Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() krzysiek808 Escort 1.4 MKV 92r.b+g Płock | 2009-11-29 21:09:43 Witam!
Poszukuje jednoznacznej odpowiedzi. Otóż jak nabywałem escorta 1.4 91r b+g poprzedni wlasciciel zalał go lotosem gas i tez go takim zalewałem (wiem, ze głupota ale wszyscy w rodzinie do takich zabytków lotosa leją bo tani i do gazu, wiec sie skusiłem) . Silnik miał wtedy ok "160 000" przebiegu. Od samego początku lekko klekocze silnik. Teraz (po nieco ponad roku) ma przejechane ponad 196 tys i naprawde ładnie przyspiesza, oleju nie bierze ale ten nieustający klekot .... ;/ Podobno te popychacze nie lubią minerala i to jeszcze lotosa... Planuje wymienić na wiosne te popychacze, ale na forum czytam ze nowe tez klekoczą bardzo czesto. Pytania dla znawców tematu: 1. Jakim olejem go teraz zalać, zeby sie troche uciszyły?? 2. Przed wymianą oleju wyczyscic czyms silnik?? Czym?? PS. Dziś wujo ze stolicy oglądał mój silnik z zewnątrz i powiedział ze tak czystego w tak starym samochodzie nie widział ;D Poczułem się dumny, heh [ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-12-03 22:36:46 ] |
![]() krzysiek808 Escort 1.4 MKV 92r.b+g Płock | 2009-11-29 21:38:58 Nie no, ja myślałem nad dwoma olejami:
1. shell helix 2. castrol magnatec Pracuję w sklepie motoryzacyjnym więc mogę sobie w miare tanio taki olej kupić, gdzies 20 zł więcej niż za takiego lotosa ze sklepu. Pytanie - jest nadzieja na wyciszenie, bo zauważyłem ze na wyższych obrotach cykanie znika??? A to City i Gas są gorsze od zwykłego mineralu lotosu??? Aha, a co do tego GAS - w necie wyczytałem ze jest odporny bardziej na zakwaszanie przez gas. Tylko ciekawe dlaczego jest w podobnej cenie co ten lotos bez tych "bajerów" ?? ;D [ wiadomość edytowana przez: krzysiek808 dnia 2009-11-29 21:41:29 ] |
![]() krzysiek808 Escort 1.4 MKV 92r.b+g Płock | 2009-11-29 21:54:16 Olej to sie u nas od swieta sprzedaje ;D A jak sie już coś sprzedaje to głównie fordowski 5w30 lub 10w40. Sklep głównie z elektryką samochodową i części do fordów, a po drugie to dopiero pół roku tam pracuje ![]() Klasy lepkości wiem ze są, ale my w sklepie sie w to nie zaglebialismy, bo specjalizujemy sie w czyms innym. Olej u nas to jak choinki zapachowe ;D |
![]() Seba Sympatyk FEFK Ford Escort GT 1,8 Złotów | 2009-11-29 22:31:25 W tych silnikach zazwyczaj wymiana popychacze razem z walkiem. Same popychacze daja taki efekt,ze wlasnie nie dlugo znow cyka.
Widzialem w podpisie kolegi z forum PUNIU,ze ma caly komplet na sprzedaz po malutkim przebiegu. |
![]() nowypn Sympatyk FEFK Ford Escort MKIV, Fo ... Górki/Sztum | 2009-11-29 23:26:51 Witam
Napiszę ci coś o czym poczytałem niedawno i wydaje się to dość logiczne a mianowicie klasa lepkości API o której powyżej pisze kolega nie jest tak ważna jak choćby SAE. Podstawa to trzymać się klasy SAE czyli w Twoim przypadku byłoby to 5W-30 czyli np. fordowski olej o którym wspominałeś a istnieje jeszcze jedna klasa czyli ACEA no ale tej sie nie czepiajmy dla uproszczenia. Teraz jak to wygląda od strony praktycznej: ja w swoim wymieniłem wszystkie hydrauliki na zamienniki Febi-Bilstein i motor mam zalany olejem Valvoline MaxLife 10W-40(a motor mam 1.4i CVH). Stan oleju od wymiany do wymiany nie ulega zmianie a popychacze nie klekoczą wcale - słychac tylko same paski ![]() Pozdrawiam |
![]() falcon0 Sympatyk FEFK ![]() Był Essi MKVI i Foka ... WLKP | 2009-11-30 00:56:19 Gdy zakupiłem escorta (1,4) to wymieniłem olej na lotosa minerała 15w40...niesety po tej wymianie zaczeły klepać popychacze...więc szybko wymieniłem olej na fordowski minerał 15w40 i klekotanie zniknęło...także najpierw zalej go minerałem forda a potem decyduj sie ewentualnie na wymianę popychaczy...bo po co przepłacać...
