Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() kleeb TOYOTA DRIVER Carina E Legionowo | 2009-06-28 20:23:16 dobra. czas na troche matematyki.
policz sobie ile wydajesz w ciagu miesiaca na benzyne policz sobie ile wydasz na gaz mowie o samych kosztach paliwa i teraz od kosztow benzyny odejmij koszty gazu instalacja gazu to cos kolo 2 tysi chyba. zalezy od instalacji. i teraz zobacz po ilu miesiacach ci sie zwroci gaz. czy tak dlugo ebdziesz mial to auto?? dodaj takze co jakis czas koszty regulacji i drozsze koszty przegladow. moje zdanie. skoro auto uzytkowane na krotkich dystansach to gaz jest zupelnie niepotrzebny. ja bym nie zakladal pozdrawiam |
Talus TOYOTA DRIVER Carina E / Evo '07 Mielec | 2009-06-28 21:18:15 ja kiedyś liczyłem, to przy moich skromnych ~15000 km rocznie instalacja zwróciłaby się po ok 2-2,5 roku - licząc na samo paliwo, a gdzie przeglądy i dodatkowe części eksploatacyjne?
[ wiadomość edytowana przez: Talus dnia 2009-06-28 21:20:16 ] |
Talus TOYOTA DRIVER Carina E / Evo '07 Mielec | 2009-06-28 23:00:33
e no bez jaj. w zimie po 2 km z hakiem już jest pełna temperatura - miasto bez korków oczywiście ![]() ...a jeśli jeszcze odśnieżanie dojdzie ![]() |
![]() kleeb TOYOTA DRIVER Carina E Legionowo | 2009-06-28 23:33:41 niektorzy odpalaja na gazie ![]() a wracajac do tematu. im lepszy gaz, tym wieksze koszty. jezeli tanszy gaz, to czestsza regulacja. ewentualnie gazownicy moga sie przebic ze srubami w wiazke elektryczna. czesto sie to zdarza. czesto takze podczas jazdy pali sie check engine. czyli ogolem dodaj bledy montazu gazu, i sie nalatasz niepotrzebnie po mechaniorach. ja bym odradzil. przy tych przebiegach. |
marcinm TOYOTA MANIAK ... | 2009-06-29 01:58:10 Gaz opłaca się w samochodzie :
-palącym conajmniej 10 na 100 Pb, i -robiącym conajmniej 30kkm rocznie, i -jeśli cena LPG nie przekracza 60% ceny Pb Do auta 1.3, robiącego 5kkm w roku, to lekka porażka. Chyba, że chodzi tu tylko o kwestię, że lepiej zatankować 3 razy za 50, niż raz za 150 ![]() pzdr |
marcin06ge Zgierz | 2009-06-29 08:39:54 Ja mam E10 z tym 4efe i narazie na gazie sprawuje sie dobrze. Instalacja zwykła mieszalnikowa 2 lata temu kosztowała mnie 1700zł teraz nie wiem ile kosztuje . Robie jakieś 20tyś km rocznie także koszt zwrócił mi się w jakiś rok, spalanie do 9l/100km LPG gdzie 75% przebiegu to miasto. Jeśli chodzi o przełączanie to u mnie jest czujnik w parowniku ustawiony na 16 stopni (można ustawic dowolnie) i dopiero jak temp. płynu przekroczy tą temperature to załącza się gaz. Jeśli chodzi o te dodatkowe koszty związane z instalacją to bez przesady , narazie zrobiłem 40tys. na gazie i nie dołożyłem nawet złotówki a zakładałem gaz do auta które miało już 200tys. przejechane. Najważniejsze to sprawdź czy przy twoich przebiegach bedzie to się opłacało? |
marcinm TOYOTA MANIAK ... | 2009-06-29 13:21:30
Co się odwlecze, to nie uciecze ![]() Zresztą... znam takich, co też "nie dokładają ani złotówki", ale za nic w świecie nie wybrałbym się ich samochodami dalej, niż tam, skąd mogę wrócić na piechotę do domu ![]() pzdr |
![]() Pigletto TOYOTA DRIVER V50 Orzesze | 2009-06-29 13:38:21
