Ciekawe foto z A2 :)

i pytanie o ile przekłamują zegary - wedle mnie spokojnie można odjąć 20 km/h

albo poddać się kontroli na video/foto/laser - miernik prędkości

więcej niż 20 raczej nie przekłamuje (moja A przy 200 licznikowym jechała 190 przy GPS'ie, więc pewnie jakieś 192/193), gps troszkę z kolei zaniża, więc do V z GPS'u dodaj jakieś 2-3 km/h i będziesz miał top speed.

masz racje - Opel nie ma dokładych zegarów
wycisne jeszcze coś więcej

btw. 10 pkt i zabranie prawka

... za dwukrotne przekroczenie dozwolonej prędkości

W celu edukowania młodzieży proponuje samemu z fotką zgłosić się na komisariat.

Fotka przedstawia zegary i nie widać,że pojazd jest w ruchu, więc żaden dowód.A radarowa korekta błędu pomiaru byłaby zbyt kosztowna

Nie mają indeksu prędkości, bo to bieżnikowane zimówki....



[ wiadomość edytowana przez: Busta dnia 2009-04-09 20:52:36 ]

Dawno, dawno temu, gdzieś w odległej galaktyce...

Boogie nakręcił filmik, gdzie pędził 270 km/h. Licząc po przydrożnych co sto metrowych słupkach i mierząc czas przejazdu kilometra wyszło mi coś koło 240. Ze zdjęcia wiele nie wynika.

PS.
A w ogóle gdzie się tak śpieszycie?

-----------------
Stahu

Cytat:

2009-04-09 21:55:05, fatboy82 pisze: do lepszego zycia

To może od razu drogą na skróty?

Też z hukiem, bezboleśnie, i bez narażania osób postronnych


[ wiadomość edytowana przez: Immo dnia 2009-04-09 22:32:42 ]

No dobrze... skoro tak sie sprawy maja to i ja Wam zapodam probke naszej tajnej "warszafskodizloskiej" sily - fotka z prob przedzlotowych. Kierujac sie tym, co powiedzial kiedys Marios na jednym ze zlotow:
"Co z tego, ze zamochod gwizda, gdy kierowca piz.a"
stwierdzilem co nastepuje: skoro nasz samochod gwizda (no przeta turbina w nim!), a ze mnie pewnie to z drugiej czesci tej maksymy, to trzeba jednak cisnac i pokazac wszelakim benzyniakom jak sie jezdzi. Idac za ciosem wsadzilem za kierownice osobe (moją Anię), ktora nie leka sie zobaczenia w tylnym lusterku obłoku Prandtla-Glauerta.
Niestety podczas kolejnego pokonywania bariery dzwieku, struktura przedniej szyby zaczela ulegac uszkodzeniu, w zwiazku z czym rozkazalem: przerwac przyspieszanie, wrzucić na luz, oraz zalecilem delikatne hamowanie ręcznym. Dzieki temu bolid ocalal. Jezeli do zlotu nie wymienimy szyby (ach... ciezko znalezc porzadnego dostawce szyb atestowanych dla predkosci powyzej 1Ma), to bedziemy ograniczeni do predkosci poddzwiekowych.
Chyba powinno wystarczyc...?

Wot fotka:

ps. Tak, dobrze widzicie - wskazowka oczywiscie oparla sie o podstawe zegarow. No dalej sie juz nie da zeby poszla. Musimy takie zegary a'la Ilku zalatwic - chyba beda do wiekszego indeksu predkosci?