MotoNews.pl
  

Osłona silnika - można się pozbyć ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Jak w temacie. Czy można się bezkarnie pozbyć osłony spod silnika ??
Nie ukrywam, że moja już na tych tylnic zaczepach jest solidnie naderwana i byle żyletka na drodze powoduje, że auto trze po ziemi.
Po odkręceniu na pewno kilka elementów w komorze silnika będzie narażonych na działanie wody np. sprężarka klimy, ale czy do tego stopnia żeby szukać nowych osłon.

Jak to wygląda od strony praktycznej ? Są przeciwwskazania ?

Dziękuje i pozdrawiam
  
 
Skoro jest fabrycznie znaczy że potrzebna. Koszt zakupu nowej nie jest duży, np klik

PS. maska też nie jest potrzebna, zdemontuj ją, będzie lżejszy samochód o parę kilo.
  
 
ja od roku nie mam oslony i nie zauwazylem zadnych minusow - zreszta to co jest i nazywa sie oslona g.. daje - cienki plastyk w dodatku w dwoch kawalkach , ani nie chroni przed uderzeniem ani przed woda.
Prawdziwa oslona dobrze zaprojektowana to jest pod calym silnikiem tak ze nawet jak ci sie wyleje kilka litrow oleju to nic nie wyleci na ulice.
  
 
Mi została tylko ta część od strony akumulatora tej drugiej nie mam jakoś nic się nie dzieje choć myślę nad kupnem nowej i zamontowaniem
  
 
ja zima na zakrecie poszedlem prosto u stracilem cala oslone bo autko trafilo na fest zaspe. Na szrocie zaplacilem 15 zl za cala nie spekana
  
 
Cytat:
2009-07-23 18:40:59, Zzzz pisze:
ja od roku nie mam oslony i nie zauwazylem zadnych minusow - zreszta to co jest i nazywa sie oslona g.. daje - cienki plastyk w dodatku w dwoch kawalkach , ani nie chroni przed uderzeniem ani przed woda. Prawdziwa oslona dobrze zaprojektowana to jest pod calym silnikiem tak ze nawet jak ci sie wyleje kilka litrow oleju to nic nie wyleci na ulice.


nie do konca zgodzę sięz kolegą...
Osłony dają i to zdecydowanie dzuo. silnik przynajmniej jest czyściutki nie leci tyle błota no i wody przedewszystkim
Radzę kupić nowe albo urzywane w dobrym stanie i zamontować...
U Siebie w zimę jedną z nich naderwałem na zaspie, powiercilismy dalej otwory i nadal chulam na starociu.

Krzychu_Ch jezdzi bez osłon od dołu. niech się wypowie jak jego silnik i wnętrze pod maską wygląda
  
 
Cytat:
2009-07-24 02:39:39, franko25 pisze:
Krzychu_Ch jezdzi bez osłon od dołu. niech się wypowie jak jego silnik i wnętrze pod maską wygląda




Cosik Ci się pomerdało
Mam komplet osłon
Jedna nawet naprawiana bo na szrocie nie było - adamesce wykupił wszystkie zapobiegawczo
  
 
Cytat:
2009-07-24 10:40:04, krzychu_ch pisze:
Cosik Ci się pomerdało Mam komplet osłon Jedna nawet naprawiana bo na szrocie nie było


opsss!
To kto ich nie miał Nieważne. Wazne zeby były takie moje koncowe zdanie w temacie. Byle odprysk, kamień jakieś inne zbędne g**no z ulicy(drogi) nie zawieruszy się pod machą i narobi syfu. Dmuchać na zimne,a koszty osłonek jak widać niewielkie.
  
 
owszem wykupilem wszystkie.... ale tylko kolo doriana bo na starocmentarnej nie mieli. Ale kto by pomyslal ze snieg i ze starych nic nie zostalo....podobnie jak i z siatki na laczniku elastycznym
  
 
Cytat:
2009-07-24 02:39:39, franko25 pisze:
nie do konca zgodzę sięz kolegą... Osłony dają i to zdecydowanie dzuo. silnik przynajmniej jest czyściutki nie leci tyle błota no i wody przedewszystkim Radzę kupić nowe albo urzywane w dobrym stanie i zamontować... U Siebie w zimę jedną z nich naderwałem na zaspie, powiercilismy dalej otwory i nadal chulam na starociu. Krzychu_Ch jezdzi bez osłon od dołu. niech się wypowie jak jego silnik i wnętrze pod maską wygląda



