YARIS 1.3 SOL -> ŚWIST POWIETRZA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hołk
Przy prędkości 130 - 140 km/h i przy silnym wietrze z przodu lub z boku z prawej strony (lub przy wymijaniu się z tirem) zaczyna przerażliwie "świszczeć" ... miałem wrażenie że to pęd powietrza załamujący się na prawym lusterku ale teraz dochodzę do wniosku, że dźwięk wydobywa się z wlotu doprowadzającego powietrze do środka "kokpitu" ... ale dlaczego "piszczy" tylko z jednej strony jak takie wloty są po oby stronach ? ... czy ktoś z posiadaczy Yarisa zaobserwował u siebie takie zjawisko ...?!?

P.S.
... i nie chodzi mi o huk jaki np. wydobywa się podczas jazdy z otwartymi oknami... bo to przy tym to miła melodyjka ...
  
 
moze cos Ci tam wlecialo jakies liscie piora czy inne badziewie

mialem cos takiego kiedys az wywialo mi jakis listek
  
 
Kolego!!! To śwista twój ANIOŁ STRÓŻ!!! 130- 140... km/h? Toż to szok!!!
  
 
Może coś wpadło w przewód powietrza z prawej strony i blokuje swobodny przepływ powodując świeszczenie?
  
 
Cytat:
2003-08-29 11:57:49, miodek997 pisze:
Kolego!!! To śwista twój ANIOŁ STRÓŻ!!! 130- 140... km/h? Toż to szok!!!



...
... ale z tym szokiem to kolega przesadza ... ...
  
 
Miodek nie może się publicznie przyznać do jazdy niezgodnej z przepisami, dlatego 140 km/h Yarisem uważa pewnie za przesadę. Swoją drogą takim małym lekkim autem, to lepeij pewnych prędkości nie przekraczać
  
 
kolego zergoline - jak pisałeś jeździsz z prędkością 140 km/h po polskich drogach przy silnym wietrze? Przecież to samobójstwo. I nie twierdzę tu nawet o złamaniu przez Ciebie przepisów... chociaż to inna kwestia.. i tym niech się Miśki zajmują... ale wystarczy Ci niewielka nierówność drogi .. boczny wiatr i pieknie spycha Cię z jezdni. Nie jest to ciężarówka ważąca tony... ale autko o masie 800 kg. Odrobine samokrytyki i ... chyba trochę brawury a przecież żaden z nas nie jest mistrzem kierownicy, chyba że za takiego się uważa. Cóż - każdy ma niby prawo do stanowienia o swoim losie.. ale dlaczego leczenie w szpitalach po takich wypadkach (związanych z brawura kierowcy) .. pokrywać z naszych podatków?
Mimo wszystko - jako koledze klubowiczowi życzę szerokiej drogi.
  
 
Cytat:
2003-08-29 13:56:30, miodek997 pisze:
kolego zergoline ...



... czy bardziej kolega martwi się tym:
a) że coś złego mi się przytrafi
b) czy że okradnę go z jego podatków ...

... jeżeli to pierwsze to oczywiście rozumiem ale bardziej chodziło mi o nakreślenie mojego problemy a nie kwestji z jaką prędkością jadę ... przyzna kolega, że przeraźliwy dźwięk przy wietrze to coś niezdrowego a wyjściem z sytuacji nie może być WOLNIEJ JEŹDIJ ... jeżeli tak miałoby być to po co max coś ponad 150 km/h .... inna sprawa to czy jazda z taką prędkością to grzech czy nie grzech, ale wątek przecież nie o tym ... więc po co mi kolega prawi morały ... potraktowałem mail kolegi z przymróżeniem oka i nie sądzę bym chciał słuchaś dalej morały kolegi na ten temat ...
... jeżeli zaś chodzi koledze o podatki to myślę że nie okradnę kolegi z jego puli bo równie rzetelnie to robię ...

Reasumując jeżeli kolega nie ma mi już nic do powiedzenia w temacie wątku to naprawdę dziękuję za troskę ... co do szybkości to widziałem wątek kilka linijek niżej ... może tam warto zajrzeć ? (to poniżej to chyba kolegi post)

"....
Swoim b. Scorpiakiem jechałem najszybciej 170 - ale nie ma się z czego śmiać wózek ważył prawie 2 tony- a kierowca.... 130
Taki czołg trudno rozbujać. Silnik 2,0 moc 135 KM.
Ale już jest u " żyda" i teraz już Toyotka... te to potrafią
Pozdrawiam.
..."
... jadąc wówczas mam nadzieję że kolega też myślał o dziecku które wtargnęłoby na jezdnię przed kolegi rozpędzoną furę ...
... więc może daruje sobie kolega ... ... i zacznie od siebie

... miłego dnia


[ wiadomość edytowana przez: zergoline dnia 2003-08-29 14:58:29 ]
  
 
u mnie tez swiszczy przy tej predkosci (1.0 base). czasem ten swist jest glosniejszy od silnika hehe
  
 
Cytat:
2003-08-29 15:19:33, MarQs pisze:
u mnie tez swiszczy przy tej predkosci (1.0 base). czasem ten swist jest glosniejszy od silnika hehe


u mnie taż śwista, może ineczej, u mnie bardziej gwizda niż śwista ale to tak bardziej ok 150Km/h
  
 
kazdy placi podatki

ja jechalem dzisiaj 150 i sie nei moge zabic jescze

co jest kurcze
  
 
Kolego zergoline
Mam nadzieję ,że nie uraziłem kolegi... nie miałem nawet takiego zamiaru. Ale jeśli moje słowa dotarły do kolegi .. to na tym polega prewencja ogólna. Jeśli chodzi o moją jazdę Scorpiakiem .. to owszem było 170... ale na torze jazd próbnych w naszej sławnej FSO... tam wtedy pracowałem. I proszę mi wierzyć nie mogło się ( prócz kierowcy ) nic złego stać. Ale na ulicy... nigdy
A na poważnie... faktem jest ,że przy większych szybościach i ja odczuwam świst powietrza.. tak więc chyba po tylu odpowiedziach może się Kolega tak bardzo tym nie przejmować. Widocznie ten typ tak ma - to ulubiona odpowiedź naszych mechaników z ASO.
Pozdrawiam... i bez urazy.
  
 
gdzieś już opisywałem to zjawisko bo u mnie też się to pojawia przy dużej prędkości