Granie w ch**ki ze Strażą WIejską-Czy tak się da?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Co sadzicie o takiej sytuacji. Mam auto. Pożyczyłem je komuś. Ten ktos zaparkowal "na zakazie". DOstalem pisemko ze Straszy Wiejskiej, zebym stawil sie do nich celem wyjasnien, czyli powiedzmy sobie szczerze abym podpisal na swoj portfel finansowy wyrok

Zalozmy, ze pojde do nich i powiem, ze w tym dniu pozyczylem auto. Oni poprosza abym podal dane tej osoby. Ja podam. Oni ja wezwa. Tamta osoba powie, ze owszem pozyczyla ode mnie auto wtedy, ale pod zadnym znakiem nie parkowala, poniewaz pozyczyla to auto dalej... I poda dane osoby, ktora je pozyczyla od niej... I tak w kolko..... Kolejna osoba pozyczyla kolejnej....

Jak sadzicie, kiedy SW moga puscic nerwy???

  
 
tylko pytanie czy gra warta swieczki dla 100 zł
  
 
zapytaj czy maja zdjęcie auta z miejsca parkowania
  
 
W wezwaniu napisali, ze maja
  
 
to podaj dane jakiegos Jozina z Bazin i niech sobie go szukaja
  
 
albo zapłać jak sie należy za łamanie prawa.
  
 
K...wa co za podejście. Staje na zakazie a potem jak tu zrobić w chuja straż miejską, bo ośmielili się mandat zapodać Typowy Polaczek...
  
 
Prawdziwy Polaku. Samochod faktycznie pozyczylem i nie bede placic za nie swoje przewinienia. To po pierwsze.

A po drugie - Skoro juz zajeli sie ta sprawa, to zastanawialem sie czy nie dolozyc im troche pracy

Straz miejska to jedyna formacja, ktorej nie trawie poniewaz jest to formacja powolana JEDYNIE do wysysania kasy z portfela.
  
 
nie prawda ze tylko wysysaja z portfela. Tez zabezpieczaja samochody przed kradzieżą, co prawda losowo ale po unieruchomieniu koła zółtą blokadą już Wam nikt auta nie zajebie

swoja droga tez ich nie trawie, chowaja sie chujki za murami wiaduktami i zakretami wystawiajac swoje pierdolone radarki na smyczy. ale co zrobic, chujów pełno
  
 
Tak się składa, że mam kilku znajomych w straży miejskiej. Uwierzcie mi, nie mają tak łatwego kawałka chleba jak się wydaje. Nie raz już znajomek wracał do domu z obrażeniami bo jakieś cwaniaki się zaczynały niezbyt mądrze bawić.
Swego czasu dla przykładu pod jednym z lokali grupka przyjezdnych kozaków siekierami zaczęła dziurawić maski samochodów.
I teraz wyskakujcie na takich gości ? A kumpel musiał.

Nie narzekajcie na tą straż, bo Wasze dupy też pilnują. Kilka razy zwracałem się do nich z jakąś sprawą i zawsze byłem traktowany 5x lepiej niż w kontakcie z policją.

A Ty el_comendanto nie cwaniacz tylko owemu kumplowi daj rachunek do zapłaty. Nauczy się nie stawać na zakazie.
  
 
Cytat:
2009-07-25 15:23:52, Lisu pisze:
A Ty el_comendanto nie cwaniacz tylko owemu kumplowi daj rachunek do zapłaty. Nauczy się nie stawać na zakazie.


Albo jeszcze lepiej zastosuj sie do staropolskiego przysłowia:
"dobry zwyczaj-nie pożyczaj".
Pożyczyć to w dzisiejszych czasach mozna ewentualnie wszystkiego najlepszego-tez sie już naciałem na pożyczce
  
 
Pozadzroscic tylko takiej SM jak masz we Wloclawku Lisu. Warszawska pier**li pomoc. Ich interesuja jedynie blokady na kola, odholowywanie samochodow i fotki z nieprawidlowego parkowania.
  
 
a u mnie straz miejska chowa sie po krzakach i robi zdjecia jak psy sraja..... czy to jest madre???? ...
  
 
Cytat:
2009-07-25 15:23:52, Lisu pisze:
Tak się składa, że mam kilku znajomych w straży miejskiej. Uwierzcie mi, nie mają tak łatwego kawałka chleba jak się wydaje. Nie raz już znajomek wracał do domu z obrażeniami bo jakieś cwaniaki się zaczynały niezbyt mądrze bawić. Swego czasu dla przykładu pod jednym z lokali grupka przyjezdnych kozaków siekierami zaczęła dziurawić maski samochodów. I teraz wyskakujcie na takich gości ? A kumpel musiał. Nie narzekajcie na tą straż, bo Wasze dupy też pilnują. Kilka razy zwracałem się do nich z jakąś sprawą i zawsze byłem traktowany 5x lepiej niż w kontakcie z policją. A Ty el_comendanto nie cwaniacz tylko owemu kumplowi daj rachunek do zapłaty. Nauczy się nie stawać na zakazie.


