MotoNews.pl
7 Carina E - check engine + zapytanie o regulacje zapłonu (238166/18)
  

Carina E - check engine + zapytanie o regulacje zapłonu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam forumowiczów, jestem posiadaczem Carinki E 1.6 16v GLi, bez Lean Burn, zagazowana II-jeczką. Autko kupiłem niecały rok temu, na dzień dobry wymieniłem uszczelke pod głowicą, metodami domowymi bez planowania co odbija się czkawką obecnie. Na dniach czeka mnie kolejna wymiana tym razem z planowaniem, uszczelka też bedzie lepszejsza, nawet szarpne sie na szpilki. NIe powiem nic nowego (naczytałem sie o tym u was) że wcina mi 1l oleju na 2000km, zalany jest 10w40 Valvoline dla trupkow o zwiekszonych przebiegu, moj ma 170k km. Przy okazji uszczelki wymienie uszczelniacze zaworów......tutaj pierwsze pytanie do was: czy na cos jeszcze zwrócić uwage? pierscienie? prowadnice zaworów?

Carinka obecnie wcina oprocz oleju....płyn chłodzący, dymi na biało jak indiański wartownik. Po odpaleniu na zimno pracuje jakby na 3 cylindrach, po podgazowaniu do 2k obrotow (przelacza sie na gaz) - zaczyna pracowac normalnie, myslalem ze swiece, ale chyba to tez objaw uszczelki, sam nie wiem, zobacze co bedzie po wymienie......a wy macie jakis pomysł?

Dodam że padła mi chłodnica 2 tygodnie temu (jechałem z pęknietą 30km, obserwując temp - zero reakcji), po wymienie.......auto przejawiało tendencje do gaśniecia przy redukcji biegów i hamowaniu, np. jade 90km, dojezdzam do ronda, redukcja biegow, hamowanie, obroty lecą na łeb - i na rondzie gasnie a ja bez wspomagania - normalnie marzenie kierowcy. Podobne objawy miałem przed pierwszą wymianą uszczelki. Czy mozliwe, ze zalatwilem uszczelke jadąc z uszkodzoną chlodnica (mimo braku reakcji wskazan temp)?

No i najwazniejsze, kontrolka check engine. Czytalem o podobnym przypadku, autentycznie mialem tak samo - poprzedni wlasciciel wykrecil zarowke od check engine zeby nie zniechecic mnie - niedoswiadczonego i naiwnego kupca. Po wkreceniu zarowki - swieci az milo. Odczytalem 3 błędy:
12 - sygnał prędkości obrotowej
25 - niewłaściwy skład mieszanki paliwowo-powietrznej
52 - sygnał czyjnika spalania stukowego

spalanie stukowe faktycznie slychac. Nie mam bladego pojecia jak zabrać sie do tych błędów, oczywiscie jak wszyscy tutaj zaopatrzylem sie w ksiazke "Sam naprawiam carinke". Szukalem elektromechanika w okolicy, ale jak slyszą - toyota to niechca sie za to brac. Co radzicie? Od czego zacząc?
  
