Akumulator ? Co innego :-?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, wymieniłem zimą AKU bo padł z dnia na dzień. Nawet prostownik nie mógł go podładować.. W makro kupiłem nowy, do wczoraj było okej, i nagle chce otworzyć betke, a tu klapa. Nie rusza nic, nie otworzyłem .. Nie potrafie otworzyć, siostra mała weszła przez bagażnik, podniosła maske i kable do innego wozu i odpalamy. Ruszyło, ale dziś znowu nie ma prądu wogóle.. Wydaje mi sie że problemem jest zbyt małą pojemność AKU bo 42aH . Czy podane są wartości AKU porzebne do 520 i e34 2.0 24 V

Czy problem widzicie w popsutym aku, czy może BETKA gubi prąd ?? ALe tak z dnia na dzień ?? Dodam że poprzedni AKU padł tak samo.

PROSZĘ O INFO !!
  
 
42 Ah to stanowczo za mała pojemnośc do twojej padliny.

Wskutek przeładowania akumulatora mogło dojść do jego zniszczenia Proponuję przynajmniej 55 Ah, a może 62 nawet.

Generalnie z tego co pamiętam to jest to od 50 do 74 Ah, w zależności od wyposażenia elektrycznego.

Co do upływu prądu, zdarzają się takie historie. Czasami winę ponosi alarm, albo centralny zamek... Ale przyczyne jest ciężko znaleźć nawet w tak prostym jak cep aucie jakim jest Łada. Walczyłem w upływami prądu dość długo, w końcu wyszło, że to chyba zegarek

Tak więc portfel w dłoń i po nowy akumulator
  
 
Akumulator może być padnięta,ale mimo wszystko nie powinien się rozładowywać przez jeden dzień. Możliwe że masz problem z poborem prądu. Podłącz amperomierz szeregowo między ujemny zacisk a klemę i sprawdź pobór.