Problem z hamulcami w 126p

witam mam problem z hamulcami w moim malanie.

więc tak przednie zaciski z cc nowe przewody,klocki,tarcze,pompa hamulcowa przewody na tył trójnik nowe cylinderki przednie założone na tył i problem jest taki że nie ma hamulca odpowietrzane chyba ze 20 razy pompa też jest hamulec ale pedał schodzi do deski i co tu zrobić proszę o pomoc bo ja już nie mam sił

pompę odpowietrzałem kilka razy i efekt ten sam

Zapowietrzony układ. Odpowietrzałeś na odkręconych zaciskach tak aby odpowietrznik był do góry? Też mi na początku cos pedał schodził nisko ale po paru dniach i dalszej walce z odpowietrzaniem układu, wróciło do normy.

[ wiadomość edytowana przez: neo203 dnia 2009-05-27 23:38:57 ]

Albo zrób sobie przyrząd i odpowietrz sam tez ciśnieniowo. A najlepiej podcisnieniowo.

to moze ja sie dorzuce to tematu by nierobic niepotrzebnie nowego. w swoim kaszlaku zamontowalem z przodu hamulce od caro. zaciski i tarcze jeszcze starego typu. tzn zaciski jak w DF i zastavie, a tarcze 227mm. problemem jest wpadajacy pedal w podloge podczas maksymalnego skrentu w jedna czy to druga strone. podczas normalnej jazdy i nieskrecania na max wszystko jest ok. lecz gdy skrece na max to pedal wpada w podloge, i gdy podpompuje to wraca do normy. odpowietrzalem go kilka razy i nadal to samo. a heble jak zyleta. maluch staje dęba. co robic??

wielkie dzieki za pomoc. ale to ewentualnie juz sie przyda nastepnemu wlascicielowi. ale o tym to juz w innym poscie bo niechce robic smietnika z tego tematu.