 
Zaloz oryginalna uszczelke ,a glowice do dobrej firmy na weryfikacje,jezeli sa luzy na prowadnicach to trzeba wymienic prowadnice ,zawory i docierac gniazda.O nowych uszczelniaczach i planowaniu nie wspominam ,bo to jest oczywiste.
Trzeba tez sprawdzic glowice na szczelnosc pod katem pekniec ,zwlaszcza miedzy zaworami do plaszcza wodnego.
Blok tez sprawdz czy niema wzerow.Po naprawie ostroznie zagrzac silnik i sprawdzic czy termostat sie otwiera i wentylator dziala po nagrzaniu.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2009-10-10 23:26:33, rahimpirat pisze:
Witam forumowiczów, jestem posiadaczem Carinki E 1.6 16v GLi, bez Lean Burn, zagazowana II-jeczką. Autko kupiłem niecały rok temu, na dzień dobry wymieniłem uszczelke pod głowicą, metodami domowymi bez planowania co odbija się czkawką obecnie. Na dniach czeka mnie kolejna wymiana tym razem z planowaniem, uszczelka też bedzie lepszejsza, nawet szarpne sie na szpilki. NIe powiem nic nowego (naczytałem sie o tym u was) że wcina mi 1l oleju na 2000km, zalany jest 10w40 Valvoline dla trupkow o zwiekszonych przebiegu, moj ma 170k km. Przy okazji uszczelki wymienie uszczelniacze zaworów......tutaj pierwsze pytanie do was: czy na cos jeszcze zwrócić uwage? pierscienie? prowadnice zaworów? Carinka obecnie wcina oprocz oleju....płyn chłodzący, dymi na biało jak indiański wartownik. Po odpaleniu na zimno pracuje jakby na 3 cylindrach, po podgazowaniu do 2k obrotow (przelacza sie na gaz) - zaczyna pracowac normalnie, myslalem ze swiece, ale chyba to tez objaw uszczelki, sam nie wiem, zobacze co bedzie po wymienie......a wy macie jakis pomysł? Dodam że padła mi chłodnica 2 tygodnie temu (jechałem z pęknietą 30km, obserwując temp - zero reakcji), po wymienie.......auto przejawiało tendencje do gaśniecia przy redukcji biegów i hamowaniu, np. jade 90km, dojezdzam do ronda, redukcja biegow, hamowanie, obroty lecą na łeb - i na rondzie gasnie a ja bez wspomagania - normalnie marzenie kierowcy. Podobne objawy miałem przed pierwszą wymianą uszczelki. Czy mozliwe, ze zalatwilem uszczelke jadąc z uszkodzoną chlodnica (mimo braku reakcji wskazan temp)? No i najwazniejsze, kontrolka check engine. Czytalem o podobnym przypadku, autentycznie mialem tak samo - poprzedni wlasciciel wykrecil zarowke od check engine zeby nie zniechecic mnie - niedoswiadczonego i naiwnego kupca. Po wkreceniu zarowki - swieci az milo. Odczytalem 3 błędy: 12 - sygnał prędkości obrotowej 25 - niewłaściwy skład mieszanki paliwowo-powietrznej 52 - sygnał czyjnika spalania stukowego spalanie stukowe faktycznie slychac. Nie mam bladego pojecia jak zabrać sie do tych błędów, oczywiscie jak wszyscy tutaj zaopatrzylem sie w ksiazke "Sam naprawiam carinke". Szukalem elektromechanika w okolicy, ale jak slyszą - toyota to niechca sie za to brac. Co radzicie? Od czego zacząc?


Nic nowego że gasła bo niebyło płynu i parownik zamarzł i silnik gaśnie proste a reszta tak jak Bigelektron radzi
  
 
jak ściągniesz głowice to zostało ci się tylko miska olejowa i lecisz pierścienie ,mogą być zapieczone ,rzadko się to zdarza ale się zdarza,olej pewnie łyka przez uszczelniacze.pozdro.
  
 
Bigelektron - uszczelka bedzie orginalna - jesli cena mnie nie przerazi, w kazdym razie cala blaszana nie jedynie ze wstawkami jak moja pierwsza. Planowanie pewne, weryfikacja....kosztowna jeszcze sie zastanawiam, wiem co powiesz jak u dentysty - "oszczedasz, czesciej naprawiasz". Gwarancja przy weryfikacji jest kuszacym plusem ku zdebetowaniu sie. Regulacja luzow zaworów - koszmar, mam nadzieje ze pomiary beda pozytywne. A tak na wszelki wypadek, gdzie mozna kupic płytki regulacyjne? Są powszechnie dostepne w sklepach moto? I kolejne pytanko: szpilki wymieniałbys przy kazdej wymianie uszczelki? wymieniam bo raz juz nie wymienialem, podejrzewam ze moj poprzednik sprzedal auto bo mial dosc co rocznej wymiany uszczelki (podkreslam ze to tylko moje podejrzenia). Wiec mogło byc kilka wymian a szpilki te same. No i jak juz przy szpilkach - ktos mial do czynienia z takim produktem? :
http://www.allegro.pl/item758881557_sruby_glowicy_avensis_carina_e_ii_corolla_celica.html

