Trzymaja hamulce?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, od paru dni mam problem, tj podczas ruszania po dluzszym postoju, podczas jakiego kolwiek ruszania, na zimnych i na cieplych hamulcach slychac pisk z tylu. Czy jest mozliwe ze nieodbijaja szczeki ? Co w takim wypadku robic ?
  
 
zdjac beben i zobaczyc przeczyscic
moze juz sie szczeki skonczyły?
albo samoregulator szwankuje
  
 
Mogą być też zapieczone napinacze od linki ręcznego przy kołach i nie puszczają do końca najlepiej rozebrać i sprawdzić jeśli to tylko zapieczone napinacze albo samo regulatory to szczotka druciana i WD- 40 wystarczy (nie pryskać po szczękach).
Pozdro
  
 
Napewno rozebrać i zobaczyć co tam się dzieje.
np.: odkleiły się okładziny - wymiana szczęk.
  
 
panowie jestem niestety w pracy gdzie mam utrudniony dostep do tego wszystkiego, moge prosic jakis tutorial do tego wszystkiego jak sie tym zajac, nie mam niestety duzo czasu na wyszukiwanie , przepraszam bardzo ale bylby wdzieczny za jakas mala pomoc.
  
 
Hym. Mam to samo. W prawym tylnym kole trzymają szczęki. Bęben się grzeje. Da się jechać ale więcej pali. W weekend rozbiorę i zobaczę. Nie przyglądałem się jak to wygląda. Jakieś konkretne kluczę będę potrzebował ??? Boje się zdejmować bęben, bo mogę się przestraszyć
  
 
Cytat:
2009-05-20 23:41:21, Ikarus260 pisze:
Jakieś konkretne kluczę będę potrzebował ???



Będziesz potrzebował konkretnego klucza do kół i wkrętak krzyżakowy
  
 
Z własnego doświadczenia proponuję zająć się tym po domem a nie w pracy. U mnie po zdjęciu bębna wszystko wypadło ze środka Masakra. Prawdopodobnie jakiś czas wsystko sobie w środku leżało i się pięknie zmieliło. Żadnych wcześniejszych przypadłości nie notowałem aż do momentu aż zaczęły się piski.

[Nie zauważyłem, że to wczorajszy post więc uwaga co do pracy nieaktualna]

[ wiadomość edytowana przez: Marcin_J dnia 2009-05-21 09:11:54 ]
  
 
Cytat:
2009-05-20 14:43:19, adamesce pisze:
panowie jestem niestety w pracy gdzie mam utrudniony dostep do tego wszystkiego, moge prosic jakis tutorial do tego wszystkiego jak sie tym zajac..


Jeżeli chodzi o tego zająca ..to proponuję zwrócić się z zapytaniem o ewent. pomoc do krzycha_cha ....jako najbliższego praktyka

To może być również zacierająca się z lekka linka ręcznego ...i tak jak podpowiadają Koledzy ...nie ma co kopać "pod pracą" bo problem okaże się bardziej złożony i będzie tzwn. amba fatima
  
 
Panowie z braku czas rano wzialem tylko autko na lewarku podnioslem i pokrecilem troche kolami, nie wyczulem aby ktors z nich bylo trzymane (z tym ze te piski nie zawsze a w 8/10 prob poruszania sie z zatrzymania). Ale teraz juz sam nie wiem co dalej poniewaz wydawalo mi sie caly czas ze to z tylu, auto normalnie przyspiesza z gorki na biegu (bez gazu), ale sciagnelem aludekle z tylu i po przejechaniu ok 5 km (z jednego mieszkania do drugiego) tylnie felgi zimne za to z przodu bardzo ale to bardzo cieple. srub nie dalo sie dotknac.
  
