MotoNews.pl
  

Akumulator

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
oto jak można człowieka wyprowadzić z równowagi ,kupiłem w 2007 roku akumulator w firmie feuvert w Krakowie przy CH Zakopianka objęty 3 letnią gwarancją i wlaśnie pojechałem go reklamować ,bo jak autko postoi 2 dni to już nie zagada.Przywitał mnie gośc w podeszłym wieku ,który stwierdził że on tylko ma uprawnienia na sprawdzanie akumulatorów ,no i się zaczeło macha w górę ,sprawdza aku ,póżniej ładowanie i na końcu pobór na wyłączonym zapłonie i tu zaczyna się problem wykrył że pobór jest na poziomie 0,6 A jak stwierdził tyle to pobiera żarówka i kazał sobie to zrobić naładować aku i jeżdzić ,po krótkiej wymianie zdań pojechałem ale spokoju mi to nie dawalo więc podpinał swój miernik pod wypiętą klemę od (-) i badam przepły do aku i co i wychodzi 0,06 a pod odłączeniu alarmu 0,04 testuję jeszcze na zapalonej lampce w kabinie i wychodzi 0,6 ,no to opanowała mnie biała gorączka tym bardziej że podróż do warsztatu zajeła mi 2godz w obie strony (korki) ,postanowiłem że teraz pojadę i oddam sam akumulator niech go testuję nawed tydzień .I tu moje pytanie może ktoś miał do czynienia z takim przypadkiem ,jak można uzyskać pozytyne załatwienie reklamacji bo widzę że te gwarancję 2 czy 3 letnie to pic na wodę chodzi oto żeby sprzedać towar.
  
 
pic na wode.

pare dni temu podobna sytuacja z tym ze aku kupiony 2009r. styczen, auto siotry, aku kupiony w norauto, gwarancja na podstawie paragonu ktory zaginal. Auto 2 dni stalo i aku nie odpalal. pojechalismy do elektrykow zeby zobaczyli czy da sie cos z nim jeszcze zrobic i sie okazalo ze aku dobry a ze byl pobor pradu w bagazniku zarowka caly czas swiecila. Teraz po naladowaniu jest wszystko ok (zarowka z bagaznika zostala wyjeta) Gwarancja na aku to sciema, 1/100 idzie pozytywnie.
  
 
Podobny pic jak z gwarancją na opony.
  
 
Kolego Rospur ..proponuję napisać e-mail do centrali Feuvert

Kolego Adamesce...a może, miast wyjmować żarówkę warto by dociec przyczyny (bo pewnie b. prosta) i naprawić "usterkę" z marszu ?

Piotr_ek, co do gwarancji na opony-wczoraj wysłałem do reklamacji Dunlopa (2 sezony jeździłem-"buła" wyskoczyła z boku -tak naprawdę nie wiem czy moja wina bo gdzieś przyrżnąłem w niewiedzy, czy opony), ciekaw jestem reakcji gwaranta /spodziewam się "niechętnego" wyroku / - za jakiś czas opiszę finał .
  
 
Cytat:
2009-12-17 09:52:00, bogdan1 pisze:
Kolego Rospur ..proponuję napisać e-mail do centrali Feuvert Kolego Adamesce...a może, miast wyjmować żarówkę warto by dociec przyczyny (bo pewnie b. prosta) i naprawić "usterkę" z marszu ? Piotr_ek, co do gwarancji na opony-wczoraj wysłałem do reklamacji Dunlopa (2 sezony jeździłem-"buła" wyskoczyła z boku -tak naprawdę nie wiem czy moja wina bo gdzieś przyrżnąłem w niewiedzy, czy opony), ciekaw jestem reakcji gwaranta /spodziewam się "niechętnego" wyroku / - za jakiś czas opiszę finał .



prosciej bylo...auto siostry, ja za szwagra robic nie bede wszystkiego. Przyczyna jest znana. Uszkodzony wylacznik w klapie bagaznika, niemozliwy zeby dostac na miejscu, jest zamowiony, cena 8 zl (tanszy jak do espero )
  
 
Cytat:
2009-12-16 23:55:41, adamesce pisze:
pic na wode. Gwarancja na aku to sciema, 1/100 idzie pozytywnie.


Nie jest aż tak żle.Ale sa warunki.Jeżeli jest walnięta jedna cela ewidentnie to raczej z uznaniem gwarancji nie ma problemu.Najgorzej jest gdy sytuacja jest do konca nie jasna a eletrolit lekko brunatny.Od razu jedna odpowiedż:"opad masy czynnej na skutek długotrwałego niedoładowania lub akumulator zastosowany do niewłaściwego pojazdu to znaczy że za mała pojemność akumulatora do pojemności silnika w wyniku czego był poddawany nadmiernym przeciążeniom(za duży prąd pobierany z niego)"
Przeważnie te tańsze akumulatory częściej są uznawane.Z centrą nie jest tak łatwo choć ostatnio mi uznali i to taki 170Ah.W sklepie nie chcieli wziąść że nie ma szans ale sie uparłem i go odesłali do punktu gdzie orzekają o przyznaniu gwarancji.Wynik pozytywny.UZNALI