ps. mój obecny przebieg to 332,000 w tym 100,000 na gazie [ wiadomość edytowana przez: falcon0 dnia 2009-11-30 00:57:51 ] |
![]() trance Sympatyk FEFK był RS mk5 - teraz - ... Bydgoszcz | 2009-11-30 06:09:20 mój mk5 1.4 CVH + LPG, ma teraz 235kkm zalewany lotosem mineralnym i nic nie klekocze |
![]() krzysiek808 Escort 1.4 MKV 92r.b+g Płock | 2009-11-30 07:19:33 Najpierw zaleje lepszym olejem i wtedy zobaczymy co dalej. Mi sie wydaje, ze te moje popychacze sa po prostu zapchane jakims syfem. Ten lotos to raczej sam olej bez dodatków.
Znalazłem w sieci info, zeby wyjąć popychacze i je w ropie wymoczyc i 90% osób popierało takie postepowanie. Po wymianie oleju i przy wyzszych obrotach jest cicho, wiec pewnie wina z napełnianiem się popychaczy. No ale nie bede oleju co kilkaset km wymienial ;D Lubie tego fordzika, ale dlaczego w nim sie zawsze psuje coś mało znaczącego i irytującego??? Coś czego w innym aucie nigdy sie nie popsuje?? ;D W ciągu roku ponad 36 tys przejechane i w sumie to tylko sworznie na wahaczach wymienione bo samochod przestawało, a reszta to po prostu likwidowanie dosłownie drobnych usterek. |
![]() Gibbin Sympatyk FEFK Familienwagen Katowice | 2009-11-30 12:47:33 ja właśnie wlałem Mobila 10W40-i to właśnie ze względu na popychacze, które minerału nie trawią. Stwierdziłem, że jeżeli nie słychać ich na rozgrzanym silniku, to są coś jeszcze warte. Dlatego wlałem ten olej z myślą przedłużenia im życia, bo ich wymiana to spory wydatek. Muszę powiedzieć, że jest zauważalna różnica przy odpalaniu na zimnym silniku i popychacze pracują trochę ciszej. Przed wymianą uszczelniłem wycieki. Olej zmieniam po tysiącu od wlania pół-syntetyku, wraz z filtrem oleju, żeby wypłukało minerał trochę. Wydaję mi się, że to byłą dobra decyzja. |
![]() krzysiek808 Escort 1.4 MKV 92r.b+g Płock | 2009-11-30 18:50:36 Dziś w pracy zgadało się z szefem o klekotaniu zaworów/popychaczy. Podobno niedawno sprzedał klientowi olej ford oryginał mineralny 15w-40 facetowi który skarżył się na klekotanie w mkVI 1.6 16V. Po jakims czasie przyszedł po świece i przy okazji dziekował ze taki mu olej zaoferował.
Olej dla forda w chwili obecnej robi castrol. Znalazłem opis oleju castrol magnatec i on własnie ma takie właściwości. Śmieszne jest to ze ten oryginał jest kilka zł tańszy od magnateca ;D |
![]() krzysiek808 Escort 1.4 MKV 92r.b+g Płock | 2009-11-30 19:52:57 Nie no, fordowski bedzie na pewno starszy technologicznie, poniewaz ford stawia okreslone warunki i takie ma spełniać dostawca oleju, a sam producent ma wolną ręke i moze sobie eksperymentować na swoich autorskich olejach.