 
1.Jeśli przy podniesionym aucie zaciągniesz i zaraz zwolnisz ręczny koła dalej lekko sie kręcą?
2.Ręczny trzyma?
3.Od wewnętrznej strony felgi na dolnej części osłony bębna hamulcowego nie ma śladu płynu hamulcowego?
4.Jeśli grzeje sie przód-obydwie strony czy tylko jedna?
5.Jeśli obydwie strony to może być pompa hamulcowa,jeśli jedna-zacisk sie najwyrażniej zaciera-można go naprawić lub lepiej wymienić na sprawny-używka na allegro ok.50pln,nowy ok.180pln.

Poza tym szkoda panikować- trzeba ściągnąć bębny zobaczyć jak to wygląda od środka,sprawdzić linki(przydałaby się druga osoba-on zaciąga i zwalnia ręczny,ty przy ściągniętych bębnach patrzysz czy wszystko OK)-dokładnie tak jak ci koledzy doradzali wcześniej.I wtedy jak masz jakieś niejasności pisz

A jeśli tak jak piszesz z tyłu gorące a z przodu zimne,to pewnie z tyłu nic już nie ma i całe obciążenie hamowania przenosi sie na przód i stąd tak się grzeje.Oczywiście to wszystko moje gdybanie.

[ wiadomość edytowana przez: leszek_espero dnia 2009-05-21 12:01:23 ]
  
 
Cytat:
2009-05-21 11:58:52, leszek_espero pisze:
1.Jeśli przy podniesionym aucie zaciągniesz i zaraz zwolnisz ręczny koła dalej lekko sie kręcą? 2.Ręczny trzyma? 3.Od wewnętrznej strony felgi na dolnej części osłony bębna hamulcowego nie ma śladu płynu hamulcowego? 4.Jeśli grzeje sie przód-obydwie strony czy tylko jedna? 5.Jeśli obydwie strony to może być pompa hamulcowa,jeśli jedna-zacisk sie najwyrażniej zaciera-można go naprawić lub lepiej wymienić na sprawny-używka na allegro ok.50pln,nowy ok.180pln. Poza tym szkoda panikować- trzeba ściągnąć bębny zobaczyć jak to wygląda od środka,sprawdzić linki(przydałaby się druga osoba-on zaciąga i zwalnia ręczny,ty przy ściągniętych bębnach patrzysz czy wszystko OK)-dokładnie tak jak ci koledzy doradzali wcześniej.I wtedy jak masz jakieś niejasności pisz A jeśli tak jak piszesz z tyłu gorące a z przodu zimne,to pewnie z tyłu nic już nie ma i całe obciążenie hamowania przenosi sie na przód i stąd tak się grzeje.Oczywiście to wszystko moje gdybanie. [ wiadomość edytowana przez: leszek_espero dnia 2009-05-21 12:01:23 ]



Po podniesieniuy auta dzis okazalo sie:
1) kolo tylnie od strony pasazera nie da sie zrobic nawet miulimetra obrotu, linka od recznego luzna, a jak sie zaciagnie reczny to sie ladnie napina, po spuszczeniu z recznego linka odbija i jest luzna. Nie da sie sciagnac bedna gdyz jest bardzo mocno trzymany przez szczaki.
2) kolo tylne od strony kierowcy da sie obrocic ale sa dosc duze opory i podobnie jak w drugim kole reczny jest dobry.

Teraz sie zastanawiam co to moze byc ? Cylinderki moglby by sie zapiec i az tak mocno trzymac? Dodam takze ze wczasnie jazdy nie wykazuje innych dolegliwosci. Hamulce sa dobre. W kwietniu byl przeglad i bylo OK.

Na allegro znalazlem bebny i szczeki za 139 zl(ZAMETO), nie chodzi mi czy tandeta czy nie tylko o to ze jest tam napisane ze pasuje do espero z abs. Czy do espero bez abs tez bedzie pasowac?


[ wiadomość edytowana przez: adamesce dnia 2009-06-26 17:18:51 ]
  
 
Odkleiła się szczęka ?
  