rng17 - objawy opisane w poscie, mam po wymianie chłodnicy, po zalaniu nowego płynu. Reduktor powinien pracowac juz prawidłowo....czy sie myle? Opisałem cała historie aby znalesc u was potwierdzenie, ze uszkodzona uszczelka ma wpływ na falowanie obrotow na jałowym. Zamarzanie parownika chyba nie powinno miec miejsca gdy układ chłodzenia działa prawidłowo (tzn. wzglednie - uszkodzona uszczelka), silnik jest rozgrzany, grzanie w aucie działa.....oswiec mnie bo tak po prawdzie jestem laikiem i tylko wnioski wyciagam.

syd - przy pierwszej wymianie uszczelki, fachowiec stwierdzil ze pierscienie ok.....zobaczymy teraz. Uszczelka pod miska tez mnie zastanawiala, ale nie widze wycieku pod autem, tak na logike wydaje mi sie ze powinna byc jakas plamka albo przynajmniej slady oleju na misce. Uszczelniacze oczywiscie masz racje, wymienie.

Panowie bardzo dziekuje za odpowiedz, odpisalem wam tak osobno, jesli ktos mi zwroci uwage zeby odpisywac na priv - takl tez zrobie, Poki co pisze tutaj - moze ktos dziekie tym wypocinom cos dla siebie znajdzie.

Napiszcie cos o kodach błedów, pytam sie po jutro głowica uniesie sie do gory i moze cos apropo spalania stukowego mozna sprawdzic. Czy uwazacie ze to ewidentnie czyjnik siedzi? Rocznik mojej carinki 1996, czytalem ze po 1993 regulacja katu wyprzedzania zapłonu odbywa sie automatycznie przez elektroniczne urzadzenie sterujace. Jesli tak, to jak nie czujnik to komputer.
  
 
Cytat:
2009-10-11 13:35:42, rahimpirat pisze:
Bigelektron - uszczelka bedzie orginalna - jesli cena mnie nie przerazi, w kazdym razie cala blaszana nie jedynie ze wstawkami jak moja pierwsza. Planowanie pewne, weryfikacja....kosztowna jeszcze sie zastanawiam, wiem co powiesz jak u dentysty - "oszczedasz, czesciej naprawiasz". Gwarancja przy weryfikacji jest kuszacym plusem ku zdebetowaniu sie. Regulacja luzow zaworów - koszmar, mam nadzieje ze pomiary beda pozytywne. A tak na wszelki wypadek, gdzie mozna kupic płytki regulacyjne? Są powszechnie dostepne w sklepach moto? I kolejne pytanko: szpilki wymieniałbys przy kazdej wymianie uszczelki? wymieniam bo raz juz nie wymienialem, podejrzewam ze moj poprzednik sprzedal auto bo mial dosc co rocznej wymiany uszczelki (podkreslam ze to tylko moje podejrzenia). Wiec mogło byc kilka wymian a szpilki te same. No i jak juz przy szpilkach - ktos mial do czynienia z takim produktem? : http://www.allegro.pl/item758881557_sruby_glowicy_avensis_carina_e_ii_corolla_celica.html rng17 - objawy opisane w poscie, mam po wymianie chłodnicy, po zalaniu nowego płynu. Reduktor powinien pracowac juz prawidłowo....czy sie myle? Opisałem cała historie aby znalesc u was potwierdzenie, ze uszkodzona uszczelka ma wpływ na falowanie obrotow na jałowym. Zamarzanie parownika chyba nie powinno miec miejsca gdy układ chłodzenia działa prawidłowo (tzn. wzglednie - uszkodzona uszczelka), silnik jest rozgrzany, grzanie w aucie działa.....oswiec mnie bo tak po prawdzie jestem laikiem i tylko wnioski wyciagam. syd - przy pierwszej wymianie uszczelki, fachowiec stwierdzil ze pierscienie ok.....zobaczymy teraz. Uszczelka pod miska tez mnie zastanawiala, ale nie widze wycieku pod autem, tak na logike wydaje mi sie ze powinna byc jakas plamka albo przynajmniej slady oleju na misce. Uszczelniacze oczywiscie masz racje, wymienie. Panowie bardzo dziekuje za odpowiedz, odpisalem wam tak osobno, jesli ktos mi zwroci uwage zeby odpisywac na priv - takl tez zrobie, Poki co pisze tutaj - moze ktos dziekie tym wypocinom cos dla siebie znajdzie. Napiszcie cos o kodach błedów, pytam sie po jutro głowica uniesie sie do gory i moze cos apropo spalania stukowego mozna sprawdzic. Czy uwazacie ze to ewidentnie czyjnik siedzi? Rocznik mojej carinki 1996, czytalem ze po 1993 regulacja katu wyprzedzania zapłonu odbywa sie automatycznie przez elektroniczne urzadzenie sterujace. Jesli tak, to jak nie czujnik to komputer.