Ciekawe, bo u mnie co 15 000 km trzeba zrobić przegląd instalacji, powymieniąć filtry itp. Pomijając 'zdrowie' instalacji to bez takich przeglądów traci się gwarancję. Z dodatkowych kosztów to ja robię co 30 000 km regulację luzów zaworowych i częściej niż w "czystym" benzyniaku zmieniam świece/przewody zapłonowe. Także coroczny przegląd auta z założoną instalacją to większy koszt niż zwykle więc albo nie robisz przeglądów albo o czymś Ci się zapomniało ![]() |
![]() rng17 avensis 7a-fe milanówek | 2009-06-29 21:53:16 Dokładnie popieram koszty dodatkowe są zaczynając od przeglądów rejestracyjnych kablach wys. napjęcia i regulacjach instalacji ,świece przynajmniej u mnie wytrzymują spokojnie 100 tys.zawory tak samo ale jeśli poniżej 15 tys. rocznie przebiegu to sobie głowy nie zawracaj .Sprostuje tylko czas rozgrzewania nigdy nie przekracza kilometra nawet w zimę a tem. przełączenia mam ustawioną na 40 C czyli wyżej niż normalnie .No i niezapominaj że do niektórych garaży podziemnych nie wiedziesz |
![]() Perzan TOYOTA MANIAK ST191L-DWMNKW Kraków | 2009-06-30 01:12:46 Jak czytam o częstszych wymianach i kosmicznie wielkich kosztach, to mi się nóż w kieszni otwiera ![]() Przeowdy WN ?? Jakie kurde przewody ??? ![]() Świece ?? A niby po co ? Gaz nie zostawia tyle nagaru co benzyna. U mnie fabryka przewidziała co 15tys. km i tak też robiłem (dopóki nie wsadziłem platyna-iryd). Od ok. 12-13tys. dało się wyczuć lekkie poszarpywanie na jałowym i to była oznaka że świece kończą powoli swój żywot. Jakie zwiększone koszty ? Filtr gazu kosztuje ok. 7-10,- PLN. Wymienia się go co ok. 10-15tys. km zależnie co producent i gwarancja zalecają oraz jaki badziew tankujemy. Przy instalacji z wtryskiem dochodzi jeszcze filtr fazy lotnej w cenie ok. 20,- PLN (dobry! ) również wymieniany co ok. 15tys. km. Droższy przegląd... zgoda. Ile ? Coś koło 50-60,- PLN raz na rok. Przy przebiegu rzędu 15tys. km/rok możemy to sobie podsumować. 10+20+60=90,- PLN. Na okrągło liczmy 100,-. Przy wydatkach na samo paliwo lekko ponad 2000,- dla przebiegu 15tys. km to czy dodatkowe 100,- to jest dużo ??? Aaaa... byłbym zapomniał... "zwiększone" zużycie oleju. No tak, dla kogoś kto nie ma podeszwy z ołowiu to może stanowić problem jako że gaz nie miesza się z olejem i nie rozciencza go. Natomiast ktoś, kto solidnie wygrzewa silnik ![]() Dorzućmy zatem do rachunku jeszcze litr oleju syntetycznego w cenie powiedzmy 40,- PLN/l. Wychodzi 140,- PLN więcej. Normalnie to jakaś katastrofa. Teraz każdy w łapę liczydło i liczy ile by musiał zapłacić za benzynę na 15 tys. km. Powyższe obliczenia oparłem o swoje własne zeszłoroczne zapiski więc nie są to dane z kosmosu. Zużycie gazu jest ok. 40% większe niż benzyny. Wesołego liczenia. Byłbym zapomniał... zawory. Dobrze dobrana, zamontowana i wyregulowana instalacja nie zje zaworów. Sęk w tym, że jakieś 80% instalacji LPG w autach zakładali partacze, którym należałoby łapy poubijać, nogi z d..y powyrywać i dać do zabawy zamiast kluczy i samochodów. A wracając do tematu głównego, ten silnik dobrze zniesie też II gen. byle przyzwoitą. Oczywiście najsensowniejsza jest IV. Jak zawsze w takich przypadkach 90% sukcesu to solidny gaziarz, porządny montaż i dobra regulacja. Pozdro. [ wiadomość edytowana przez: Perzan dnia 2009-06-30 01:19:28 ] |
![]() Pigletto TOYOTA DRIVER V50 Orzesze | 2009-06-30 07:59:50 Nikt tu nie pisał o kosmicznie wielkich kosztach. Mnie raczej zdziwiło to że kolega marcin06ge stwierdził że od dwóch lat nie dołożył nawet złotówki do instalacji.
