Po tygodniu Samara nie pali.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiec zostawiłem samarcie na jakieś 8 dni i wyjechałem,(akumulator sprawny rozrusznik kręci bez problemu) po powrocie męczyłem się półtora h i paliła tylko jak psikałem auto-start w końcu i ten się skończył, kolega wziął na hol samare i na biegu po jakichś 300 metrach odpaliła, przepaliłem ją i jeździłem po mieście jakoś z godzine po czym ją odstawiłem na 15 min i znów odpaliłem, nie bylo problemu. Po nocy dziś znów chciałem ją odpalić. Na początku paliła przez 5 sekund na 3 gary po czym zdechła więc znów kręcę i tym razem ze ssaniem to tak jakby zalało świece ale wykręciłem świece i są suchutkie, iskra jest świece NGK pół roczne. Co może być przyczyną? Przed wyjazdem normalnie odpalała, w wakacje stała 2 tygodnie i zapaliła na dotyk. Może to wina paliwa? Tankowałem ostatni raz na początku maja na staci Auchan przy hipermarkecie (20gr taniej na litrze ) tankowałem do pełna a w maju malutko jeżdziłem niecałe 300km i to paliwo do teraz mam w baku może straciło właściwości? Ale przecież jak już odpaliła wczoraj to jeżdziła normalnie na tym paliwie.. Sam już nie wiem.
  
 
Książka podaje, ze po dłuzszym postoju trzeba zapompować ręczną pompką paliwo. ale na 2 dzień powinna zapalić. Może jakiś syf był w tym paliwie i jak stała to osiadło na gaźniku. To raczej napewno coś z gaźnikiem, dopływem paliwa. jak Ci nie chce zapalić, to weź strzykawkę napełnij paliwem i wstrzyknij do pierwszej gardzieli (tej bliżej grodziówki). Powinna zapalić bez ssania.
  
 
Po przepaleniu wczorajszym dziś powinna bez problemu palić, pali na autostart ale gdy ten się skończył to zdycha tak jakby paliwa nie dostawała ale paliwo jest. A wtryśnięcie strzykawką da mi efekt tylko na pare sekund.
  
 
Filtr paliwa nie jest zatkany? W jaki stanie jest pompka paliwa?

DEx
  
 
Pompka ma niecały rok a filtr to jest myśl, ma już kilka lat. Skocze zaraz na stacje i kupie nowy jak będzie.
  
 
to ze ma niecaly rok swiadczy tylko o tym ze nie jest stara....
  
 
trzeba było odrazu mówić, że nowa pompka paliwa To bym ją sprawdził na Twoim miejscu. Ja w mojej kiedyś zmieniłem na nową bo dławiła mi się i ojciec powiedział, ze moze już być do wymiany. Pojeździła może miesiąc i padły membrany. Rozebrałem starą, wyczyściłem i śmiga do dziś elegancko.
  
 
pompka na pewno nie bo przeciez jak juz odpali to chodzi. Dziś też na holu odpaliłem i jeździłem 4 h po mieście. Jutro jak nie będzie chciała odpalić to wyjeżdzę do końca stare paliwo i wleje z 5l 98-ke jak też na tym nie będzie paliło to już sam nie wiem. Pompka pompuje normalnie i ręcznie też pompuje. Filtr stary ale jest czysty benzyna przez przewody leci bez oporu.
  
 
myślę że coś z gaźnikiem masz. jakieś lewe powietrze, może filtr w gażniku zapchany, lub dysze?
  
 
Gaźnik regenerowany przeze mnie i dokładnie rozkładany kilkakrotnie więc raczej nie on, jak już to może kwestja regulacji. Ale skoro odpala i dobrze jeździ to na logike nie może to być gaźnik.
  
 
na logike, to gaźnik ma prawo się zadkać w najmniej oczekiwanym momencie pozatym, nie bierz Ładowskich problemów na logikę, bo Ładna żyje własnym życiem
  
 
Przeciez jak by byl zapchany to by w ogole nie paliła. Łada żyje własnym życiem. Ide z nią dalej walczyć
  
 
Odpaliła dziś normalnie Ech ciekawe za co się obraziła... Pewnie za to że na tydzień ją zostawiłem samą.