Oblicz sobie całe koszty i skalkuluj czy nie prościej wymienić silnik ja ostatnio też miałem do roboty głowicę i nawet nierozpinałem silnika tylko pojechałem i kupiłem silnik za 800 i sobie wymieniłem nawet jak będziesz musiał zapłacić za wymiane to warto przekalkulować wymiana w warsztacie około 500-600 plus cena silnika allegro to potęga
  
 
rng17 - wiesz ze tez o tym myslalem . Tyle ze robocizne mam za darmo, naprawiam kompy kumpla, kumpel mi auto (chyba bede kompy musial do konca zycia naprawiac) ocenie jak zdejme głowice, jak tam luzy i czy napewno pierscienie nie sa pozapiekane. A myslalem dlatego, ze nie mam bladego pojecia ile to autko jezdzilo, ma 170k km, a moze miec 250-300k km. Od 2003 zagazowane - mysle ze to sporo. Tylko z nowym silnikiem jest maly problem - tez nie wiem do konca co kupie. Z allegro, dostane gwarancje rozruchowa, sprawdze komenatarze i tyle mego, tak naprawde kupuje kota w worku.
  
 
Cytat:
2009-10-11 13:35:42, rahimpirat pisze:
Bigelektron - uszczelka bedzie orginalna - jesli cena mnie nie przerazi, w kazdym razie cala blaszana nie jedynie ze wstawkami jak moja pierwsza.



Oryginał wcale nie jest cały blaszany. Chyba że o czymś nie wiem i w 1,6 takie cudo wsadzili...
Nieważne. Pod głowicę - tylko oryginał.

Cytat:
[...]weryfikacja....kosztowna jeszcze sie zastanawiam, [...] Gwarancja przy weryfikacji jest kuszacym plusem ku zdebetowaniu sie.



Żartujesz ? To było w moim przypadku raptem ze 20-30% więcej niż samo planowanie. Ale i tak nie ma gwarancji, bo komory miałem szczelne, a pęknięcie było między wodą a wlotem do 1 cylindra

Cytat:
wiem co powiesz jak u dentysty - "oszczedasz, czesciej naprawiasz".



Weź jeszcze pod uwagę, że też jak u dentysty, po kilku łataniach nie ma już co naprawiać i zostaje zgnity korzeń do wydłubania. A za każdą wizytę się płaci...
Albo robić raz i porządnie albo chodzić z bolącym zębem

Cytat:
Regulacja luzow zaworów - koszmar, mam nadzieje ze pomiary beda pozytywne.