Rozumiem ze przez ta dziure miedzy obiema kawalkami oslony nic wody Tobie nie wleci ? To ja chyba mam inne espero albo mieszkam w wilgotniejszym klimacie bo u mnie miska cala zardzewiala i to jeszcze jak byly oslony .A co do uzytecznosci to w we pierwowzorze espero tzn asconie czy kadecie zadnych oslon nie bylo a auta do tej pory smigaja a te ktore szly na szrot to nie z powodu korozji silnika.
  
 
kiedys auta mialy mocne wielolitrowe silniki i zwykle hamulce bebnowe o malej skutecznosci i tez jezdzily i czasem hamowaly. Oslony dal producent nie w celu lepszego rozkladu masy i balansu auta a mial ku temu jakies powody. Inna sprawa jest ze kazde auto o przeznaczeniu rodzinnym ma jakis czas eksloatacji po ktorym powinno sie to auto wycofac. w naszych autach nie sadze aby pozbycie sie oslony mialo w jakis ogromny sposob wplynac na jego zywotnosc
  
 
akurat osłony w espero sa dosc dobrze rozwiazane

to nie auto terenowe zeby miało pancerne płyty pod silnikiem

ani tez nie potrzeba osłony w celu ochrony przed olejem wyciekajacym z silnika czy skrzyni-to juz zupełna przesada....

prawa osłona chroni paski napedowe przed błotem
lewa przewody gumowe

w srodku jest przerwa na wydech i odsłoniety dostep do miski olejowej-karbowanej i aluminiowej w celu lepszego chłodzenia

to czy wody sie dostanie pod maske nie ma zadnego znaczenia dopuki mamy do czynienia z normalna eksploatacja--czyli poruszamy sie o drodze---naprawde nawet ciezko mi sobie wyobrazic ile wody trzeba by nalac do srodka i w jakim deszczu jechac zeby sie cokolwiek stało niedobrego

całkiem niedawno jechałem po takich kałuzach ze jakbym drzwi otworzył to by sie do srodka nalało i nic-jechałem dalej-na esperaku zadnego wrazenia to nie zrobiłóo
  
 
Cytat:
2009-07-27 22:19:44, pawel12356 pisze:
naprawde nawet ciezko mi sobie wyobrazic ile wody trzeba by nalac do srodka i w jakim deszczu jechac zeby sie cokolwiek stało niedobrego całkiem niedawno jechałem po takich kałuzach ze jakbym drzwi otworzył to by sie do srodka nalało i nic-jechałem dalej-na esperaku zadnego wrazenia to nie zrobiłóo




Jednak deszcz robi wrażenie

Czasem jak za szybko wpadnę w dość długą i głęboką kałuże to najwidoczniej woda odprowadzona z lewego koła dostaje się między prawą osłonę a paski napędowe w wyniku czego troszkę go przymuli i paski zapiszczą
  
 
no wlasnie mi jak jeszcze mialem oslony (po ich pozbyciu sie oczywiscie tez) to po szybkim wjechaniu w kaluze auto zaczynalo przerywac - woda dostawala sie na kopulke i przewody zaplonowe a w 2.0 kopulka jest wysoko.A dla kolegi piszacego ze to co jest to jest dobre i nie trzeba lepszego bo espero to nie terenowka polecam zobaczyc na allegro jak wyglada oslona np do astry 1
- tez nie terenowka konstrukcyjnie podwozie zblizone do espero a klasa auta nizej niz espero a jakos jest tam plyta pod calym silnikiem .
Moim zdaniem te dwa kawalki plastiku to kolejna oszczednosc koreancow i nastepna rzecz w espero po elektryce fotelach i zabezpieczeniu antykorozyjnym z cyklu zaprojektowanych byle bylo http://www.allegro.pl/item692641481_opel_astra_1_oslona_dolna_silnika_zestaw_spinek.html
  
 
tu sie zgodze z kolega bo sa niektore elementry ktore nie powinny sie zamoczyc a pomimo wszystko sa zmoczone, bylem na przegladzie dzis z autem rodzicow (Stilo) jak go podniesli w gore to plyta podlogowa prawie jak w f1 , cala plaska tylko wydech przez srodek w takim ala tunelu malym, silnik caly zakryty, lacznie z miska. nie wiem czy to jedna czy wiele oslon ale wyglada dosc solidnie. W silniku nie ma co korodowac ale wilgoc przeszkadza a woda tym bardziej. mnie tylko zastanawia czy ten "chwyt" co jest pod zderzakiem taki na srodku pare cm wysokosci co ma i takie zaokraglone konce ma to nie jest "falochron"
  
