[MkVII] 1.8D 44Kw zbyt małe obroty na starcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem od jakiś 2 dni jak zapalam silnik to przez jakieś 10-15 sekund chodzi na 200-300 obrotów i pompa od wspomagania piszczy a po upływie tych 10-15 sekund wszystko wraca do normy. I w związku z tym zastanawiam się czy to świece żarowe czy może pompa już umiera od wspomagania
  
 
Cytat:
2009-06-22 15:21:18, Pawlak77 pisze:
Mam problem od jakiś 2 dni jak zapalam silnik to przez jakieś 10-15 sekund chodzi na 200-300 obrotów i pompa od wspomagania piszczy a po upływie tych 10-15 sekund wszystko wraca do normy. I w związku z tym zastanawiam się czy to świece żarowe czy może pompa już umiera od wspomagania

Hmm powiem tak, 200-300 obrotow to raczej nie mozliwe, zeby jeszcze silnik pracowal, a jesli pracuje to telepie pewnie calym autem jak cholera. Po poscie odnosze wrazenie, ze po prostu masz luzny pasek od alternatora i sie slizga na jego rolce pasek, wtedy niskie obroty pokazuje, a gdy wylacza sie swiece to wtedy, zmniejsza sie obciazenie silnika i przestaje piszczec pasek.
  
 
Cytat:
2009-06-22 15:26:04, mefis22 pisze:
Hmm powiem tak, 200-300 obrotow to raczej nie mozliwe, zeby jeszcze silnik pracowal, a jesli pracuje to telepie pewnie calym autem jak cholera. Po poscie odnosze wrazenie, ze po prostu masz luzny pasek od alternatora i sie slizga na jego rolce pasek, wtedy niskie obroty pokazuje, a gdy wylacza sie swiece to wtedy, zmniejsza sie obciazenie silnika i przestaje piszczec pasek.



I cóż mogę zrobić??? Czy wystarczy wymiana samego paska od alternatora??
  
 
obrotomierz w dieslu działa na podstawie alternatora - z niego bierze impuls do działania, wiec pasek sie slizga i alternator nie ładuje i jednocześnie nie pokazuje dobrych obrotów... pasek do wymiany.
  
 
Cytat:
2009-06-22 15:36:03, pytlar pisze:
obrotomierz w dieslu działa na podstawie alternatora - z niego bierze impuls do działania, wiec pasek sie slizga i alternator nie ładuje i jednocześnie nie pokazuje dobrych obrotów... pasek do wymiany.

Ewentualnie, zle naciagniety pasek lub juz wyslizgana rolka alternatora, tak jak u mnie.