil.Moj podobnie dzialal a po trasie 2 tys km ze wzrastajaca srednia sie ozywil i mniej zaczol palic.
  
 
z mojego doświadczenia powiem że jak jezdziłem 2 litrówką na emeryta paliła 17 litrów , po zmianie stylu jazdy na ,,normalny ,, i wydłubaniu kata paliła 16 . po założeniu kata orginalnego uzywanego i z butem zeszła na 14 litrów w cyklu mieszanym, a na trasie do 10 litrów
zmień kata i zacznij jeżdzić z zyciem , omega to taka zaraza że nie mozna jej głaskać po dupie , zamula sie i zalewa olejem , a tak to przynajmniej go spokojnie przepala
powodzenia
  
 
Jeżeli analiza spalin OK, to znaczy, że ma prawidłowy skład mieszanki (czyli lambda, czujnik tem. silnika, powietrza OK.).

Jak 3 litrowy silnik ma za bogatą mieszankę i wychodzi mu średnia w granicach 16-17 l/100 km to z wydechu na ciepłym silniku wali niespaloną benzyną... co dopiero będzie w 2.0 i spalaniu średnim 18 l/100 km.

Poszedłbym tak jak koledzy piszą, opory w wydechu pod obciążeniem...

ale looknąłbym jeszcze na:

czy autko lekko się toczy? może masz duże opory toczenia, np. trzyma jakiś zacisk i będzie palił jak dziki.

Wycieki paliwa? Zapaszek benzyny wokół autka?
  
 
Ja bym ją kilka razy docisnął do odcięcia, żeby się przetkała i powinno się poprawić! Te silniki tak mają, że muszą raz na jakiś czas dostać buta, bo inaczej nie jeżdżą!!! Mocy i tak tu za wiele nie ma, a jeszcze zamulona, to katastrofa!
  
 
silnik 2.0 jest dość prosty w budowie i prawie wszystko mozna zrobic w garażu. Ja bym go rozebrał i pooglądał może nagarowana głowica, luźne/pęknięte pierścienie/tłoki - przy okazji wymienić te zawory - w sklepie kupisz je na pewno taniej...
Miałem Vectre z tym silnikiem - wymiana uszczelki pod głowicą to 3-4 godziny w ciasnym garażu....
Można też odłączyć przepływomierz - system zgłosi błąd ale będzie prawidłowo pracował na ustawieniach def. Jak spalanie spadnie to wiadomo co jest. Być może podobnie można zrobić z sondą...


[ wiadomość edytowana przez: stapoz dnia 2009-04-08 10:53:05 ]
  
 
Cytat:
2009-04-08 10:50:54, stapoz pisze:
Ja bym go rozebrał i pooglądał może nagarowana głowica, luźne/pęknięte pierścienie/tłoki - przy okazji wymienić te zawory - w sklepie kupisz je na pewno taniej...


Przecież kolega pisał, że sprawdzane było ciśnienie w cylindrach - gdyby miał luźne/popękane pierścienie lub tłoki czy podparte zawory, nie mógłby trzymać książkowych parametrów
Cytat:
2009-04-08 10:50:54, stapoz pisze
Można też odłączyć przepływomierz - system zgłosi błąd ale będzie prawidłowo pracował na ustawieniach def. Jak spalanie spadnie to wiadomo co jest. Być może podobnie można zrobić z sondą...


Pisał również, że i sonda i przepływka były sprawdzane i są w porządku.



[ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2009-04-08 13:24:03 ]
  
 
witam i tu was zaskoczę odebrałem omke z serwisu opla i powiedzieli że gdyby chcieli sie przy..ebac to nie maja do czego, wszystko jest w 100% książkowo, na zimnym sprawdzali ciśnienia cylindrów i też git, też mówili o zaciskach - jest bajka, benzynką też nie śmierdzi-ze 3 razy tylko poczułem benzol od kiedy ją mam, problem spalania nie rozwiązany, w końcu trzymali go na warsztacie od wczoraj 17.00 do dziś 15.00 i tu muszę pochwalić serwis wczoraj powiedzieli na odchodne że narazie 200zł i zobaczymy co dalej , dziś zachodze i 70,49 zł ahahahaah wrzucili używane świeczki bo stwierdzili że są jakieś bez firmówki, i uszczelkę pod krokowym bo była nieco popękana, taką promocje za nie znalezienie przyczyny spalania, i katalizator mówili że też git czyżbym ją zamulił ? ale zrobię tak jak mówicie przykatuję ją do odcięcia zapłonu 1-2 w opór, trase jakąś może pomoże zobaczymy co dalej wyjeżdżę ten zbiornik do końca i na wynik poczekamy, co do zaworów to ustawiony jestem na sobotę ze znajomym mechanikiem zdejmie pokrywę i i sprawdzimy te zawory i popatrzy co tam jeszcze , z reguły wszystko jest proste jak ma się smykałe, dam rady hehe jak nie to będę pisać ! dzięki.
  
 
a może po prostu gdzieś wycieka? nie mam pojęcia o ciśnieniach w układzie paliwowym ale może podczas jazdy jest ono większe i się sączy?
  
 
mam bardzo podobny problem, ja jednak mam do pracy zaledwie 4km w jedna stronę i spalanie zwalałem na temp silnika, ale jednak 18-20 l to za dużo. Byłem na Kompie i nic nie wykazało oprócz przepływomierza który czasem się wiesza na ciepłym silniku i powoduje falowanie obrotów lub zgaśnięcie. Tłumik raczej oporów nie stawia bo urwało mi się kolanko przy końcowym . Ale idąc za radą kolegów będę musiał sprawdzić katalizator i dorzucić do pieca parę razy. 400km jak na 70 kilku litrowy zbiornik to zasięg małego fiata

[ wiadomość edytowana przez: lmariachi dnia 2009-04-10 08:17:11 ]
  
 
Cytat:
2009-04-10 07:38:09, zbiczek1 pisze:
a może po prostu gdzieś wycieka? nie mam pojęcia o ciśnieniach w układzie paliwowym ale może podczas jazdy jest ono większe i się sączy?


