Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() miklo DEADSOUL V6 w autobusie Warszawa | 2009-06-22 11:13:25 Auto po dzwonie może mieć ukryte niespodzianki, jak na przykład popieprzoną instalację elektryczną itp. Poza tym źle zrobione (a to chyba trudno sprawdzić) może się dziwnie zachować w czasie kolejnego dzwona. I pewnie wiele innych.
Z drugiej strony powypadkowy stwarza możliwość zjazdu z ceny. Więc musisz sobie wykalkulować, co Ci bardziej odpowiada. Ja bym go nie przekreślał. |
![]() MarekV6 LOB NET MEMBER Oma + Hornet :-) Poznań / Solingen | 2009-06-22 11:50:32 Jak chcesz (świadomie) kupować wypadek,to kup po wypadku,ale przed naprawą.
Wtedy wiesz co na pewno było trafione. Ale jak nigdy tego nie robiłeś to będzie Tobie ciężko. Te auta wygłądaja na dużo bardziej zniszczone,niż to jest w rzeczywistości - strefy zgniotu itd. |
![]() Wiktorzi LOB WETERAN LANCER Szczecin | 2009-06-22 11:54:21 Po pierwsze, moim zdaniem źle podchodzisz, wystrzelone poduchy nie zawsze świadczą o wypadku. ( np. reklama Chiquity ![]() Najważniejsze żeby auto nie miało skopanej geometrii, a co za tym idzie coby nie było spawane z dwóch, czy miało doczepiany dach. Bałagan w elektryce do pewnego etapu można opanować. Jak dla mnie geometria jest najważniejsza bo to ma czyste przełożenie na bezpieczeństwo, a reszta to tuning. Wielokrotnie nasi rodzimi specjaliści robili tak, że większe uszkodzenia maskowali mniejszymi, czyli "przystanek" był klepany, później celowo uszkadzany i dopiero były fotki, że niby tak słabo uszkodzony. A to takie psychologiczne podejście, ja tam wolę kupić uszkodzone abym wiedział na 100% jak było uszkodzone, niż wyglądającą na super nie śmiganą minę, gdzie niewiadomo co się czai. A wiesz, że w Polsce 98% aut jest bezwypadkowych, bo w prawie polskim wypadek to z ofiarami w ludziach a reszta to stłuczki. |
MEGA_3 LOB WETERAN caravany dziwne Kalisz | 2009-06-22 13:00:15 weź pod uwagę również to, że to może być drugi lub kolejny dzwon tego autka.
kilka lat temu naprawa "przystanku" do stanu "tylko wgnieciony zderzak" i dalsza ich odsprzedaż był standardem w mojej okolicy tak jak i zwlekanie w przewadze aut, które miały więcej niż jednego dzwona za granicami Polski. polak potrafi |
homer171 LOB SYMPATYK Esesman Wrocław | 2009-06-22 22:52:12 Co do geometri to auto moze byc przestawione a geometria wyjdzie ok. Auto moze sciagac a pomiary wyjda w tolerancji.
Jesli chcesz sprawdzic dobrze auto to sa takie urzadzenia ktore mierza odpowiednie punkty na podlodze wzgledem zapisanych w komputerze. Urzadzenia posiadaja duze warsztaty blacharskie. Lub urzadzenia do pomiaru geometri z mozliwoscia pomiaru zostawu miedzy kołami i osiami jak i rowniez odchylenia osi pojazdu i toru jazdy i maxymalnego skretu. Auto moze byc uderzone lub po wypadku tylko zeby ten co to robił zrobił auto według szutki jak robione auto jest w fabryce. Ja jestes z Warszawy to moge dac ci namiary gdzie mozesz podjechać bo stolica to jest zagłebie wysokiej klasy urzadzeń. [ wiadomość edytowana przez: homer171 dnia 2009-06-22 22:54:42 ] |
p123 Warszawa | 2009-06-22 23:22:24 Mieszkam w Warszawie - chętnie dowiem się gdzie są takie solidne i wyposarzone zakłady. Sęk w tym że auto stoi w Białym Stoku. Jestem umówiony na wizytę w tamtejszym ASO Chryslera, nie wiem czy mają tam sprzęt do pomiarów podłogi.
