Moja Bestia i ja dziękujemy

Kartosowi, gdyż dzięki jego światłej radzie i mądrej podpowiedzi uporałem się z problemem cieknącego na skutek pęknięcia, poliamidowego króćca chłodnicy. Naprawa trwała 3 gpdziny
z czego większość czasu zajęlo czekanie na ostygnięcie silnika, demontaż, montaż chłodnicy oraz sprawdzenie na samochodzie efektow naprawy.
Kartos, jesteś WIELKI.
Janusz

Chłodnica po wyjęciu została pospawana strumieniem gorącego powietrza w warsztacie w okolicach wawy. Namiar podał mi Kartos, gdyby nie to, musialbym pewnie bulić za nową chlodnicę.
Poszukaj u siebie warsztatu, który spawa zderzaki, spojlery itp, wtedy wystarczy jeśli wyjmiesz chłodnicę i im ja dostarczysz.
Pzdr, Janusz

Janusz, wzruszenie odjęło mi.... klawiaturę. Za mała to sprawa na tak wielkie dziękowanie. Mogłem pomóc tylko dlatego, że sam wcześniej miałem podobny problem.

Chłopaki (i dziewczyny, jeśli ktoś się poczuwa ), przesłanie jest takie:
Jeśli masz wyciek z "plastikowej" części chłodnicy, wyciągaj ją i wal do najbliższego zakładu naprawiającego zderzaki.

Mogę zarekomendować jeden w Zielonce. To mój sąsiad więc przy okazji zapraszam na kawę.

paweldm: Jestem pod wrażeniem ceny usługi. Ja zapłaciłem po znajomości 10 zł, a klient z ulicy zapłaciłby max 20-50. Za co skasowali od Ciebie aż 130? Może miałeś TAAAKĄ dziurę..? A może dlatego, że spwali w aucie, bez wyjmowania chłodnicy?