Imariachi twój sprzęt w takim razie będzie tyle palić, cały czas na ssaniu, pewnie temperaturę łapie pod sama pracą, ciśnienie paliwa jest ok , sprawdzali- wyjeżdżali na test droga ogień i na podnośnik nie ma wycieków ,sucho. jeździli bo wykręcili 33km, dałem ognia do odcięcia zapłonu. może przetkało zrobiłem na tym zbiorniku 500km. zaleje teraz 30l. i zobaczymy czy wyrobie więcej km niż 15l/100km jeżeli tak to pomogło, dam znać. aha jeżeli nie zrobię więcej to wymieniam sondę lambdę na nówkę oryginał nie ma rady koszta duże ale na paliwie są większe.


[ wiadomość edytowana przez: RemontySmedia dnia 2009-04-11 19:46:45 ]

[ wiadomość edytowana przez: RemontySmedia dnia 2009-04-11 20:04:30 ]
  
 
U mnie taki przypadek wystąpił na autostradzie pod Krakowem. Zaden komputer, w żadnym serwisie nie pokazał błedu - wymieniłem przepływomierz i pali mi 8-9 w rtrasie a miasto zamykam w 11 /x20se/
  
 
Bo odczytywac bledy kazdy idiota w serwisie umie a czytac parametry biezace pracy silnika nieliczni
  
 
Powiem tyle że do omegi potrzeba naprawdę miłośnika znawcy, nie mogę w Białymstoku znaleźć konkretnych ludzi do mojej omki, wymieniłem sondę lambdę zeszła do 13 przy obrotach max 2800 i nic nie mogę wykręcić mniej w cyklu miejskim, zacząłem cisnąć do 3500 nic nie daje kotłuje wtedy do 16. A mam nowy problem padł mi czujnik wskaźnika temperatury, wymieniłem na nowy i perypetie - wskazuje mi 120 stopni i dopiero się załącza wentylator na wolniejszym biegu, jeszcze się nie włączył ten szybszy bieg wentylatora. Nowy czujnik włączenia wentylatora i bez zmian, na starym i na nowym tak samo. Układ drożny, odpowietrzony. Istnieje taka możliwość, że czujnik wskaźnika jest padnięty założę nowy. Strach jeździć bo konsekwencje mogą być bolesne dla kieszeni. Podobno jest jakiś przekaźnik napięcia w desce rozdzielczej ? Czy to może być padnięte ? Jak tak to pomóżcie to znaleźć sam wymienię dojdę co jest 5 bo te lewusy w serwisach i '' ALA WARSZTATÓW '' to wiedzą jak końcówki zmienić proste do znalezienia usterki. A TOP AUTO W KRUPNIKACH to cyrk nie serwis opla nawet nie znaleźli, nie wyczuli że poduszka pod amorkiem przód jest do wymiany !! no jajka jakieś
  
 
Cytat:
Bo odczytywac bledy kazdy idiota w serwisie umie a czytac parametry biezace pracy silnika nieliczni




idealne ujęcie tematu
prawdziwe na każdym kroku...
  
 
Witam. Jak pali ci tyle to wstaw gaz LPG ps. gaz to zło konieczne.
Ps2. podmień przepływke od kogoś wtryski może leje któryś, ale analiza spalin była Ok, to może analizator mieli zwalony?
  
 
Wątków o spalaniu było dużo, można trochę poszukać, bo z tym sprawdzaniem to czasami robi się po łepkach a później sprawdzone.
- jeżeli przepala 50% więcej to nie ma takiej opcji, żeby nie wykazało w spalinach albo na wylocie,
- jeżeli zapchany wydech to auto muli nie ma mocy ale więcej palić nie będzie przynajmniej nie tyle,
- przepływomierz odpiąć, podmienić ale skoro był sprawdzany to bym to zostawił,
- najprędzej podmienił bym listwę wtrysków,
- lub sprawdził czy nie kapie pod ciśnieniem, 3 bary jest w instalacji to i się może rozszczelnić,
Na tak wysokie spalanie nie ma wpływy wiele czynników wbrew pozorom bo silnik jest prosty,
- sonda lambda
- wyciek
- lejące wtryski,
- przepływka o ile fałszuje,
- czujnik temperatury

z czego 4 rzeczy są zauważalne organoleptycznie,
A świece wykręcałeś, czarne - zalane ?



[ wiadomość edytowana przez: Wiktorzi dnia 2009-06-03 09:09:19 ]
  
 
analizator mają w porządku byłem w serwisie fiata i opla ze spalinami jest ok, czujniki nowe zrobiłem porządek, nowa sonda w cyklu miejskim ok 12 l./100km po zalaniu do pełna przejechałem 110 km zajechałem na cpn dolać i weszło 11,54l., z listwą się wstrzymam spr. świece , zamieszam wody z solą popryskam kopułkę może pęknięta sprawdzę czy nie iskrzy w ciemności bo coś dolega jeszcze silnikowi kołysze, zanosi silnikiem, nie równa praca gdzie w oplu powiedzieli mi że tak musi być no nie wierze nie będę z durniem dyskutować, czasem spadną obroty tak nisko że głowa mała ale to rzadkość, nie jest to notoryczne.Krokowy jest git. najgorsze jest to ze czasu brak.