Pytanie o wałek 385 kopia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam co sadzicie o wałku 385??
oplacalna jest jego kopia w b dobrym stanie??
warto zalozyc do glowicy -3mm?
i czy trza robic frezy? na tlokach czy nie?pzdr prosze o odp
  
 
Teraz Swiątek robił promocje, wałki były sporo taniej. A kopia utawrdzana w jakiś sposób? Po jakim przebiegu? Bo nic z twojego postu nie wynika. Używane wałki to jeśli się w ogóle kupuje to z pewnego żródła i najlepiej ze szklankami. W instrukcji do 385 producent zalecał 2,5mm, więc 3mm też będzie dobrze. Co do frezów to trzeba pomierzyć, rozbierzności w tych motorach są takie że na odległość to można sobie gdybać

-----------------
--=RACE TECH=--
  
 
bez przesady z tymi rozbieżnościami, jeżeli kopia jest dobrze wykonana , to zawory nie powinny sie stykać z tłokami w GMP. sprawdzone dla -3mm i wałek ustawiony wzgl. wału na 0st oraz przefazowany 2mm w prawo na fasolkach dużego koła. moim zdaniem bardzo dobry wałek rozrzadu.
  
 
miałem 385, głowice -3mm i zawory sie lekko odbiły na tłokach
  
 
z tego co mi wiadomo to walek jest w dobrym stanie tzn krzywki nie sa specjlanie powwycierane jest profesjonalnie napwany wiecie przychyla mnie do neigo bardzo niska cena. powiedzcie mi jesli chodzi o kwetie dotarcia tego walka do nowych szklanek. Ile wystarczy docierac(km).
2aha co bedzie lepsze albo raczej bardziej oplacalne kupienie nowych szklanek(i docieranie)? czy zalozneie aktulanych czyli tych ktore praucuja z aktulanym seryjnym walkiem pozdro
  
 
ja jak zakldalem wałek to szklanki dawałem nowe i nic nie docierałem, odrazu był but, but i ogień na tłoki Po przejechaniu tak ponad 500 km na szklankach jak i wałku były raczej normalne ślady zużycia/dotarcia

btw za ile chcesz tą kopie kupić ?

[ wiadomość edytowana przez: adj1985 dnia 2009-05-15 20:51:31 ]
  
 
a za ile było by warto wg ciebie??
  
 
za flaszke
  
 
no nie pierdziel rozumiem ze to jest bardzo dobry zart ale tak na powarznie to ja bede brał powiedzmy ze za dwie
  
 
moim zdaniem, zresztą pisałem Ci to już wcześniej.. to kup 290 Halczyńskiego i dobrze przygotuj resztę a będziesz napewno zadowolony
  
 
ja nie byłem zadowolony z silnika na 385, na miasto ok ale do sportu buehehe....
  
 
aha no to ciekawe a no widzicie no dlatewgo wlasnie pytam jak to jest z tym walkiem.Bo nieraz jednak warto cos wzaic za np bardzo niska cene ale jescze przemysle sprawe co zrobic pozdr
  
 
Cytat:
2009-05-16 20:06:00, qbara pisze:
ja nie byłem zadowolony z silnika na 385, na miasto ok ale do sportu buehehe....



Tzn. do jakiego sportu sie nie nadawał? Krecenie sie w około pachołka czy supersprint/góry?

Bo raczej pochlebne opinie słyszałem na temat wałka (pewnie, ze rakiet to nie jest, ale miedzy pachołkami ponoć fajnie się lata).
  
 
no nie jechał poprostu, moze był całościowo źle zestrojony w co wątpie, na sprintach kręcił sie jak seria, między słupkami nie startowałem tym motorem
  
 
ja jezdze na wałku 385 ...
przeboje z nim mialem tylko wtedy gdy kupilem nowy niby przerobiony gaznik i za cholere nie moglem zestroic calosci.
po wymianie na gaznik mazika motorek szalal jak diabli. do ciasnych kajtokow do KZK`etek, do szutrowych kopnych nawierzchni idealny.
na pacholandi walkiem tym sie wymiata bo kreci maluchem w miejscu, ale na KJS typu OS - z dluzszymi prostymi dostaje sie po dupie ...
moj motor krecil sie na nim do 6500 - 6800 przy czym ciagnal tak mniej wiecej do 6000.
naprawde bardzo fajny walek jak dla mnie