Dzięki i pozdrawiam Piotr |
homer171 LOB SYMPATYK Esesman Wrocław | 2009-06-22 23:57:04 Jutro podesle ci adres gdzie facet zjadł zeby na geometri i robi naprawde konkretne samochody. W Białystoku to jest zaglebie samochód sprowadzanych z za granicy i w sumie odradził bym ci kupna tam auta nie znajać właściciela tego pojadu. Pochodze z Białegostoku i mam paru znajomych co tym handlowali na powazna skale. I wiem jakie auta przyjezdzały do Polski.
Poprostu tragedia. Bardzo wiele aut jest troche uderzonych ale np to tez topielce. Wiec jak dobrze nie zrobisz ogledzin auta to nawet nie myśl o kupnie...Taka moja rada. |
p123 Warszawa | 2009-06-23 08:07:49 Moja upatrzona Pacifica pochodzi z Moniek.
ASO powiedziało żebym na 100% przyjechał na przegląd przed kupnem bo zdarzało im się obsługiwać samochody stamtąd o których powiedzieli - "dziwne" Nie wiem czy go kupię ale pojadę w celach naukowych ![]() Pozdrawiam Piotr |
![]() omkamv6 LOB SYMPATYK x30xe kombi manual Mońki | 2009-06-23 15:16:14 pewnie taka jasno zielona pacyfica. widzialem ją pare razy. co do moniek to moge tylko powiedzieć ze w stanach jest połowa miasta albo i wiecej. pewnie ktoś sobie ściągną i sprzedaje. napisz mi nazwisko gościa jak masz. |
p123 Warszawa | 2009-06-23 15:47:34 Pacifica jest granatowa 3.5 4WD z czarną skórą 2005 - jest na allegro, na zdjęciach wygląda b. atrakcyjnie, jak dla mnie.
Nazwiska nie znam, firma zwie się USA AUTO-KOMIS a jej właściciel w zasadzie nie ukrywa przeszłości samochodu i nie opowiada bajerów jaka to laleczka, perełka, igiełka itp ... Wydaje mi się że odpuszczam temat tej konkretnej sztuki i rozglądam się dalej. Pozdrawiam Piotr |
![]() fomin LOB MEMBER saab sie przekręcił :) cip cip | 2009-06-26 01:50:34 powiem tak , widziałem co kupowałem , była lekko puknięta , zrobiona na dziewice przezemnie ... potem był , pies przy 90 km , potem dzik przy 50 km , ostatnio renówka szczypiora u mariosa, tył załatwiłem lawetą i dalej twierdze że jest nie bita , geometri , poduszek nie ruszałem , więc jest 100% igła ![]() ![]() ![]() |
p123 Warszawa | 2009-06-26 23:56:06 Polecam wszystkim co szukają zaglądać na stronę
http://bezwypadkowe.net "Moja" granatowa jest tam niestety - budzi grozę, to co dostałem na zdjęciach to był stan przed malowaniem ... Jest tam człowiek zacny który gratis sprawdza historię auta w USA po VIN-ie - oj warto ... Pozdrawiam Piotr |
![]() miklo DEADSOUL V6 w autobusie Warszawa | 2009-06-27 12:13:51 Ale jest tam też kupa oszołomów, którzy na podstawie zdjęcia 300x200 pikseli robionych kompaktem potrafią ocenić, co było malowane ![]() Widać też walki frakcyjne - gdy się pewnie właściciele komisów podgryzają. Nie trzeba niestety wierzyć we wszystkie zapisane tam informacje. |
p123 Warszawa | 2009-06-29 09:03:15 Ztymi oszołomami to może i tak jest. Ale stan Pacificy którą się interesowałem nie budzi wątpliwości nawet przy tak mizernej rozdzielczości - urwane przednie koło, przemieszczony tylny narożnik ..., oprócz tego wydruk z carfaxu można zobaczyć.
Pozdrawiam Piotr |