 
Cytat:
2009-07-30 19:37:41, Zzzz pisze:
no wlasnie mi jak jeszcze mialem oslony (po ich pozbyciu sie oczywiscie tez) to po szybkim wjechaniu w kaluze auto zaczynalo przerywac - woda dostawala sie na kopulke i przewody zaplonowe a w 2.0 kopulka jest wysoko.A dla kolegi piszacego ze to co jest to jest dobre i nie trzeba lepszego bo espero to nie terenowka polecam zobaczyc na allegro jak wyglada oslona np do astry 1 - tez nie terenowka konstrukcyjnie podwozie zblizone do espero a klasa auta nizej niz espero a jakos jest tam plyta pod calym silnikiem . Moim zdaniem te dwa kawalki plastiku to kolejna oszczednosc koreancow i nastepna rzecz w espero po elektryce fotelach i zabezpieczeniu antykorozyjnym z cyklu zaprojektowanych byle bylo http://www.allegro.pl/item692641481_opel_astra_1_oslona_dolna_silnika_zestaw_spinek.html


w astrze jest gdzie i do czego na srodku przymocowac--astra ma tzw "wózki" z przodu-czyli konstrukcja nie dokładnie taka sama...

a odsłonieta miska olejowa ma zalety przy braku chłodnicy oleju...

idac dalej w passacie-tym nowym-z poprzecznym silnikiem-oprócz osłony silnika a takze płyty aluminiowej zawieszenia z przodu-miska olejowa jest osłonieta filcem-w tdi przynajmniej--z tym ze silniki te posiadaja takze chłodnice oleju...

  
 
Cytat:
2009-07-30 20:39:17, adamesce pisze:
tu sie zgodze z kolega bo sa niektore elementry ktore nie powinny sie zamoczyc a pomimo wszystko sa zmoczone, bylem na przegladzie dzis z autem rodzicow (Stilo) jak go podniesli w gore to plyta podlogowa prawie jak w f1 , cala plaska tylko wydech przez srodek w takim ala tunelu malym, silnik caly zakryty, lacznie z miska. nie wiem czy to jedna czy wiele oslon ale wyglada dosc solidnie. W silniku nie ma co korodowac ale wilgoc przeszkadza a woda tym bardziej. mnie tylko zastanawia czy ten "chwyt" co jest pod zderzakiem taki na srodku pare cm wysokosci co ma i takie zaokraglone konce ma to nie jest "falochron"


bezsprzecznie całkowite osłoniecie spodu poprawia aerodynamike i po to jest stosowane-w celu oszczednosci w zuzyciu paliwa
z tym ze moze pogorszyc chłodzenie silnika--gdzies ciepłe powietrze musi miec ujscie...
  
 
Pier*olicie Wicie. Osłona w złomgunie (a osłania cały silnik od dołu, tak, że oleju bez zdjęcia osłony nie idzie spuścić) pozwoliła mi się dowiedzieć, że po naprawie skrzyni biegów olej wycieka z... silnika... bo po osłonie ściekał w prawo, a wyciekał z lewa, bo goście źle uszczelkę przyłożyli
  
 
awaria to inna sprawa

sam popsułes skrzynie czy samo padło
  
 
Cytat:
2009-07-30 20:39:17, adamesce pisze:
.."mnie tylko zastanawia czy ten "chwyt" co jest pod zderzakiem taki na srodku pare cm wysokosci co ma i takie zaokraglone konce ma to nie jest "falochron"





Cytat:
2005-04-17 17:56:32, bogdan1 pisze:



...to "coś" to fabryczny element o nazwie "osłona przednia" (czasem nazywany "kierownica powietrza"), numerze katalog.96122364 i cenie 18,87zł netto

- służy do kierowania strumienia konkretnie na "chłodnicę" klimy Oczywista, jak to w Esperaczkach bywało ...występuje często zupełnie niezależnie od stanu posiadania układu klimatyzacji

(podstawą zrozumienia tego faktu jest tzw. "Koreańsko-polska teoria żółtego Espero-Chaosu")