Jakiego producenta części?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pochwalony!
mam zamiar wymienić wszystkie gałki, drążki i łączniki w 2107. Mam możliwość dostępu do części: Ruville, Moog oraz orginal ruskie. Pytanie - co wybrać? Pare złoty mnie nie zbawi a chciałbym założyć i zapomnieć. Pytanie, co kupić ?
  
 
Moog jest dobra firma, ale ja osobiscie zaufalem Delphi i nie zaluje bo na sworzniach i koncowkach drazkow tej firmy jezdze juz 2 lata i nie maja zadnych luzow, co potwierdzil ostatni test na szarpakach na stacji diagnostycznej, a co do ruskich czesci to nie mialem stycznosci, wiec trudno jest mi okreslic.
  
 
A ja sie skusilem wlasnie na sworznie Delphi i po pol roku scierwo zaczeło skrzypieć. Nie polecam, ale chyba nie ma lepszego zamiennika. Krotkie drazki pasuja chyba od poldka - sa 1000x lepiej wykonane od tych bialoruskich.

Jezeli mozesz to bierz czesci, ktore maja oznaczenie DAAZ - to sa oryginalne czesci rusie. Mialem od nich tuleje wahaczy - Dobry mi zalatwil i bylem mega zadowolony po bialoruskim gownie, ktore rozjechalo sie po miesiacu.
  
 
Cytat:
2010-01-13 08:30:07, djmarkus pisze:
Moog jest dobra firma, ale ja osobiscie zaufalem Delphi i nie zaluje bo na sworzniach i koncowkach drazkow tej firmy jezdze juz 2 lata i nie maja zadnych luzow, co potwierdzil ostatni test na szarpakach na stacji diagnostycznej, a co do ruskich czesci to nie mialem stycznosci, wiec trudno jest mi okreslic.


Samara to nie 2107 wiec nie ma co porownywac. Przednia zawiecha w Samarze z samej jej konstrukcji jest o wiele trwalsza niz w klasyku. Ja tez w Samarze nic nie robilem z zawieszeniem mimo ze kupilem ja wytluczona a zrobilem jeszcze 100 tys. Niestety klasyk ma przednie zawieszenie wymagajace naprawde dobrych jakosciowo czesci. Moja rada - jak cos jest jeszcze dobre - to nioe tykac, nie wymieniac nic na zapas bo zacznie sie grzebanie
  
 
Cytat:
2010-01-13 12:52:46, andrzej_krakow pisze:
jak cos jest jeszcze dobre - to nioe tykac, nie wymieniac nic na zapas bo zacznie sie grzebanie


święte słowa!!
a jeśli chodzi o zawiechę to tylko oryginalne części ruskie - szczególnie sworznie ruskie są super,mają dodatkowo smarowniczki i są trwałe, natomiast Delphi to podobno porażka, poprzedniemu właścicielowi mojej trójki Dobremu sworzeń Delphi wyskoczył podczas jazdy, szczęście że było to w mieście przy niewielkiej prędkości i gość żyje do dziś!!
końcówki kierownicze krótkie mam od poldka polskie i też są OK, długie udało mi się dorwać ruskie
  
 
Witam
Ruskie, ruskie, fajnie jest powiedziec, ale trudno o fabryczne czesci, czesto w sklepach pod etykietką ruskie, trafiasz na ruskie podróby, białoruskie czy ukraińskie, pisane wszystko jest bukwą, ale jakośc niestety daleka od fabryki.
Swego czasu Delphi były super jakości, ja sobie bardzo chwaliłem kiedy przez 3 lata ostrej eksploatacji niczego nie musiałem wymieniac, do Fiaciora np. nadal są uznawane jako jedne z lepszych.
  
 
Reasumując: to co się da to kupować polskie, szukać oryginałów rusów, ewentualnie Ruville (do mojego niemieckiego dresowozu robią dobre zamienniki).
Teraz przymierzam się do kupna atrapy chrom - allegrowicz ladas77 ma takie cudo. Spytałem go o oznaczenia wybite na atrapie. Napisał że nie ma nic wytłoczone oprócz ciągu znaków: 2107- 8402104-1-1-ABS. Pytanie kto to wyprodukował i co to sobą prezentuje?

