[OGÓLNE] Brak świateł mijania, lewy przód

Siema
Otóż całkowita nowość jak dla mnie ,podczas jazdy zgasło mi światło mijania w lewej lampie , pomyślałem że żarówka ale odruchowo pociągnąłem wajche do siebie i o dziwo "długie" świecą aż miło. Problem leży gdzieś w kablach ?ma ktoś może jakiś schemacik do czegoś takiego lub spotkał się z podobnym problemem ?

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-01-20 18:21:46 ]
[ powód edycji: temat ]

tak to h4 w takim razie sprawdzę , acha jak śćiągnąć z żarówki tą wtyczke ? ma jakiś "przycisk" czy po prostu pociągnąc ?

Jak ściągniesz wtyczke,to jest tam jeszcze taki drut który trzyma żarówke,musisz obydwa końce podgiąć żeby ją puścił

Żarówka sprawdzona .. sprawna , dla pewności włożona całkiem nowa to samo czyli nie świeci bezpiecznik cały i zdrowy , czyli szukać problemu w kablach ?

No dobra ale co sprawdzić ,czego szukać ?

Panowie nie swieci mi swiatlo mijania z prawej strony,zarowka jest dobra,nie ma napiecia na przewodzie od swiatel mijania( w sumie to jest ale 0,5V ) . Nie ma napiecia na kostce i za kostka tez, gdzie szukac przyczyny? W skrzynce bezpiecznikow czy w instalacji????

czesc, ostatnimi dniami przerabiałem to samo - tyle ze lewe mijania nie świeciło. Tez sprawdzałem napięcia i napięcia było, jak włączyłem długie nie było albo odwrotnie. Pojechalem do elektryka i ten sprawdził te kostkę co wchodzi na reflektor (nie na żarówkę tam w środku reflektora) i tam nie było napięcia na mijania swiatle - za luzne styki byly, włożył kilka cienkich drucików miedzianych w te styki z kostki aby ciaśniej się stykały ze stykami w reflektorze i pomogło jak na razie. Zobaczymy jak dalej bo jak nie pomoże na dluzej to trza bedzie wtyk jakos kombinowac/przerabiać. Pozdro