Return to Origin czyli Kluska Zwei

Po kilkutygodniowej anabiozie zmieszanej z deprawacją sensoryczną informuję, że wracam do gry kluskofanów. Po przekazaniu w zacne ręce kluski numer 1 nadszedł czas przedstawić jej następczynię w rodzinie i naszym klubie. Wypatrzona w internecie podczas imprezy u Mariosa nocną porą po spożyciu alkoholu w dniu 24 maja już 4 dni później pojawiła się w kraju. Stan pierwotny jaki zastaliśmy w komisie za Lipskiem był na pograniczu rozpaczy i poligonu. Dziury w dachu po kogucie policyjnym, wypatroszone wnętrze przypominające bardziej klimaty stylistyczne naszych PKS-ów lat 70 tych na pograniczu cepelii i wiejskiego tuningu. Brudna zaniedbana i ponawiercana tapicerka, braki w osprzęcie itd, itd....Kluska jednak ma to do siebie, że bez względu na porę dnia i humoru urok i czar emanuje z niej zawsze. Wzięliśmy na lawetę, zapłaciłem i przywrócilismy do życia. Trwało to kilka tygodni ale już dziś gra buczy jak zespół z Kampuczy. Przedstawiam Kluskę Zwei w opcji silnikowej 2.6 ściągniętą z Niemiec z policji w Munster.
Przebieg 178 kkm, gaz sekwencja z butla 80 litrów, i standardowe wyposażenie, które jeszcze dopieszczam...
Przy okazji obligatoryjne szczere i serdeczne pozdrowienia dla Mariosa za szybką pomoc w częściach i dla Olka z Kłodawy za pracę włożoną w przywrócenie do życia Kluski
Kluska Zwei


[ wiadomość edytowana przez: zupper dnia 2009-06-21 14:46:28 ]

[ wiadomość edytowana przez: zupper dnia 2009-06-21 14:47:08 ]

[ wiadomość edytowana przez: zupper dnia 2009-06-21 14:50:20 ]

Gratulacje

oby sprawowala sie rownie dobrze jak poprzednia

Zupper strasznie mnie intryguje jak poradziliscie sobie z dziurami w dachu...

Jesli nie tajemnica ofkors

No na fotkach prezentuje sie ładnie
oby tak samo ładnie smigała