U mnie wygląda to mniej więcej tak że za przegląd instalacji, taki z pieczątką do książki gwarancyjnej, wymianą filtrów, wpięciem na komputer płaciłem 100-120 zł, za regulacje zaworów jakieś 150 zł. Podsumowując, przy przebiegu jakieś 35 000 km/rok mam około: 2 przeglądy instalacji - 220 zł regulacja zaworów -150 zł droższy przegląd techniczny - 50 zł --- W sumie 440 zł. Czyli jak na ten przebieg to raczej wielki majątek nie jest, a po gwarancji pewnie można znaleźć tańszy serwis gazowni. Co do regulacji luzów zaworów to u mnie po 30 000 km było 5 do zrobienia i wydaje mi się że przynajmniej zajrzeć to tam trzeba. To że często zdarzają się partacze to zgoda, ale jeśli by nie było w aucie założonej instalacji nie byłoby z nimi problemu ![]() a tak to zwykle nie wiadomo na kogo się trafi i czy akurat, nawet w dobrym serwisie, nie mają złego dnia, nie trafi się inny pracownik itp. i czegoś nie spierniczą. Zakładając instalację po prostu trzeba się z tym liczyć że może być coś źle bo to istotne źródło potencjalnych problemów. A przewody i świece - ja po prostu wymieniam częściej niż przy benzyniaku - tak jakoś wyszło, choć może faktycznie nie do końca jest to kwestia instalacji (może bardziej świadomości jej posiadania i jej wrażliwości na stan tych elementów). |
marcinm TOYOTA MANIAK ... | 2009-06-30 20:59:34
Tiaaa, jakbym jeździł tyle, co Ty, to bym nawet o gazie nie myślał ![]()
Możesz podać źródło tych danych ? Bo do 2.2 miałem takie same świece, taką samą głowicę, a jakoś świece zalecano wymieniać co 45kkm/30kmil. I, o dziwo, właśnie na gazie czuć już po 15kkm, że świece padają, a na benzynie raczej nie występował ten objaw...
Hmm, to widocznie ja jakieś złe kupuję, bo BRC w granicach 40zł, a ZWM Czaja ( cokolwiek to jest ) kosztuje między 20 a 25. Fazy ciekłej dostałem po 3,50/szt i bynajmniej nie jest na nich napisane Filtron ![]()
Z tego, co pamiętam, to 63zł, ale to drobiazg.
Przy przebiegu 15kkm/rok możemy się puknąć w głowę, jak to mówi taki jeden, i poważnie zastanowić nad opłacalnością całego przedsięwzięcia.
Przesada z tym olejem. Kto nie założy gazowni, ten narzeka na branie oleju. Po raz kolejny stwierdzam, że albo jest to jeden wielki pic na wodę, albo mój 2.2 był czymś niespotykanym. Zrobiłem na nim 190kkm, z czego ze 170kkm na LPG ( reszta to awarie instalacji, uniemożliwiające jej użytek i ich skutki ). Kupiłem auto z ( realnym ) przebiegiem 183kkm. Było zalane Elfem 10W40, zalałem Lotosem 10W40, przy 193kkm założyłem LPG i zmieniłem olej na Mobila 10W40. Od 193kkm do 285kkm jeździł na Mobilu 10W40, łykając go ( w zależności od wygrzewania ) między 0,5 a 1l na 10kkm. Przy 285kkm został zalany Motulem 10W40, zużycie spadło do 200-300ml na 10kkm ( przy zachowanym stylu jazdy ) i w tych granicach utrzymywało się do tragicznej śmierci korbowodu przy 372kkm. Przez to, uważam, że branie oleju zależy TYLKO od stanu pierścieni olejowych, ilości cylindrów, i rozmiaru prawej stopy. Obecnie wlewam ćwiartkę 15W50 na 1kkm, więc odrabiam olej, który zaoszczędziłem, jeżdżąc 2.2 ![]()
Z moich zapisków wynika co innego. Ale to "tylko i wyłącznie" przez spieprzony serwis głowicy, i wymianę instalacji na inną ![]() Wszak mało kto reguluje zawory co 10kkm z konieczności... ![]()
Oczywiście mówimy o przelanej II generacji. Wtedy pali jak smok, ale chłodzi zawory ![]()
