[MKVII] Słabo odpala

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam jako nowy użytkownik
Po tej fali mrozów mój Escort zaczął słabo odpalać. Zaskakuje dopiero za 3 czy 4 razem. Rozrusznik kręci, więc chyba nie jest to ani jego wina, ani też akumulatora... Czsami zdarza się także że odpali, ale zaraz gaśnie. Samochód wyposażony jest w LPG, ale staram się go odpalać na banzynie. Swoją drogą, to jak się już rozgrzeje, to na LPG pali lepiej - praktycznie "od strzału". Możliwe że to przez stare świece i przewody WN?

Pacjent to MKVII 1.4 z LPG, '95r.

Swoją drogą to ile mniej więcej kosztuje samo wspawanie podłużnicy (zakładając, że mam skąd załatwić samą podłużnice w dobrym stanie)?
  
 
Witam, możliwe wszystko że to wina kabli i świec.
Następnym razem przekręć i czekaj aż pompka napompuje paliwo.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Nie wiem czy to racja, niech ktoś to zweryfikuje

Kable i świece mogą być, mi kiedyś słabo palił zmieniłem to i nie wiele dało. Okazłao się, że problem jest w układzie zasilania benzyną - pompka paliwa konkretnie siadała, nie wiele po tym padła całkiem. Dolewałem trochę specyfików po wymianie pompki do czyszczenia wtrysku i było ok dopóki instalka lpg nie wprowadziła zamieszania w kompie benzynowym, ale to już off topic i nie na temat.
  
 
No tak, ale gdyby winna była tylko i wyłącznie pompka paliwa, to na gazie paliłby chyba bez problemu? Kurczę, nie uśmiecha mi się wymiana pompy, bo z tego co wyczytałem na forum to jest to trochę roboty.
  
 
Pompka ma niewiele wspólnego z gazem, jak ciepły silnik to powinno na benzynie ale odpali na gazie jak paliwa nie będzie.
Z zimnym jest inaczej bo gaz ci nie odpali. Pompka jak najbardziej może padać. Odkręć koło silnika przewód idący do listwy wtryskowej, przekręć kluczyk i zobaczysz czy pompuje paliwo płynnie czy pluje czy w ogóle.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Gdyby pompa w ogóle nie pompowała to zapomnijmy o odpaleniu na BP
Pulsacyjne to by go dławiło albo by gasł.

A swoją drogą ciśnienie paliwa można sprawdzić na zaworku koło listwy wtryskowej.
Racja jest że to z LPG nie ma nic wspólnego, ale nie zapomnij że zimnego na gazie nie zapalisz albo z ogromnym trudem.
Kable przy LPG nie zużywają sie tak szybko jak świece. Kup świece i zobaczysz, ewentualnie zostawisz sobie na zapas. Wlej jakis środek do czyszczenia układu zasilania BP i przegoń esa konkretnie na trasie.

[ wiadomość edytowana przez: kolo21dg dnia 2010-01-02 19:07:06 ]
  
 
Dziękuje za odpowiedzi. Jak tylko pogoda na to pozwoli na otworzenie maski postaram się sprawdzić czy pompka podaje paliwo, oraz świece.
  
 
Nie wiem czy masz podobnie, ale mój gdy długo kręci, zapala dopiero jak mu troszkę gazu dodam.
  
 
A próbowałeś kilka razy pod-pompować pompką - przekręcając kluczykiem, włączając i wyłączając zapłon?
  
 
Witam. Posiadam ten sam silnik 1.4 8v Efi i mam podobne objawy przy zimnym silniku. Wymieniłem już akumulator, przewody WN i cewkę. Auto było u dwóch elektryków i żaden nic nie poradził.. Rozrusznik kręci jak głupi i nic.. Jakby iskry nie było lub paliwo nie dochodziło. Dodam jeszcze, że czasami po dłuższym staniu na mrozie odpala na dotyk a czasami jak stoi w garażu parę godzin to nie chce..
  
 
A widzisz, wczoraj mogłeś zajechać na parking MTLu i byśmy oblukali. Odkręć przewód idący z zbiornika i sprawdź czy paliwo dobrze podaje.
Świeca ma iskrę?

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Całą niedzielę byłem w robocie więc nie mogłem. Kable niby zapodają iskrę, paliwo też się leje z przewodu, ale nie wiem w sumie pod jakim ciśnieniem bo nie mierzyłem. Wczoraj kupiłem nowe świece i filtr paliwa, może to coś pomoże. U mnie dodatkowo jest ten problem, że robiłem przekładkę silnika i większość osprzętu została ze starego 1.6 efi. Nie wiem czy to może wpływać na odpalanie. Problem mam tylko z pierwszym odpaleniem jak stoi dłużej.