 
Cytat:
2009-06-26 18:27:56, DeeJay pisze:
Odkleiła się szczęka ?



możliwe chociaż jak u mnie odpadły okleiny szczęk to takiego efektu nie było tylko obcieranie i takie lekkie szuranie ale koła się kręciły bez wiekszego problemu ale za to ręczny był słabiutki...
  
 
ja na dniach też muszę zobaczyć tył. mam takie fajne odgłosy(czasami) jak skręcam w prawo dość ostro np robię zakręt 180 st przy prędkości 20km/h to z tyłu wydobywa się dźwięk jakbym bez kół jechał i tarł dupskiem o asfalt
  
 
najwiekszy problem z bebnami to ten syf co sie tam osadza i z czasem sie wszystko zakleszcza
trzeba regularnie nawet raz w roku zdejmowac i przeczyszczac
dodatkowo tam jest masa drobnych elementów
i te szczeki klejone czasem na kant przyciete w zaleznosci od wykonania--pamietam jak musiałem je szlifowac na koncach
nawet jak sprawne to reczny delikatnie mówiac taki sobie

na szczescie nie mam juz tych problemów
dzwignia recznego chodzi jak masełko a reczny bardzo skuteczny pomimo ze szczeki mam teraz cos z 1/3 wielkosci esperowych
  
 
Cytat:
2009-06-26 18:27:56, DeeJay pisze:
Odkleiła się szczęka ?



Mogła też pęknąć któraś ze sprężyn ściągających szczęki, może nie prawidłowo działać samo regulator. Bardzo prawdopodobne też jest to, iż mogło się "rozpiąć" zabezpieczenie. Na foto niżej zaznaczyłem o które chodzi.

  
 
Cytat:
2009-06-26 20:50:48, pawel12356 pisze:
najwiekszy problem z bebnami to ten syf co sie tam osadza i z czasem sie wszystko zakleszcza trzeba regularnie nawet raz w roku zdejmowac i przeczyszczac dodatkowo tam jest masa drobnych elementów i te szczeki klejone czasem na kant przyciete w zaleznosci od wykonania--pamietam jak musiałem je szlifowac na koncach nawet jak sprawne to reczny delikatnie mówiac taki sobie na szczescie nie mam juz tych problemów dzwignia recznego chodzi jak masełko a reczny bardzo skuteczny pomimo ze szczeki mam teraz cos z 1/3 wielkosci esperowych



ale po co ręczny jak żyleta - rozumiem że masz przekłakę tej belki i wsio tam nowe pozkłądane to fajnie i zawsze pewniej człowiek się czuje ale pomijajac belkę to hamulec ręczny nie służy do hamowania z piskiem opon, wykręcania bączków itp. przynajmniej w normalnej codziennej eksploatacji takich rzeczy się nie robi przyznasz? U mnie po tej wymianie szczęk bo bębny sprawdzałem w zeszłym roku i były nadal OK a było to dośc dawno temu, wsio działa jak należy tj. po zaciągnięciu nie ruszę z miejsca bez mocnego depnięcia lub zadławi się od razu i to chyba wystarczy a i na podjazdach też używam ręcznego przy jeździe w korkach i też działa dobrze, także czego chcieć więcej ...u ciebie tak nie było?
  
 
panowie na aleghro znalazlem (pozniej wkleje link) tarcze kompletna tz z cylinderkiem, szczekami, wszystkimi sprezynkami - 2szt nowe za 189 zl. do tego bebny 100 zl za 2 szt i powinno chyba byc ok ale czy przy wymianie tych tarcz trzeba koniecznie wymieniac przewody ?
  
 
no własnie było
z tym ze wymagało wiekszej dbałosci
obecnie reczny wymaga mniejszej siły do zaciagniecia
a i skutecznosc wieksza
ok-nie musze hamowac z piskiem opon i zadko to robie ale teraz przynajmniej mam taka mozliwosc