MotoNews.pl
  

Almera N16 1.5 aLPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Posiadam Nissana Almerę 1.5 16V 90KM z 2002 (bez zmiennych faz rozrządu) i chciałbym się dowiedzieć czy ten silnik będzie bez problemu współpracował z gazem, czy lepiej nie gazować go. Pytałem kilku monterów instalacji LPG i mówią że NIE POWINNO być problemów z silnikiem i że będzie pracował bez problemu. Dziwi mnie jednak fakt że chcą zakładać polskie instalacje (bez lubryfikacji), natomiast tylko jeden monter powiedział że jak chcę długo pojeździć, to założyć włoską instalacje a do niej lubryfikacje. Czy z tym sinikiem nie będzie problemów, jakie podobno występują w Focusach tj. problemy z gniazdami zaworowymi (ceramiczne),problemy z regulacją luzu zaworowego (szklanki)?
Którą instalację w razie czego wybrać tańszą polską i powiedzieć monterowi by dał lubryfikację, czy jednak wybrać włoską z lubryfikatorem?
Czy ktoś jeździ na polskiej instalacji z lubryfikatorami, co o nich sądzicie , jak z wytrskiwaczami?
Pozdrawiam
  
 
to auto mozna bez problemu zagazowac i niekoniecznie z lubryfikatorem aczkolwiek nie zaszkodzi.
co do instalacji to kazda dobrze zamontowana i wyregulowana spełni swoje zadanie. czy polska czy wloska wszystkie dzialaja na tworzeniu map gazowych , a jedynie holenderski vsi prins wtryskuje gaz na podstawie rzeczywistych sygnalow sterownika benzynowego. staralem sie tak ogolnie to wyjasnić. jesli jednak zdecydujesz sie na wloską to polecam Landi-Renzo omegas.
  
 
pocztaj ulotkę do lubryfikatora - to służy do silników gaźnikowych . Nie ma jakiejkolwiek potrzeby instalowania tego wodotrysku do dobrze zrobionej sekwencyjnej instalacji gazowej. Jak jest źle zestrojona i auto jeździ na ubogiej mieszance to i tak nie uratuje to sytuacji . Gaz ma liczbę oktanową powyżej 100 czyli spala się lepiej , z punktu widzenia długowieczności silnika, niż najlepsza benzyna. Lubryfikacja to mit i naciąganie klienta.
Almera to samochód łatwy i wdzięczny do zagazowania, polecam inslalację plską stag4 z reduktorem scorpion mini i wtryskiwaczami magic jet. Za ok. 2,5 tys nie poczujesz kiedy jedziesz na gazie. W tym przypadku polskie to naprawdę dobre i sprawdzone, opinie psują marne , najtańsze kompeltacje na najpodlejszej włoszczyźnie.
  
 
Pytam własnie o lubryfikację, ponieważ montują to chyba nie poto by kolesia naciągnać na kasę tylko by z zaworami nic się nie działo. Lubryfikacja do silnika z gaźnikeim - pierwsze słyszę. Ja, moi znajomi co mamy silniki z gazem na gaźniku nie ma czegoś takiego jak lubryfikacja, bo stare silniki były naprawdę dobrze zrobione, a gaz na nich nie wywierał żadnego ździwienia. Ja escortem przejechałem 60 tyś na LPG, a silnik miał już trochę przejechane na benzynie i po dzień dzisiejszy śmiga jak przed założeniem LPG.

Gość co motuję te włoskie instalacje nie poleca polskich, ponieważ siadają w nich wtryski - pokazywał mi auto z polską instalacją, w której po 25 tyś siadły wtryskiwacze. I co wy na to powiecie ( nie wiem czy tamten gość wymieniał w aucie filtr gazu i regulował ją)??
Lubryfikacja - warto czy nie, bo sam już nie wiem.
  
 
a jakie padniete wtryski Ci pokazywał jak nie włoskie?
O lubryfikacji pisałem co jest napisane w ulotce z ustrojstwem Chcesz to montuj , na pewno nie zaszkodzi. Zagrożenie wypalania zaworów istniało w starszych generacjach instalcaji. Gdy mieszanka jest za uboga czyli z dużym nadmiarem powietrza , spalanie następuje w wysokich temperaturach a nadmiar tlenu sprzyja wypalaniu zaworów, gniazd a nawet tłoków.Co w takiej sytuacji pomoże kropelka oleju? Instalacja sekwencyjna jest bardzo precyzyjna a przy jej konfiguracji można posługiwać sie wskazaniami sondy lambda lub odczytami z OBDII. Innymi słowy w dobrze skrojonej instalacji lubryfikacja niepotrzeban a w marnej nic nie pomoże.
Nie każda instalacja włoska jest dobra i nie każda polska.
Chcesz włoską ? Landi renzo omegas zadowli każdego,trwałością i niezawodnością.

[ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-06-28 12:30:46 ]
  
 
hydrol flachlube to produkt australijski gdzie w zasadzie wszystko jeździło i jeździ na silnikach forda gdzie w starszych modelach byly głowice żeliwne z takimi gniazdami zaworowymi. oraz jeździlo to po pustyniach w temp. ok 50 stopni. i nawet obecnie to stosuja i to w zasilaniu benzynowym. fakt ,ze jak jest instalaka dobrze ustawiona czyli mieszanka jest prawidlkowa to temp. spalania jest jak na benzynie tylko trochę gaz ma inny sklad chemiczny a najwiecej jest w nim siarki a to z kolei ma troche wplywu na obecnie stosowane materialy z ktorych sa wykonane zawory i gniazda zaworowqe. z regoly albo gniazdo albo zawór jest z miekszego materialu bo w dluższym okresie użytkowania przez to ich przylgnia jest prawidlowa. dodam ,że jednym z glownych skladnikow lubryfikatora jest tlenek molibdenu stosowany w silnikach samochodow sportowych jako dodatek do olejów i paliwa oraz do utwardzania elementów silnika przez ich wyżarzanie.
  
 
wiara czyni cuda , ale jakoś mnie nie przekonałeś
  
 
jedynym mankamentem zestawqu do podawania lubryfikatora jest jego prostota i sposob podawania poniewarz nie podaje sie go do kolektora ssącego gdyz po otwarciu przepustnicy jest tam nadcisnienie . jedynie jest pobierany na wolnych obrotach i po lekkim otwarciu przepustnicy. dlatego Holendrzy z PRINSA zrobili zestaw z dozownikiem lubryfikatora razem z gazem ale jak on jest jeszcze w fazie płynnej. i jeszce spełnia zadanie ochrony redulktora oraz wtryskiwaczy. taki zestaw kosztuje 150 EURO i trzeba go programować.
ale hydrol wie lepiej
  
 
Byłem dzisiaj jeszcze w dwóch zakładach montujących gaz: polskie instalacje stag oraz włoskie brc.
W pierwszym mówią, że polecają staga 300, czeskie wtryski (60 tyś km wytrzymałości) i że ten silnik pojdzie bez lubryfikacji, bo lubryfikacje daje się tylko do FORDA( tylko do FORDA??? - przecież one nie znoszą gazu te po 2002 roku) i że jak chce to mi ustawią auto żę zapali się na benzynie i zaraz przełączy się na gaz lub przy przegazowaniu przełączy na gaz - trochę mi się to nie podobało.
Odwidziałem drugiego montujący BRC i gość mi mówi:sekwencja, ale tylko z lubryfikacją, ponieważ 2000-3000tyś km i siądą zawory. Może zamontować bez lubryfikacji, ale tylko jeśli podpiszę że nie będę miał żadnych roszczeń, jak siądą zawory.
I teraz sam nie wiem co robić?Co o tym myślicie?
Jaki polecicie zakład dobrze montujący w okolicach Cieszyna,Skoczowa czy Bielska-Białej?
  
 
Zbrosławice koło Gliwic
ul. Wolności 38
tel. 889 77 11 77
tam zadzwoń i zapytaj do czego lubryfikacja i co zainstalować w Twoim samochodzie. Warto bo to dobry zakład i właściciel z pasją
  
 
Dzwoniłem dzisiaj jeszcze do Pszczyny gdzie montował znajomy gaz do kilku autek (wszystkie chodzą ok) i tam się dowiedziałem że polecają Landi Rezo Omegas za 3200 iże nie trzeba do tego auta lubryfikacji, ale jak chcę to dają a to zaś kolejny koszt.
A co sądzicie o instalacjach BRC - czy warto to montować koszt 3000zł z lubryfikacją, czy jednak Landi Renzo Omegas i tu jak co dodać lubryfikator? 3000zł a 3200zł to jest już różnica i tak już teraz sam nie wiem co wybrać?
Aha przy zasilaniu na gazie pompa ma pracować czy ma być na ten czas odłączona?
  
 
nawet się nie zastanawiaj : landi renzo omegas to najlepsza instalacja na rynku ! brc nie dorasta dop pięt
Zadzwoń do Zbrosławic to Ci powiedzą to samo
  
 
Najlepszy to jest Holenderski VSI PRINS. Vialle. JTG ICOM. A później Landi-Renzo OMEGAS. Ale w podstawowej wersji z jednostopniowym reduktorem w zupełności jak najbardziej nadajacym sie do tego auta mozna zrobic montaz poniżej 3000 tyś. zl.

Cytat:
2009-06-29 20:27:05, hydrol pisze:
nawet się nie zastanawiaj : landi renzo omegas to najlepsza instalacja na rynku ! brc nie dorasta dop pięt Zadzwoń do Zbrosławic to Ci powiedzą to samo