Nie taki koszmar. Często wystarczy pozamieniać płytki miejscami.

Cytat:
A tak na wszelki wypadek, gdzie mozna kupic płytki regulacyjne?



W ASO. Marne szanse że znajdziesz na Alledrogo.

Cytat:
Są powszechnie dostepne w sklepach moto?



Nie

Cytat:
I kolejne pytanko: szpilki wymieniałbys przy kazdej wymianie uszczelki?



Przy każdej to może nie, ale już przy drugiej to na pewno. Tu też może być przyczyna problemu.

Cytat:
[...]przy pierwszej wymianie uszczelki, fachowiec stwierdzil ze pierscienie ok.....zobaczymy teraz.



Dobry fachowiec, że stwierdził to bez wyjmowania tłoków. Daj adres do gościa to sam chętnie podjadę. Może obada moje pierścienie w ogóle bez zdejmowania głowicy ?
Dobry jest, rentgen w oczach to wielki dar

Cytat:
Uszczelka pod miska tez mnie zastanawiala, ale nie widze wycieku pod autem, tak na logike wydaje mi sie ze powinna byc jakas plamka albo przynajmniej slady oleju na misce.[...]



1. Pod miską nie ma uszczelki jako takiej. Miska jest posadzona na masie uszczelniającej.
2. Sydowi nie chodziło o wycieki spod miski, ale o to, że mając już zrzuconą głowicę, wystarczy tylko zdjąć miskę żeby odkręcić korbowody i wyjąć tłoki do oględzin/wymiany pierścieni.
Wtedy dopiero będziesz znał faktyczny stan pierścieni.

Jak będziesz miał zdjętą głowicę, to obejrzyj dokładnie uszczelkę i całą głowicę. Przyglądnij się dobrze skąd woda szła i na których cylindrach. Ja już mam traumę po tym, jak mi założyli głowicę bez planowania i po roku pękła. Zaglądnij dokładnie w kanały wlotowe i wylotowe czy nie jest mokro i zbyt czysto
  
 
dzieki perzan, nawet taki świerzak jak ja wie ze "doradza" miejscowy mentor

perzan zerknij jeszcze na te moje kody bledow

12 - sygnał prędkości obrotowej
25 - niewłaściwy skład mieszanki paliwowo-powietrznej
52 - sygnał czyjnika spalania stukowego

od czego zaczac? tak jak ksiazka radzi - pomierzyc wartosci krok po kroku, czy moze cos z wlasnego doswiadczenia przychodzi ci do glowy? to spalanie stukowe mnie meczy szczegolnie.

a co do mojego fachowca, ja łykam jak młody pelikan, jutro zapytam co mi za makaron nawija na uszy.

jesli sie nie myle pierwsza uszczelka poszla miedzy cylindrami.


[ wiadomość edytowana przez: rahimpirat dnia 2009-10-11 22:42:01 ]
  
 
Ja proponuję najpierw zająć się usunięciem wszystkich znanych usterek mechanicznych w silniku i okolicach, a dopiero po naprawie zobaczyć co i jak z kodami błędów (o ile jeszcze się pojawią).
Pozdro.
  
 
Witam ponownie.

Uszczelka wymieniona, głowica zplanowana, nowe śruby, uszczelniacze na zaworach wymienione (koszmar, dobre dla zegarmistrzów).
Czyjnik spalania stukowego wykreciłem, obejrzałem, co wiecej mozna zrobić, gdzies czytalem ze to cos w rodzaju mikrofonu......poczysciłem, wkreciłem.

Auto sprawuje sie przyzwoicie, mam zastrzezenia do instalacji gazowej, przy wysprzegleniu (dojazd do krzyzowki) zdarza sie ze obroty falują, raz zgasł. Wybieram sie do gazownika, moze regenracja parownika.....popytam sie pomysle.
Poki co jezdze na benzynie.

