MotoNews.pl
  

Zerwany pasek rozrządu 2.0 16V

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! No i właśnie sie stało ;/ zerwał mi sie w drodze pasek rozrządu całe szczęscie że już blisko domu tylko 120km . Teraz pytanko jak to jest w x20xev jeszcze jest co naprawiać czy tylko przeszczep silnika? Tak jeszcze myślę co by w poniedziałek kupić pasek rozrządu i z ciekawości założyć, ustawić i zobaczyć czy odpali
  
 
Mozesz sprobowac kupic i załozyc. Przeszczep nie jest potrzebny. Wpierw to zdejmij głowice i zobacz jak to wszystko wyglada. I daj głowice do sprawdzenia jesli nie widzisz czy zawóry sie skrzywiły i nie trzymaj. Wiekszosc mechaników pewnie bedzie krzyczec ze przeszczep jesli potrawisz to sam zrobic to napewno duzo nizsze koszty.
  
 
Założenie nowego paska nic nieda. Jedynie zdjęcie głowicy i jej naprawa, albo nowa głowica (jeśli tłoki są OK).
Przy naprawie głowicy potrzebne będą nowe zawory i koniecznie prowadnice zaworów (tam, gdzie zawory się podgięły).
Ja na twoim miejscu kupiłbym inną głowicę, to chyba najtańsza opcja.
  
 
w każdej z opcji robocizna będzie tylko moja. Ale zastanawiam się czy nie lepiej od razu kupić jakiś silnik z niby małym przebiegiem bez osprzętu i pewnie wyjdzie na to samo co bym remontował tego a ile zmarnowanego czasu mniej. Nie wiem jak to jest ale podczas jazdy jak sie zerwał pasek nie bylo słychac żadnego uderzenia po prostu stanął i juz. Chyba ze zawrory się gną i tego nie słychać A i jeszcze pytanko do mądrych głów. Silnik x20xev będzie pasował np z omy BFL z 2001r? czy będą potrzebne jakies przeróbki?
  
 
Cytat:
2009-09-20 10:30:13, oliver1984 pisze:
w każdej z opcji robocizna będzie tylko moja. Ale zastanawiam się czy nie lepiej od razu kupić jakiś silnik z niby małym przebiegiem bez osprzętu i pewnie wyjdzie na to samo co bym remontował tego a ile zmarnowanego czasu mniej. Nie wiem jak to jest ale podczas jazdy jak sie zerwał pasek nie bylo słychac żadnego uderzenia po prostu stanął i juz. Chyba ze zawrory się gną i tego nie słychać A i jeszcze pytanko do mądrych głów. Silnik x20xev będzie pasował np z omy BFL z 2001r? czy będą potrzebne jakies przeróbki?


Zdejmij głowice to nie duzo roboty i daj niech ja sprawdza.
U mnie jak urwał sie korbowód to tylko dwa zawory byly do wymiany a tak głowica igła. Wiec jesli sam to zrobisz to koszt napewno bedzie nizszy jesli z głowica tylko do małego remontu. A robota twoja to ja napewno pierwsza bym zdjał głowice. Ale wybór nalezy do Ciebie.
  
 
Właśnie założyłem nowy pasek rozrządu, ustawiłem go, auto odpaliło ale chodzi na 2 gary więc pewnie zawory poszły się ..... no i klekot jak w zetorze ;/ ściągnąłem pokrywe zaworów, i na samej górze nie widać żadnych szkód na wałkach rozrządu. W wolnej chwili ściągnę moze jeszcze głowice i obejrzę ją.
  
 
Rób tak dalej to jeszcze tłoki wymienisz...
  
 
Remont silnika jest nie opłacalny wiec teraz testuje staruszka. Robie i tak juz przeszczep . nie wiele taniej wyjdzie robota złomu co jest nadal nie pewne co kupna kolejnego złomu z "gwarancją" .

A tak poza tym drogi kolego tłokom juz nic sie nie stanie bo zawory nie sa zablokowane lecz wygięte i sie tylko nie domykaja. Jedyne co moze bardziej ucierpiec to głowica



[ wiadomość edytowana przez: oliver1984 dnia 2009-09-22 20:21:49 ]
  
 
Cytat:
2009-09-22 20:16:36, oliver1984 pisze:
A tak poza tym drogi kolego tłokom juz nic sie nie stanie bo zawory nie sa zablokowane lecz wygięte i sie tylko nie domykaja.


Cytat:
2009-09-22 15:19:44, oliver1984 pisze:
no i klekot jak w zetorze ;/


To pewnie te niedomknięte zawory o siebie stukają...
  
 
uderzając tłok w zawór wygina przeważnie jego krawędź ku górze a więc wygięta częśc zaworu uderza w głowice- gniazdo. Więc jak juz to dawno głowica jest do wy... bo pasek strzelił przy ponad 3 tys obr/min. Za nim sie zatrzymały tłoki z rozrządem to mineło kilkanaście sekund. Myśle ze do piątku już będzie po przeszczepie nowego serca więc coś około tego wstawie fotki starej głowicy dla ciekawych
  
 
ILKU zamknij sie! Co ty wiesz o silnikach chłopcze !?
  
 
No i przeszczep zrobiony. Dawcą była oma z 99 roku. Nie wiem ile dokładnie miała kilometrów ale pewnie mniej niz 200k km bo chodzi jak zegareczek Teraz w któryś dzień wezme sie za rozbiórke głowicy zeby zobaczyc jak wygląda. Cała impreza kosztowała 1400zł czyli nie tak tragicznie, i na dodatek tylko 2 dni