Zje, zje, tylko wolniej. Zwłaszcza, jak się "wygrzewa" silnik - moja pierwsza głowica z 2.2 nie spękała sama z siebie, Nie wykluczam jednak gównianej regulacji instalki. W każdym razie w najbliższym czasie postaram się zamieścić dane z EGT, bo wszyscy tylko płaczą, że "temperatura spalania gazu jest wyższa", ale jeszcze nikt nie pokusił się o sprawdzenie, o ile. W sumie się nie dziwię, jak ktoś już potrzebuje wskaźnika EGT, to raczej nie jeździ na LPG ![]()
Eee, no bez przesady. Chłopie, jak ja bym wyglądał bez nóg, i z poubijanymi łapami ? ![]()
Właśnie trzebaby sprecyzować, czego Perzan nie uczynił. Jeśli ktoś we własnym zakresie montuje sobie instalację, stroi ją, serwisuje, a wszelkie naprawy wykonuje sam, to koszty utrzymania auta ( w tym koszty utrzymania instalacji ) diametralnie różnią się od kosztów tego, który na każdą regulację, czy wymianę filtra, musi jechać do panów fachowców, bo trzyma go gwarancja lub/i brak umiejętności lub/i chęci lub/i zaplecza do samodzielnej pracy. pzdr |
![]() Perzan TOYOTA MANIAK ST191L-DWMNKW Kraków | 2009-07-01 00:57:02
Ekonomia, ekonomia... ![]() ![]() ![]() - benzyna: 11 l/100km po (optymistycznie! - nie wiem po ile teraz jest ) 4,60 PLN daje 50,6 - LPG 15 l/100km po (niestety ) 1,90 PLN daje 28,5 PLN Jazda oczywiście po mieście z moją ołowianą podeszwą. Ja wiem... są tacy co "potrafią" opędzić miasto na 8-10l LPG przy moim silniku ![]() ![]() Paluszki i licz różnicę na 100km. Moja matematyka mi podpowiada że to jest 22,1 PLN/100km. A teraz pomnóż to 22,1 razy 15000 i podziel przez 100. No dobra, dla ułatwienia pomnóż to tylko przez 150 ![]() Hmmm... ile kosztuje instalacja II generacji z montażem ? 2000,- ? Ojjj.... chyba zostaje w kieszeni coś w okolicy 1300,- PLN na "dodatkowe koszty". Gwarancyjne przeglądy, dolewki oleju, regulacje zaworów i takie tam popierdółki. Jeszcze jakieś pytania względem opłacalności przy przebiegach <20000 km/rok ? ![]()
Instrukcja obsługi i eksploatacji Toyota Carina E. Autor: Toyota Motor Company czy tak jakoś ![]() ![]()
Aaaa... bo kupujesz jakieś włoskie wynalazki ![]() ![]() Dobra, dorzuć do moich obliczeń jeszcze 20,- PLN. Ojj... chyba braknie na nowe świece ![]()
Dlatego zaokrągliłem w górę ![]()
Zamiast w głowę, lepiej wziąć kalkulator i puknąć go po klawiszach ![]() ![]() Przy IV gen. zakładam zużycie LPG mniejsze o ok. 10% w porównaniu z "przelaną" II gen. Hmmm... ![]()
Coś w tym jednak jest, a mam najlepszy przykład na Corolli mojego ojczulka. Początkowo ze 2 miesiące jeździł tylko na Pb. Potem zaczęła mu łykać oleum nieco więcej. Że nie wspomnę o tym jak on płacze kiedy ja wezmę auto i przedmucham kilkaset km ![]() Dlatego trudno nie zgodzić się z tym:
a zwłaszcza z ostatnią częścią ![]() Ty wygrzewasz silnik w trasie, ja po mieście, ale w obu przypadkach zużycie oleju na LPG jest porównywalne z jazdą na Pb. Gorzej ma taki emeryt jak mój ojciec, który męczy ten mały silnik na 4 od 1200-1500obr i mówi że to fajnie jedzie tylko olej zaczęło łykać na gazie ![]() ![]() ![]()
Ano... "serwis" ![]() ![]() ![]()
Sam widzisz, przyczyn mogło być kilka ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Wincenty Kadłubek ? ![]() Ty przynajmniej się starasz i kontrolujesz co się dzieje, czego nie można powiedzieć o "fachoffcach", piep...nych mądralach i rutyniarzach ![]() Póki co nogi zachowujesz ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdro. |
marcinm TOYOTA MANIAK ... | 2009-07-01 15:14:33 Nie bierzesz pod uwagę wahań cen benzyny, i gazu.