Temat ból: kody błedów nadal wystepują

znikło spalanie stukowe

nadal jest:
12 - sygnał prędkości obrotowej
25 - niewłaściwy skład mieszanki paliwowo-powietrznej

zgłebiłem temat ustawiania zapłonu, mimo że w "naprawiam sam" napisane ze od 1994 kąt wyprzedzania zapłonu nie jest regulowany recznie. Lampa stroboskopowa, markerek, luzowanie rozdzielacza i nic, jest 10. Widocznie wiedza co pisza, albo ja czegos nie wiem.....tu licze na wasza pomoc.

Spalanie 7/100, niby ok, benzyna

Postanowiłem zgodnie z zaleceniami "naprawiam sam" dokonac diagnostyki systemu wtryskowo-zaplonowego. Pytanie gdzie znajduje sie złącze komputerka. Niby rysunke, opis jest w "naprawiam sam". Dłubałem, dłubałem w koncu znalazłem, wszytsko fajnie tylko nie ma złącza, poza tym zgadza sie jak na zdjeciu. W miejsce złącza wsadzona skrzyneczka z napisem nokia 3110 . Pozostałosc pewnie po telefonie byłego własciciela,. Może jakas podpowiedz gdzie to zlacze moze sie znajdowac? Czy mozliwe ze ktos wypial je z kompa bo "zawadzało"?

  
 
Cytat:
2009-10-25 21:29:32, rahimpirat pisze:
[...]
12 - sygnał prędkości obrotowej



Możliwe, że niedomaga lub padł czujnik położenia wału. Chyba takie coś jest w 1,6 po '94, ale nie sugeruj się, bo nie znam tego silnika Wiem tylko z opowieści, że takie rzeczy się zdarzały.

Cytat:
25 - niewłaściwy skład mieszanki paliwowo-powietrznej



Tutaj można jeszcze przyglądnąć się instalacji gazowej i jej wpięciu do sondy. Standardowo w II gen. przewód sondy jest przecinany, sygnał z sondy wchodzi do elektroniki od gazu, a dopiero elektronika gazu wypluwa sygnał do ECU. Może jest skopana konfiguracja w LPG albo podłączenie LPG do sondy fizycznie zdechło (stąd też mogą być problemy z jazdą na LPG).
Jeżeli masz soft i kabelek, to podepnij się do elektroniki gazowej i zobacz czy tam widać pracę sondy. Jak nie masz, to niech gazownik to zrobi.

Cytat:
[...] Dłubałem, dłubałem w koncu znalazłem, wszytsko fajnie tylko nie ma złącza, poza tym zgadza sie jak na zdjeciu. W miejsce złącza wsadzona skrzyneczka z napisem nokia 3110 . Pozostałosc pewnie po telefonie byłego własciciela,. Może jakas podpowiedz gdzie to zlacze moze sie znajdowac? Czy mozliwe ze ktos wypial je z kompa bo "zawadzało"?



Gniazdo powinno być w okolicy lewego kielicha zawieszenia pod maską. Trudno go nie poznać, a wypiąć jest co najmniej trudno. To kawał wiązki zakończony złączem schowanym w plasikowej osłonie i tyle. Nie widzę powodu, dla którego miałoby to komuś "zawadzać" w czymkolwiek.
Ale czegoś tu nie rozumiem... Jak sprawdziłeś kąt zapłonu skoro nie zwarłeś styków w złączu diagnostycznym ?
To w końcu masz to złącze czy nie ?
Pozdro.
  
