MotoNews.pl
  

Stuki podczas hamowania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam pytanie. Podczas czestego hamowania (np w korkach ulicznych) po pewnym czasie słychać z przodu (nie bardzo wiem która strona) stuki. Nie dzieje sie tylko podczas hamowań sporadycznych.
Przeszukałem archiwum forum i nic nie znalazłem na ten temat.

Miałem przetaczane tarcze hamulcowe (gr. ok. 22mm) oraz wymienione klocki oraz łączniki stabilizatorów.

Tarcze mam dokrecone tak samo szczeki hamulcowe (sprawdzałem)

Co to moze być?? A może to gdzieś z tyłu??

pozdrawaim
markus
  
 
Słuchaj, być może głupia podpowiedź, ale....
W Ładzie winna była luźna sprężyna tylnej szczęki - tej co napina szczękę. Tyle, że przy mocnym hamowaniu była cisza...
  
 
u mnie byly kiedys podobne objawy, co dziwo wlasnie tylko podczas hamowania i okazalo sie ze winny byl prawy sworzen wahacza ktory byl luzny, (jakims cudem przez super fachowego mechanika odkrecila sie nakretka ktora go mocowala, szczescie ze sie skantowal w wahaczu)
  
 
też bym obstawiał na sworzeń wachacza
  
 
Podepnę się do tematu, bo też chodzi o pewne stuki ale nie podczas hamowania.

Mianowicie mam dwie sprawy i jedną chyba zdiagnozowałem ale nie jestem pewny:

1. Stuka mi coś z tyłu podczas jazdy na lekkich wybojach na drodze (dziury(duże i małe), przejazdy kolejowe/tramwajowe, nierówności) Jest to tak wkur*iające że w końcu to tutaj zamieszczę, może Wy się zorientujecie w temacie. Sprawdzałem rolki od pasów - to nie ich wina, w drzwiach też odkręcałem i nic nie trzeszczy, a po otwarciu drzwi podczas jazdy też to stuka. Nie wiem co to może być, koła raczej nie. Tata coś mówił, że może to coś z amortyzatorami, bo coś tam przekręcił i na jakąś chwile pomogło ale dalej stuka.

2. Podczas wciskania i puszczania pedału gazu, gdy autko przyspiesza lub hamuje silnikiem słychać stukot w drzwiach z tylu za kierowcą. Jestem prawie pewny, że to wina drzwi a szczególnie zawiasu ,w którym chyba mam lekki luz. Będę to diagnozował jak znajdę trochę czasu.

[ wiadomość edytowana przez: seboos dnia 2009-05-16 01:29:25 ]
  
 
jesli masz jeszcze orginalne górne mocowania amortyzatora z tyłu--to one musza stukac
to tuleje metalowo-gumowe
z czasem luz sie powieksza i nie mozna go zlikwidowac
zamienniki sa gumowe(te w komplecie np z KYB) i nie stukaja

co do luzu z tyłu na zawiasach--to prawie niemozliwe sie wydaje--ale byc moze...
  
 
Markus-wg mnie to moze byc luzny klocek hamulcowy-sprawdz,mialem kiedys taki przypadek.
  
 
Witam wszystkich

Dzięki za informacje wszystkim. Sprawdzę tą luźną nakretkę sworznia wahacza.

Mam pytanie co moze byc powodem, że jest luzny klocek hamulca przedniego?

Co do tulejek metalowo - gumowych jest jakiś sposób to sprawdzić gdy auto stoi.
Mam taki objaw że jak auto stoi i wsiąde do niego obojetnie czy z przodu lub z tyłu do pod naporem coś skrzypi z tyłu tak jakby amortyzator lub tuleja belki.
Jakie amortyzatory doradzacie. Mam założone sprężyny które podniosły troche tył samochodu.

pozdrawiam
markus
  
 
Cytat:
2009-05-16 11:55:11, markus pisze:
...Mam pytanie co moze byc powodem, że jest luzny klocek hamulca przedniego?