moze przezto ze masz znajomosci...
sm kozacza jak tylko moga i widza slabszego...
kantem dostalem mandat jak stanalem jeszcze za czasow lo na chodniku zostawiajaj zamiast 150cm 140cm... czy jakos tak grunt ze chodzilo o 10cm... dostalem 100... no ni nic chuj przyjelo sie na klate... ale jak kumpel poszedl dzien pozniej to mu kurwa dali upomnienie nie wiem moze przez to ze nie mial swojego auta tylko mamusi a6....

jak stanalem bmw na trawie.... to mi chuja dali upomnienie ale jakbym pewnie kantem stanal to odrazu byloby 100zl...


jak sie chlopaki zaczeli lac to sm odrazu klapki na oczy i spisuja zula zamiast sie brac za huliganow i kradziejow...

jak brachol poszedl ze szczaniakiem na pole to odrazu 200zl chuj ze to szczeniak wazne ze amstaf i trza ukarac... jak obok przechodzila paniusia z jamnikiem ktory szczeka na wszystkich to olewka prawie go poglaskali jaki on to fajny bez smyczki chodzi...

wiec moze twoi znajomi sa ok ale ja tam jeszcze zadnego normalnego przypadku nie spotkalem... owszem mialem kumpele w sm ale szybka z tamtad spierdolila do policji bo wiekszych psycholi nigdy nie widziala....

tyle
el_comendanto zostawili ci to za wycieraczka czy przyszlo do domu??
  
 
Cytat:
2009-07-25 15:11:24, el_comendanto pisze:
Straz miejska to jedyna formacja, ktorej nie trawie poniewaz jest to formacja powolana JEDYNIE do wysysania kasy z portfela.


dodaj jeszcze STRAŻ KURWA GMINNĄ - bo od tych kurew dostałem zdjęcie z fotoradaru ostatnio , z jednego siewu pedały sm i sg , wszyskie zakompleksione pajace co się do policji nie dostały ...
  
 
spedalone
  
 
Nie znasz przyslowia zony i samochodu sie nie pozycza?
A odnosnie strazy miejskiej tez uwazam ze takiej instytucji nie poiwnno byc!Juz wole policjantow szczegolnie tych z drogowki .
Swoja droga jak trafisz na zyciowego policjtana czy straznika miejskiego idzie sie dogadac albo trzeba sie urodzic pod szczesliwa gwiazka
  
 
SM to nie wiem po co jest.
Pewnego razu ktoś mi zastawił wjazd do garażu i nie szło go nawet otworzyć.
Dzwonię na SM chce podać numery by zlokalizowali właściciela pojazdu. A pani miłym głosem mi mówi, że oni mają bazę danych......... do 14:00. Potem to tylko Policja.
Dzwonie na policje, to ci mi mówią że SM ma sie tym zając. Dzwonie na SM że mnie odesłali, to baba znowu mnie do nich odesłała.
Po 15 minutach :!: wyszedł właściciel samochodu i przeprosił mnie za to. I wiecie co ? Nie miałem do kolesia pretensji, tylko do SM że nie potrafiła mi pomóc.
Po co oni są ? By zakładać blokady, robić foty, ustawiać foto radary na zakrętach ?.
  
 
Ja tam mieszkam na wsi więc straż miejska mnie nie obchodzi, a mandaty za parkowanie w mieście wyrzucam. Straż gminna tylko w sąsiedniej gminie ale ja przepisowo jeżdżę więc się nie łapie na te ich fotoradary wyglądające jak śmietniki. Policji też nie znoszę, bo kiedyś była akcja typu, że wpadła ekipa dresiarzy do ośrodka wypoczynkowego w którym pracowałem lali kogo popadnie i grozili śmiercią pracownikom. Policja szanowna przyjechała, zobaczyła z kim ma do czynienia (znana ekipa zakapiorów) pogadali sobie i pojechali. A że miało miejsce pobicie, zniszczenie mienia i groźby karalne to nic tam... Nie jestem przeciwko tym instytucjom tylko przeciwko wysokiemu odsetkowi debilizmu jaki tam pracuje.
Pozdro
  
 
mam lepsze Brat pożyczył mi auto stanąłem na zakazie bo stała ciężarówka i zasłaniała. Brat dostał mandat poszedł z tym do SM i mówi że on wtedy auto pożyczył. Pani mu dała pismo do wypełnienia i dała wskazówkę żeby dopisać że zapomniał komu wtedy pożyczył auto
i H.. nam zrobili Wiec ja sram zawsze na nich parkuje jak leci

A i jeszcze widziałem dobry motyw ja te pedały chciały gościowi blokadę założyć na koło. Myślałem że padnę jak widziałem ich miny auto to Citroen XM na dobrych 17stakach jak wiadomo zawieszenie tak że leży na ziemi. Cwaniaki chcieli go odholować ale jak sie oparł na zderzaku to dali sobie spokój.

[ wiadomość edytowana przez: Piotrek42gv dnia 2009-07-25 20:54:15 ]