Mam pytanko techniczne

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od pewnego czasu gdy jade sobie po łuku w prawo przy lekkim skrecie kierownicy cos mi piszczy (pewnie to klocki hamulcowe) wybralem sie raz do toyota marki - od razu na warsztat mnie wzieli, zrobili i byl spokoj na jeden dzien. pojawilem sie jeszcze raz u nich z tym problemem i znowu to samo - warsztat - 20 minut i samochod gotowy, ale nastepnego dnia znowu piszczy!! do tego gdy jade z leciutko wcisnietym hamulcem i sie przysluchuje to slysze dosc glosna prace hamulca - takie nieprzyjemne tarcie. zaczynam podejrzewac ze trze nawet przy nie wcisnietym hamulcu. dzieje sie to z przodu. pojade teraz jeszcze raz do marek z tym i kurna jestem prawie w 100% pewien ze poprawia to na jeden dzien i z nowu bedzie chalasowac .... wkurza mnie to bo myslalem ze marki to serwis pełen fachowców ... CO ROBIC?? CO TO MOZE BYC?? skoro oni nie wiedza to moza ja im podpowiem. MACIE JAKIES POMYSŁY?? yaris 2002 przebieg 27k
  
 
Mogą byc tego dwie przyczyny 1. Sruby mocujące zacisk (te przesówne umozliwiające ruch zacisku mogły sie zapiec.
2. Tłoczek jest zabrudzony pod gumą osłaniającą i nie cofa sie po wcisnieciu hamulca.
W pierwszym przypadku musisz wyjać daną srubę która jest tylko wsadzone (nie wkręcona )nasmarowac smarem do łozysk i włozyc spowrotem sprawdzając czy wysuwa i wsuwa sie swobodnie.
W drugim przypadku trzeba wyjąć klocki hamulcowe dobrac jakis drewniany klocek ale taki zeby tłoczek nie wypadł z zacisku wciskac hamulec az tłoczek wyjdzie wystarczająco daleko, nastepnie musisz odchylic gume osłaniającą tłoczek i wyczyscić jakimś drobnym papierkiem sciernym obwód zewnętrzny tłoczka ,a nastepnie przemyć go płynem hamulcowym (najwazniejsze jest to zeby tłoczek nie wypadł bo wtedy narobisz sobie kupe roboty z odpowietrzaniem układu)po wszystkim wcisnij tłoczek równo i tak jak z wymianą klocków.
Radze ci to zrobic jak najszybciej. Miałem ten sam problem co ty i na początku go zignorowałem przez co zapiekły mi sie klocki i tak sie rozgrzało koło że padł mi czujnik ABS-u
PS W razie pytań wal na priv lub GG

[ wiadomość edytowana przez: masterlysy dnia 2003-08-16 22:50:45 ]
  
 
yaris 2002 rok i przebieg 27 k identycznie jak moje wozidło i pewnie identyczne problemy z przednimi zaciskami, aby ograniczyć koszty są to produkty firmy bosch a nie denso no i dokładność wykonania woła o pomstę do nieba, jeśli do tego dzwonią klocki o tarczę na kostce to Cie rozumiem. Powodem jest złe spasowanie wymiarów ślizgów w zaciskach do otworów, przez co zacisk ma zbyt dużą możliwość ruchów poprzecznych, klocki latają w zacisku jak ... po pustym sklepie, walą o tarczę albo nawet się przekrzywiają trąc o krawędź tarczy i piszcząc lub szumiąc. Serwis odkręca i dokłada smaru co trwa 20 minut a pomaga na max 2 dni, smar jaki dokładają przynajmniej tak było Długołęce koło wrocka jest miernej jakości i kilka ostrych hamowań gotuje smar i zmienia w wodę, a efekt powraca z siłą wodospadu. Prawdziwy smar do tego jest idealnie biały i załączony w zestawie z zaciskami, wiem bo mam nowe po zrobieniu zadymy w serwisie sprowadzili nowe hamulce, wymienili i było pieknie przez 3 tygodnie, a teraz nie piszczą ale dzwonią nadal jak diabli.
Dowiedziałem się w serwisie niemieckim że ten model tak ma i tego nei zmienisz choć spotkałem egzemplarze gdzie wszystko jest idealnie. Ja się poddałem i cierpię na kostce to dzwonienie, już zdecydowałem że i tak na wiosnę przyszłego roku robię przeszczep całego układu hamulcowego z corolli (może nawet G6) a narazie robię głośniej radio oczywiscie nie można wykluczyć że jest jak napisał Masterlysy odnośnie zabrudzenia tłoczka to też bym sprawdził, tak czy inaczej wejdź na serwis i mechanik ma Ci pokazać co robią, jak Ci powiedzą że przepisy BHP nie pozwalają na przebywanie klientowi na warsztacie to sobie wykrzycz taką możliwość, masz do tego prawo.
  
 
dzieki chlopaki za tak wyczerpujace wypowiedzi
dam jutro cyganowi szanse. wierze ze cos poradzi na to bo nie chce sie grzebac w nowym samochodzie. najgorsze jest to ze jezeli faktycznie ten typ tak ma i bedzie piszczec caly czas to sie zalamie. praktycznie nowy samochod a zachowuje sie jak stary rzęch.... zly jestem