  
 
A ABS to czasem nie oznacza że to jest z plastiku??
  
 
Cytat:
2010-01-15 09:54:52, ironman4 pisze:
A ABS to czasem nie oznacza że to jest z plastiku??



Na to wychodzi ale z wcześniejszej dyskusji na forum wynika że nie było w 2107 atrap wykonanych z metalu.
Taka metalową to chętnie bym przygarnął
  
 
Panowie ABS to bardzo łamliwy plastik 90% golfów 2 ma szerokie zderzaki z tegoa co do atrapy do 07 to wiem ze byly 2 rodzaje plastik i duraluminium plastik jest u mnie w sklepie za 130 bodajze
  
 
Z moich doświadczeń albo naprawde ruski oryginał (która częśc jest ori a która nie ? - to inny problem), albo dobre zachodnie zamienniki, uznane marki, wbrew pozorom wielu producentów zachodnich ma w ofercie części do klasyków - gorzej je dostać gdzieś, ale też można sobie poradzić. Z moich ostatnich doświadczeń:
- sworznie Kager - w grudniu, u kolegi 77rally, wyskoczył sworzeń podczas nawrotu na próbie KJS (dobrze że tam), nie mają kalamidek, nie mają zabezpieczenia, mają plastykowy koszyk.
- Nadeshna (cy cuś) - chyba ruskie, nie mają kalamidek za to nakrętka samokontrująca, okazała się jednak mało samo kontrująca, bo mi wyjechał sworzeń ze zwrotnicy w trakcie upalania (też dobrze że akurat poza drogą).
Grzebane były w sierpniu i potem jeszcze sprawdzane czy wszystko jest dociągnięte i było git, a tu taka niespodzianka, koło w nadkolu i pogieło błotnik :/
Także następnym razem (a raczej jak się zrobi ciepło) jeśli chodzi o mnie wymiana sworzni na Moogi Ruville lub coś tędy. Za drogo wychodzą dzwonki przy takich sytuacjach, żeby na tym oszczędzać.
  
 
Hmm, nie chce sie wymadrzac, ale ktora fabryczna czesc innych marek pojazdow, jest odporna na upalanie ?

A opony i felgi ze niby oryginalne ? A sprezyny i amortyzatory tez ? Bo jak nie, (a mysle ze wlasnie nie sa oryginalne w waszych wozach) to nie ma sie co dziwic ze czesci zawieszenia padaja. Nie sa obliczone na gwaltowne hamowania przy pelnym skrecie kol, ani tez na strzaly sprzegla przy pelnym skrecie ,ani na szerokie opony, ani na szerokie felgi itd itp.
A zbieznosc i geometria katy robione byly ? Tak jak nalezy ? pod obciazeniem ? przy felgach i oponach seryjnych ?

A to, ze czesci od lat robia dupiane - to tez ma swoj wplyw. Do tego polskie drogi... etc.
  
 
Cytat:
2010-01-18 17:57:19, Krzysztof-Fleszer pisze:
Hmm, nie chce sie wymadrzac, ale ktora fabryczna czesc innych marek pojazdow, jest odporna na upalanie ?


Nikt nie oczekuje od Łady żeby była niezniszczalna i odporna na upalanie. Przyznaj jednak że kupując nowy sworzeń oczekujesz że pojeździsz na nim troche, poprzednie sworznie dostawały dużo większe baty i to kupe lat i nie było problemów.
Oryginały robione są nie bez powodu z zabezpieczeniem (ktoś o tym pomyślał). Teraz taki ciężko kupić, a nakrętka samokontrująca jak się okazuje nie zawsze jest OK.
Cytat:
2010-01-18 17:57:19, Krzysztof-Fleszer pisze:
A opony i felgi ze niby oryginalne ? A sprezyny i amortyzatory tez ? Bo jak nie, (a mysle ze wlasnie nie sa oryginalne w waszych wozach) to nie ma sie co dziwic ze czesci zawieszenia padaja.