 
Perzan powiedzmy ze zle sie wyrazilem. Złacze diagnostyczne wiem gdzie jest. Tam zwieram 2 styki i odczytuje kody bledow. Jesli chodzi o zaplon - mowisz o wpieciu obrotomierza? Fakt nie wpinałem, powod banalny - nie mialem. A mowie ze ustawilem, jako laik, ktory pocztą pantoflowa dowiedzial sie ze mozna bez obrotomierza. Podaj mi cala procedure czynnosci przy ustawianiu zaplonu - sprobuje zrobic jak trzeba. I wreszcie o jakie złącze mi chodzi: Zlacze 36 pinowe, znajdujace sie przy Ecu, pod schowkiem, wew. nadwozia, po prawej stronie. Zlacze jest przedstawione na zdjeciu w ksiazce "naprawiam sam". Zwierając odpowiednie piny w złączu moge zmierzyc napiecie na np czujnikach, sondzie. Generalnie sprawdzic czy wartosci uzyskane pokrywają sie z wartosciami ksiazkowymi. Czy blad 25 mogą wywoląc zapchane wtryskiwacze? Kolektor dolotowy zapchany? Problem z pompa paliwa? Cos przy przepustnicy? Sygnal z lambdy sprawdze, on idzie chyba do emulatora. Miesiac temu blad 25 byl, gazownik po tym podlaczyl pod kompa, ustawil ze po 2700obr gaz przelacza sie na bogatą mieszanke, pokazal na lapku podpietym ze sonda prawidlowo pracuje, zmienialo mieszanke po przygazowaniu powyzej 2700. Jesli jezdze na benynie, instalacja gazowa - komputer od gazu, emulator, reduktor - dzialaja? Tzn moga powodowac blad? Moze sprobuje na czas eksperymentu gaz odlaczyc? Pytanie ile gazownik za to wezmie. Wydaje mi sie ze uszczelke pod glowica od gazu wydmuchuje. Mysle czy nie zrezygnowac z gazu.
  
 
Pisałem poprzedniego posta z komorki, przejrzalem w domu ksiazke, stykow jest 55 a nie 36 jak wczesniej pisałem. Aby zakonczyc temat zamieszcze zdjecie i bedzie spokoj. Szukanego złacza brak pod schowkiem.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2fb6b15d06458c7.html
  
 
Cytat:
2009-10-26 20:39:53, rahimpirat pisze:
Pisałem poprzedniego posta z komorki, przejrzalem w domu ksiazke, stykow jest 55 a nie 36 jak wczesniej pisałem. Aby zakonczyc temat zamieszcze zdjecie i bedzie spokoj. Szukanego złacza brak pod schowkiem. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2fb6b15d06458c7.html



I wszystko jasne
Chyba źle zrozumiałeś książkę. To nie jest żadne złącze diagnostyczne, to jest widok wtyczki od ECU !
Tam się nic nie zwiera !
Wypnij sobie wtyczkę od ECU (na własną odpowiedzialność ) i zobacz czy właśnie tak wygląda
Pozdro.
  
 
Cytat:
2009-10-25 21:29:32, rahimpirat pisze:
Postanowiłem zgodnie z zaleceniami "naprawiam sam" dokonac diagnostyki systemu wtryskowo-zaplonowego. Pytanie gdzie znajduje sie złącze komputerka. Niby rysunke, opis jest w "naprawiam sam". Dłubałem, dłubałem w koncu znalazłem, wszytsko fajnie tylko nie ma złącza, poza tym zgadza sie jak na zdjeciu. W miejsce złącza wsadzona skrzyneczka z napisem nokia 3110 . Pozostałosc pewnie po telefonie byłego własciciela,. Może jakas podpowiedz gdzie to zlacze moze sie znajdowac? Czy mozliwe ze ktos wypial je z kompa bo "zawadzało"?



Cytat:
2009-10-27 01:16:09, perzan pisze:
Chyba źle zrozumiałeś książkę. To nie jest żadne złącze diagnostyczne, to jest widok wtyczki od ECU !



a mi sie wydawalo ze pytalem o zlacze komputerka a nie diagnostyczne

po tym co napisales o " ryzyku" grzebania przy zlaczu komputerowym - chyba udam sie do diagnostyki - moze podejmą sie

perzan podpowiedz gdzie znajde czujnik polozenia walu korbowego. I poradz jaki obrotomierz potrzebny do ustawienia zaplonu, wystarczy obrotomierz z poloneza, czy musze poszukac konkretnego sprzetu na diagnostyce?

