MotoNews.pl
  

Reduktor Tomasetto alaska

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niedawno zmontowałem sekwenyjna instalacje gazowa i na podwyzszonych obrotach (ok 2000-3000 obr/min) faluluja obtory. Po odłączeniu i zatkaniu przewodu podciśnienia w reduktorze jest ok.
Za co odpowiada podciśnienie w reduktorze?
Przy odłączonym podciśnieniu auto lepiej chodzi niz z podlaczonym, obroty nie faluja, nie szarpie, czy uszkodzony jest reduktor?

[ wiadomość edytowana przez: rafcio8333 dnia 2009-08-14 22:22:23 ]
  
 
reduktor utrzymuje stałą różnicę ciśnienia pomiedzy kolektorem ssącym ciśnieniem zasilania gazu. Jeśli zdejmiesz przewód to wtedy ciśnienie gazu jest wyższe bo porónywane do atmosferycznego. Sprawdź czy z przewodu podciśnieniowego reduktora nie ulatnia się gaz. Jeśli nie, to reduktor jest sprawny, a masz za małe dysze wtryskiwaczy lub za nisko ustawione ciśnienie reduktora.
  
 
nie czuć gazu z przewodu podcisnieniowego w reduktorze. Cisnienie reduktora mam ok 1,06 czyli jest raczej ok.
czyli Źle dobrane dysze moge byc podowem falowania obrotow?
Czyli jest jest duze podciśnienie w kolektorze ssacym to w ukladzie wtryskowym jest wieksze cisnienie gazu?
  
 
a jakie jest ciśnienie jak faluja obroty, czyli o ile spada w czasie jazdy, a o ile przy wciśnięciu do dechy? Przyczyną falowania moga byc zbyt małe dysze i w związku z tym zbyt mała wydajność wtryskiwaczy, ale równie dobrze może to być za mały reduktor czy błędy montażu. Alaska to tak do 90KM, jaki masz samochód, silnik, moc ?
  
 
daewoo lanos 1,4 75KM, wtryskiwacze magic jet, stag 4.

Podczas nagłego dodawania gazu na postoju cisnienie spada do ok 0,80. Podczas jazdy nie bylo mierzone. Jak obroty faluja ciśnienie jest o 1,00
Wczesniej bylo cisnienie ustawione na 1,32 i tez bylo tak samo jak teraz przy 1,06.

NA poczatku obroty falowały wolne jak rowniez podwyzszone. Teraz po kolene regulacji wolne obroty sa ok ale podwyzszone nadal faluja, po przelaczeniu z benzyny na gaz gdy silnik ma ok 30*C dławi sie, szarpie. Jak sie nagrzeje to dławienie sie zanika ale pozostaja falujace podwyzsozne obroty.

Juz 5 razy mi regulowali ten gaz i nic


[ wiadomość edytowana przez: rafcio8333 dnia 2009-08-15 13:51:52 ]
  
 
a to masz pewnie silnik półsekwencyjny , co oznacza że czasy wtrysku są bardzo krókie. Twoja kompletacja powinna sobie dobrze radzić z tym silnikiem, a magic jety są wystarczająco szybkie . Jednak aby w krótkim czasie dały odpowiednią dawke gazu , muszą byc odpowiednio wieksze dysze niż przy wtrysku sekwencyjnym. Do tego dochodzi jeszcze konfiguracja w programie. Zmień gazownika bo ten u którego się motasz nie poradzi. Jakie masz dysze? Jakie czasy wtrysku? Mapy ? screeny?
  
 
silnik jest półsekwencyjny ale gazownik ustawil wtrysk gazu sekwencyjny. Kilka tygodni temu montowal mi gazownik te instalacje, to on kalibrowal wiec nie mam screenów i map.

Narazie nie chce jechac do innego gazownika bo skoro zapłacilem mu to bez dodatkowych kosztów musi mi to wyregulowac.
W poniedziałek znowu do niego pojade. Dzeki Twoim radom moze w koncu uda mu sie wyregulowac bo wczesniej tylko regulowal na kompie, a problemem najpawdopodobiej sa źle dobrane dysze wtryskiwaczy.
  
 
popatrz tu jak mają wyglądać mapy i mnożnik w lanosie (nie całkiem taki jak Twój ale do takiego stanu trzeba doprowadzić mnożnik i mapy), poproś gazownika aby Ci pokazał jak jest u Ciebie i prównaj . Spytaj jakie dał dysze.
mapki i mnożniki
i niech ruszy dupę z warszytatu, podepnie kompa i ustawi mapyu w teście drogowym. Poczytaj mu instrukcję staga bo może nie umie czytać.
Niektóe lanosy mają zasilanie przełączane z półsekwencji na fullgrupę i tu jest dopiero wyzwanie. Łatwiej by było na wtryskach matrix HD344, ale są dużo droższe. W każdym razie wszystko można, ale nie na zasadzie prób,błędów i samoadaptacji na biegu jałowym tylko rzetelnie i zgodnie z instrukcją. Lanos nie jest łatwy.


[ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-08-16 14:19:42 ]
  
 
ok. wielkie dzieki za pomoc.
Na czwartek umowiony jestem u gazownika
  
 
gazownik znowu zaczął regulowac gaz na postoju:/ Powiedziałem ze chce aby wyregulowal mi podczas jazdy, niechetnie ale zgodził sie. Mnożnik jest na poczatku ok. 1,0 a na koncu wykresu ok 0,9. Dysze 2,0mm, ciesnienie reduktora 1,05. Przy regulacji krzywe gazy i benzyny byly oddalone od siebie. Po regulacji podczas jazdy prawie sie pokryły
Po ostatniej regulacji przejechałem ponad 600km i wszystko śmiga aż milo Spalanie jak na lanosa tez jest ok- na zbiorniku 33l w cyklu mieszanym przejechalem ok 400km. Najwyraźniej błedem gazownika było to ze na postoju regulował, pod obciążeniem troche inaczej zachowują sie parametry.

Jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc)))
pozdro