Rav4 V6 (2008) - check engine i a/t oil temp

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich. Z gory dziekuje Netfcher'owi za namiar na to forum. Posiadam Rav'ke od niedawna. Niestety dwa dni temu zawiodla.. Oto krotka historia:

- z rana po nocy (na zimnym silniku) odpalilem Toyote normalnie
- po okolo 5 sekundach na jalowym silnik zgasl. Bez zadnych zgrzytow, trzaskow itd
- na konsoli zaczely sie palic (na stale) dwie lampki a/c oil temp i check engine
- gdy chce zapalic rozrusznik kreci, niestety silnik bez odzewu :/

Warto zaznaczyc ze sprawdzilem wszystkie bezpieczniki, a samochod ma niecale 18tys przebiegu.

Z gory dziekuje,
Kuba
  
 
Skad sprowadzony,i w co byl walony???
  
 
Sprowadzona z USA, natomiast bita w tyl, natomiast bez jakiejs 'masakry'..

[ wiadomość edytowana przez: spamec dnia 2009-06-22 08:43:04 ]
  
 
Do zamkniecia. Okazalo sie ze plywak jest walniety i nigdy nie schodzil ponizej 1/7 baku (zawsze tankowalem od polowy)..
  
 
Cytat:
2009-06-22 23:07:57, spamec pisze:
Do zamkniecia. Okazalo sie ze plywak jest walniety i nigdy nie schodzil ponizej 1/7 baku (zawsze tankowalem od polowy)..


Pewno jak ja widlakiem sciagali z gornej polki to bak zagnietli od spodu
  
 
dokładnie jak pisze bigelektron-niedawno widziałem na własne oczy że amerykańce wożą auta widlakami nawet jak jest na chodzie i lekko zarysowane to chop na widełki i cała naprzód-pozdro