  
 
Cytat:
2009-10-27 23:10:49, rahimpirat pisze:
a mi sie wydawalo ze pytalem o zlacze komputerka a nie diagnostyczne po tym co napisales o " ryzyku" grzebania przy zlaczu komputerowym - chyba udam sie do diagnostyki - moze podejmą sie



Ja dalej nie rozumiem czego Ty chcesz od ECU i jego wtyczki


Cytat:
perzan podpowiedz gdzie znajde czujnik polozenia walu korbowego.



W 1,6 ? Nie wiem.

Cytat:
poradz jaki obrotomierz potrzebny do ustawienia zaplonu, wystarczy obrotomierz z poloneza, czy musze poszukac konkretnego sprzetu na diagnostyce?



A po co Ci obrotomierz do ustawiania zapłonu ???
Ja zawsze sprawdzam lampą stroboskopową
I tak nie masz wpływu na obroty silnika więc po jaką cholerę Ci obrotomierz ???
Pozdro.
  
 
Z obrotomierzem doszedłem do tego samego wniosku. Styki zwarte w zlaczu diagnostycznym, kat sprawdzony, wartosc 10 jak byk.

Czujnik połozenia wału korbowego znalazlem, przynajmniej tak mi sie wydaje, najprosciej podarzac za prowadnica bagnetu od oleju, w okolicy wejscia bagnetu do miski olejowej znajduje sie czujnik. Oczywiscie widoczny po wczołganiu sie pod auto. Jade na diagnostyke - niech sprawdza czy działa.

Po co mi złącze ecu? Żeby sprawdzic czy wtryskiwacze, czujniki maja prawidlowe wskazania pomiarowe. Wpinam sie w odpowiednie styki, mierze napiecie, rezystancje przewodów. Chyba prosciej niz grzebac pod maska i szukac czujnikow. Oczywiscie wszystko przy zachowaniu zalecen "sam naprawiam". Po to mi wlasnie zlacze ecu

Co do mojej usterki - kod 12, podmieniłem kable WN i kopułke od kumpla z carinki kumpla, ten sam rocznik. Pokasowałem błędy bezpecznikiem, niestety po restarcie ecu wychwycil ponownie błąd 12.
A wiec pozostaje czujnik położenia wału korbowego lub rozdzielacz zapłonu. Chyba ze bład 12 ma jeszcze jakies inne źródło. No i chyba tak jak pisałem wyzej - czeka mnie diagnostyka. Zdam relacje jak bede wiecej wiedział.
  
 
Cytat:
2009-10-30 14:36:39, rahimpirat pisze:
Z obrotomierzem doszedłem do tego samego wniosku. Styki zwarte w zlaczu diagnostycznym, kat sprawdzony, wartosc 10 jak byk.



Ustaw trochę większe wyprzedzenia dla gazu,tak ok.13-15*.
  
 
Cytat:
2009-10-30 14:36:39, rahimpirat pisze:
[...]Po co mi złącze ecu? Żeby sprawdzic czy wtryskiwacze, czujniki maja prawidlowe wskazania pomiarowe. Wpinam sie w odpowiednie styki, mierze napiecie, rezystancje przewodów. Chyba prosciej niz grzebac pod maska i szukac czujnikow. Oczywiscie wszystko przy zachowaniu zalecen "sam naprawiam". Po to mi wlasnie zlacze ecu [...]



Aaa... takie buty. Tylko zanim zaczniesz grzebać to upewnij się chociaż po kolorach przewodów, bo tym schematom tak do końca nie można wierzyć
Jeżeli wykryjesz jakąś nieprawidłowość przy ECU to i tak Cię nie ominie szukanie samego czujnika żeby stwierdzić czy to czujnik czy wiązka/złączki gdzieś po drodze.
Pozdro.