Mnie nie interesuje, co jest teraz, ale jak to się ma w dłuższym użytkowaniu i nie tylko w naszym kraju. Cóż mi z tego, że gdzieś w jakiejś polskiej pipidówie zatankuję za 1,60, kiedy zrobię na tym 300km, i muszę znów tankować, w czeskiej, austriackiej, niemieckiej, czy innej pipidówie, ale już za 2,50, czy prawie sporo ponad 3,50 za litr LPG ? 11.10.08 tankowałem Pb95 w Wawie po 4.50, a 1.12.08 na Shellu w Żorach po 3,55 i taka cena utrzymywała się do końca roku. Następnie w styczniu doszła prawie do 3zł ( 3.13 na Shellu w Żorach z dnia 12.1.09 ), podczas gdy gaz kosztował wtedy 1,80-1,90. Potem cena gazu zaczęła spadać, osiągając okolice 1,50-1,70 od lutego do połowy czerwca, a teraz nagle skoczyło się jej do góry. Proponowałbym przy każdym tankowaniu gazu policzyć sobie, ile wyszłoby Pb, uwzględniając różnicę w spalaniu, itp. Nie wykluczam, że byłoby taniej na LPG, ale czasem różnice są rzędu 5zł/100km przy spalaniach lekko odbiegających od tego, co Carina 2.0 jest w stanie przepalić. Zresztą : sam zobacz ![]() ![]() Pogrubione są Pb ( liczone jedynie te, które tankowane były pod korek, i przy conajmniej 400km przebiegu, bo jak zrobię 100, czy 200km na Pb, to nawet nie wrzucam tego w Excela ). Pytania zawsze będę miał, zwłaszcza co do tego, o ile mniej spaliłoby Twoje auto, gdybyś wywalił te 100kg z niego, nie dławił go mikserem, i nie sprawdzał ile da się zrobić od świateł do świateł. Z doświadczenia wiem, że słabszy silnik w tej samej budzie potrzebuje w określonych warunkach bardzo porównywalne ilości paliwa, co sporo mocniejszy. W mieście nie ma jak pogonić, nie widzę absolutnie żadnego sensu robienia tego - zaoszczędzisz minutę, góra dwie, spalając 50% więcej, niż przy spokojnej, acz nie emeryckiej, jeździe. Za to na trasie jak najbardziej, jak masz 800km to głównie od tego, ile ciśniesz, zależy, czy dojedziesz w 5h czy w 15. Do tego są ludzie, którym nigdy się nie przetłumaczy, że lepiej dołożyć trochę dla świętego spokoju. Był taki jeden, co mu 4E-FE paliło 7,54, a jak zaczynało spalać 7,56 to już był płacz, że dużo, i czy gazu nie założyć... ![]() pzdr [ wiadomość edytowana przez: marcinm dnia 2009-07-01 15:16:13 ] |
![]() Cromm TOYOTA MANIAK Toyota Corolla CE-11 ... malopolska | 2009-07-01 17:01:29 Ale walneliscie eleboraty.
Ja cos dodam od siebie, mozecie mnie ganic albo nie ale: Wsadzanie do wtryskowych silnikow instalacji LPG 2gen. to tunning w stylu jak zrobic z toyoty żuka albo warszawe ![]() Więc jak już to bardziej niezawodna i bezproblemowa instalacja 4gen. na wtryskach. Co do oplacalnosci jazdy na LPG i PB przy cenie 4.60/L jest bezdyskusyjna nawet dla dystansu 15tys km. Co do brania oleju, niektorzy napisza znowu ![]() temp. motula jest niższa o jakies 10st. niz innych olejow, sprawdzone. Dlatego jazda na jakiś 10w40 na instalacji LPG ktora generuje o wiele wyzsza temp. spalania i pracy calej jednostki daje taki efekt ze bierze olej słaba baza i duzy wskaznik dodatkow mineralnych powoduje ze olej lakowaceje i sie spala. Olej syntetyczny 100% nie....i wytrzyma srodowisko LPG bez problemu nawet butowanie nic mu nie zrobi. Olej 5w50 mobila to super sprawa dla LPG Co najwyzej uszczelki kilkunastoletnie zaczna szybciej cieknać, a naklejki z glowicy szlag trafi " ![]() No i najwazniejsze to znaleźć fachowca od LPG bo to jest najwazniejsze bo piep....filozofow ktorzy widzieli juz nie jedno i zjedli wszystkie rozumy jest u nas na pęczki. Perzan sie zna na LPG ja sie nie znam i wiele osob rowniez i jest uzaleznionych od zdolnosci i wiedzy jakiegos zakladu. pozdrawiam |
marcinm TOYOTA MANIAK ... | 2009-07-01 19:07:44
Cóż, ja się w pełni z tym zgadzam, ale Perzan, jak widać nie do końca, chociaż przebąkiwał coś ostatnio o sekwencji ![]() Podobnie sprawa ma się z blosem : nie po to samochód ma EFI, żeby mu montować gaźnik ![]() pzdr |