[MKVI] zapowietrzone hamulce czy cos innego?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko ostatnio zauwazylem ze przy hamowaniu na sniegu albo na przymrozonym asfalcie (gdy kola lekko sie blokuja) sciaga mnie na prawa strone a z hamowania zostaje tylko jeden sznit z lewego kola. trzeba odowietrzyc jedno kolo czy wszystkie?
  
 
Nie stosuj półśrodków odpowietrz wszystkie i zobaczysz czy się poprawi, jak nie to sprawdż czy prowadnice lekko chodzą
  
 
Dodatkowo mozna sprawdzic stan tarcz, klockow czy jeszcze sa, i przetrzecv tarcze benzyna ekstrakcyjną, moze ktoras jest zaolejona, tłusta itp.
Odpowietrzyc tez nie zaszkodzi.
  
 
najprosciej na poczatek sprobowac odpowietrzyc i sprawdzic stan klockow/tarcz, jesli to nie przyniesie rezultatu to najprowdopodobniej zapiekly sie prowadnice albo tloczek
  
 
klocki i tarcze sa dobre wentylowane nie piszcza pedal nie bije przy hamowaniu ani nie trzepie kierownicą w sumie to i tak dobrze hamuje jak na jedno przednie kolo
  
 
"dobre" to pojecie wzgledne z ktorym mialem do czynienia...
na 99% zapiekly sie slizgi"prowadnice" albo tloczek odmowil posluszenstwa, zmien plyn bo to koszt 20l a naprawde warto
  
 
heh mi też autko dobrze hamowało do czasu gdy przy hamowaniu słyszałem metal trący o metal, w sumie wtedy też "dobrze" hamował, okazało się że tarcza jest zjechana do minimum i z klocka jest zjechana już część blachy. ;o Stary jeśli chodzi o hamulce to jest sprawa bezpieczeństwa, więc na tym lepiej nie oszczędzać bo moża dużo stracić, mi się zapiekł tłoczek i nie dało rady hamować jednym kołem, trochę zabawy, trochę wd40 (do wszystkiego ) i normalnie działa, Ale szczerze pół środki w sprawie hamulcy to jest oszczędzanie na własnym/czyimś zdrowiu/życiu