Felgi? - no wielkiego wyboru nie ma w stalówkach
W temacie opon to nigdy ruskie! No co ty! Z resztą jakie to ma znaczenie?
Nikt nie oczekuje że dana część będzie niezużywalna czy bezawaryjna, ale takie jaja ja wyskakujące nowe sworznie, cieknące pompy cze elementy hydrauliki (npwe) i przykłady inne które dobrze znacie to nie jest chyba normalne? Kiedyś tych problemów jakoś nie było. Moja przygoda z Ładą i upalaniem jej to już 10 lat i kiedyś tych problemów nie było poprostu - ja nie miałem !
Cytat:
2010-01-18 17:57:19, Krzysztof-Fleszer pisze:
Nie sa obliczone na gwaltowne hamowania przy pelnym skrecie kol,
ani tez na strzaly sprzegla przy pelnym skrecie ,ani na szerokie opony, ani na szerokie felgi itd itp. A zbieznosc i geometria katy robione byly ? Tak jak nalezy ? pod obciazeniem ? przy felgach i oponach seryjnych ? A to, ze czesci od lat robia dupiane - to tez ma swoj wplyw. Do tego polskie drogi... etc.



Nie wiem do czego starasz sie nas przekonać w tym poście, do tego że Łada nie nadaje się do upalania, czy że powinniśmy stosować orginały ruskie, czy co? Że się elementy zawieszenia zużywają bo felgi są inne niż producent przewidział czy opony.
Chyba mi nie powiesz że mi sie sworzeń sam rozkręcił po pół roku bo geometria poprawna nie była?
  
 
Przekonac, ze inne czesci tez beda padac przy upalaniu.
Wcale nie bronie terazniejszej produkcji, sam klne na nie -niesamowicie. Dupiane robia teraz wszystko. chce tylko zasugerowac ze najlepsze podzespoly 'upalane' beda sie sypac.
A co do felg i opon, mam na mysli to ze wiekszosc aut ma nieoryginalne felgi - w sensie szersze, wieksze, opony tez szersze, w zwiazku z czym inne obciazenia, gdzie indziej i nie ma sie co spodziewac ze wytrzyma tyle ile powinno.

Trzeba po prostu tez o tym myslec. Do tego ewentualnie chce przekonac - zeby pomyslec ze sa tez inne wzgledy zmniejszajace zywotnosc czesci, a nie tylko sama ich jakosc.

Sam sie wkurzylem jak mi po 300 km rozpadly sie gumeczki w zawieszeniu(chyba guma do zucia by wiecej wytrzymala).
Lecz na pewno czesci wiecej wytrzymaja jak beda uzywane 'normalnie' i reszta nie bedzie kombinowana. Co nie zmienia faktu ze nie wytrzymuja nawet 1/4 z tego co powinny w normalnych warunkach.
  
 
Panowie po co sie sprzeczać czy to klasyk czy inna ładna polecam sworznie i końcówki drążków (typowo do sportu)firmy pro sport co prawda nie są dostępne u nas ale pisać do Bartka(bartixr)i załatwi w Moskwie.Ja latam już półtora roku i przegląd przeszła bez żadnego ale.
  
 

Krzysztof-fleszer bardzo dobrze pisze, po inżyniersku podchodzi.
Też uważam, że poddajemy elementy dużym przeciążeniom, pod które nie były produkowane, zwłaszcza jeśli ktos siębawi w sport.
Zauwazcie jak auta do sportu sa zrobione, jakich części używają.. i ile one ksoztują.
A po każdym rajdzie pełny przegląd i zamaina czesci które moga nie wytrzymac następnego etapu.

Dzięki Kropi za uzanie :0
Ciesze się ze spigasz na tych ro-sport do tej pory.

Myśle ze fabryczne części są dużo lepsze niż zamienniki biasłoruskie a tym bardziej ukrainskie.
Wiele czesci jest z europy i sprzedaja sie w Rosji.
Generalnei trzeba też polegac na doświadzceniu sprzedawców co kupować, co dłużej wytrzyma. Pod warunkiem ze mamy do wyboru kilka wariantów, a nie jak to bywa sprzedawca zachwala to co ma na półce.


Co do kratki chrom - taiwan na 99%! co nie oznacza że jest zła. (kratka nie wpływa na bezpeiczenstwo i z pewnoscia mozna ja zastosowac jesli cena odpowiada kupujacemu.