Fakt, powrotu juz nie mam, ale i tak osiągi wyjątkowo dobre jak na 1.4 mimo ze minerałem zalany. A tak dla ciekawości podam: w Płocku oprócz oryginału forda to chyba nic poza mobilem i lotosem sie nie sprzedaje ;D Jeszcze tylko dwa paradoksy podam (przypominam ze mamy rafinerie w Płocku): 1. orlenowski olej to tylko na stacji paliwowej mozna kupić bo chyba w zadnym sklepie nie ma ;D 2. paliwo najdrozsze w kraju mimo ze odpadają koszty transportu, itd ;/ [ wiadomość edytowana przez: krzysiek808 dnia 2009-11-30 19:54:03 ] |
![]() nowypn Sympatyk FEFK Ford Escort MKIV, Fo ... Górki/Sztum | 2009-12-01 00:32:24 Witam
Kolego zetecdohc nie zgodze się z twoim stwierdzeniem że po mineralu nie ma powrotu na górną podziałkę skali olejów. Podam ci choćby mój przykład - kupiłem auto w stanie agonalnym od totalnego niedbalucha i do silnika lał wszystko co przypominało olej zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że pewnie i wlał by zwykły rzepakowy gdyby miał trochę większa temperaturę zapłonu ![]() Pozdrawiam |
Venom_4x4 Sympatyk FEFK Escort RS 2000 4x4 Warszawa | 2009-12-01 15:03:25 Znowu wracamy do tematu "czy można syntetyk po mineralu" ![]() co do popychaczy i " minerala: mineral jest bardziej 'kleisty'. (ale to niewyczuwalne ręką.) Cała różnica polega na optymalnej temp pracy oleju. jak zalejesz się 0W20 to optymalna temp pracy oleju (czyli ma przewidzianą przez producenta smarność) jest dość niska. Taki olej jest dobry do niewysilonych, mało nagrzewających się silników na zimę. Jeżeli zaczniesz katować silnik na takim oleju to go przegrzejesz i bedzie za rzadki żeby odpowiednio smarował. Do pałowania są oleje z 60 na końcu. One znowu źle się spisują w niskich temp, bo 'optymalna smarność' jest przy wyższej temp. Dlatego na mineralu popychacze zagrały ci na ciepłym silniku. [ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2009-12-01 15:04:19 ] |
![]() nowypn Sympatyk FEFK Ford Escort MKIV, Fo ... Górki/Sztum | 2009-12-01 21:38:30 Witam
Oj wchodzimy w mocne dywagacje no ale jak sie powiedziało a to trzeba powiedzieć i b a więc: jeżeli chodzi o ciepły silnik to właściwościami smarnymi mineralny 15W-40 i pełen syntetyk 5W-40 praktycznie się nie różnią(zakładamy ze chodzi tylko o smarowanie a nie o właściwości czyszczące, utrzymywanie sadzy w oleju itp.) natomiast jeżeli chodzi o lepkość na zimnym to właśnie mamy różnicę taką że minerał 15W jest gęstszy od tego syntetyka 5W więc silnik startuje w gorszych warunkach: większe opory podczas rozruchu i dłuższy czas do optymalnego przepływu oleju w kanałach olejowych a szczególnie wrażliwe są na to popychacze gdyż umieszczone są najwyżej w układzie smarowania. Któryś z kolegów napisał że przestały klepać po zalaniu minerala i wszystko się zgadza bo lekko zużyte popychacze(większy luz we współpracujących płaszczyznach) można nie jako przytkać olejem o stosunkowo większych cząsteczkach. Założyciel tego wątku pytał o wlewanie oleju po wymianie hydraulików więc im rzadszy olej tym lepszy(zakładając że ciśnienie oleju będzie ok). Pozdrawiam |