Często kiepskiej jakości klocki.Po umieszczeniu klocków na swoim miejscu nie powinny posiadać luzu wzdłużnego-jeśli jest jakikolwiek-moga stukać.Właśnie jestem na bieżąco z takim problemem,bo po wymianie połowy zawiasu w punto szwagra okazało się ,że to klocek stukałNa szczęście wymienione rzeczy też były zużyte
A co do skrzypienia z tyłu-często skrzypią właśnie tuleje met-gum(rozwulkanizowana guma)tak że u ciebie obstawiam tylnie tuleje.
  
 
Witam

Dzieki za informacje. Sprawdze w poniedziałek i napiszę.

pozdrawiam
markus
  
 
Cytat:
2009-05-16 01:50:59, pawel12356 pisze:
jesli masz jeszcze orginalne górne mocowania amortyzatora z tyłu--to one musza stukac to tuleje metalowo-gumowe z czasem luz sie powieksza i nie mozna go zlikwidowac zamienniki sa gumowe(te w komplecie np z KYB) i nie stukaja co do luzu z tyłu na zawiasach--to prawie niemozliwe sie wydaje--ale byc moze...



Dziękuję za wypowiedz, na pewno rzucę okiem na te mocowania amortyzatora. Podejrzewam, ze to właśnie tam jest problem

Pozdrawiam
  
 
Panie Pawle a ile taki komplecik kosztuje? Bo na allegro są ale niby nowe oryginalne i tylko przód No i w jadarze import z korei na allegro - przód. A ten tył co podawałeś to dobry?
  
 
Górne mocowania amorka z tyłu to tylko takie gumowe krążki-pierścienie z tego co pamiętam-to nie może więcej kosztować niż parę złociszyAmotryzator z tyłu nie kręci się tak jak z przodu,więc nie potrzebne jest łożyskowanie-chyba,że ktoś ma w espero oś skrętną)
  
 
Witam

Przed chwila przyszedłem z garażu. Sprawdziłem przód i tył samochodu. Wszystko ok. Śruby niepolużnione na sworzniach, klocki nie latają, w tylnych bebnach wszystko ok.
No chyba że wybity którys ze sworzni? sam juz nie wiem.
Byłem dzisiaj w Katowicach i w korku stuki podczas naciśnięcia hamulca.
Ale co dziwne dopiera tak jakby sie hamulce rozgrzały bo do Katowic (ok. 20km) nic nie stukałonawe jak hamowałem. Dopiero podczas czestego hamowania zaczynały sie stuki.

pozdrawiam
markus
  
 
Ja się podepnę pod temat. Podczas hamowania ostrzejszego słyszę jakby szuranie w prawym tylnym kole. Wymieniłem wczoraj cylinderki bo właśnie z tej strony ciekł, przejrzałem hamulce z tyłu, wszystko wygląda dobrze, mocowanie amorka też w porządku. Dodam że szczęki mają przejechane jakieś 8 tys km a bębny jakieś 5. Podpowiedzcie coś bo ja już nie mam pomysłu co to może być
  
 
Witam Cie Msxcom

Ja miałem podobnie. Winą u mnie były bębny. Zrobiły sie jakby owalne w srodku. Przedoczyłem (zabieliłem do wyrównania) i na razie jest spokój.

pozdrawiam
markus

  
 
Dzięki za podpowiedź, nie brałem pod uwagę że coś mogło się z bębnami stać,w końcu nie dawno wymieniałem. W tej chwili oprócz sprężynek wszytko jest w tylnych hamulcach wymienione na nowe w przeciągu ostatniego półrocza. Ojciec mi jeszcze podpowiedział żebym sprawdził łożysko piasty bo może się źle "ustawiać" podczas hamowania. Jest to możliwe?

PS

Co znaczy "zabieliłem do wyrównania" bo żaden ze mnie tokarz i nie bardzo wiem jak to rozumieć?
  
 
Tata ma racje-to mozliwe.A zabielilem tzn.ze markus przetoczyl bebny minimalnie,zeby tylko wyrownac powierzchnie,gdzie pracuja szczeki.
  
 
Chrobotanie ustąpiło samoczynnie więc myślę że była to jednak wina wcześniej cylinderków, po wymianie zaczęły równo brać szczęki i bęben musiał się dotrzeć. Dziękuje za pomoc.